Wujaszek Wania

Temat dostępny też na forum: Wujaszek Wania
Opinie do spektaklu: Wujaszek Wania.
reżyseria: Monika Pęcikiewiczscenografia: Karolina BenoitMuzyka: Jan Komar Światło: Karina Kleszczewska Kierownik produkcji: Celina Zboromirska-Bieńczakgrają: Mirosław Baka (w roli tytułowej), Anna Kociarz, Grzegorz Gzyl, Monika Chomicka, Krzysztof Gordon, Alina Lipnicka, Florian Staniewski, Michał Kowalski, Cezary Rybiński, Magdalena Boć Profesor Aleksander Sieriebriakow ze swą młodą ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

asf

Nikt nie ogladal czy opini nie widze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a ja widzialem!:)

A mi bardzo się podobalo. A najbardziej podobalo sie, jak dwie mlode Panie wyszly w trakcie przedstawienia trzaskajac drzwiami. Z oburzenia oczywiscie. Co jeszcze ciekawsze starsze pokolenie wydawalo sie zadowolone (przynajmniej na spektaklu, ktory widzialem). Seniorom sie podobalo, choc to spektakl przecie "nowoczesny".Co sie okazuje? Ze wiek i nowoczesnsc to sprawa nie tyle metryki, ile znajomosci zycia. A ze przedstawieie jest o zyciu wlasnie, totez moze nic dziwnego, ze kto je poznal (z jego blaskami i cieniami), ten sie "Wujaszkiem" przejmie. No i cudna Ania Kociaz, ech...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie polecam

Byłam, widziałam i ... nie polecam, często chodzę do teatru, ale czegoś tak beznadziejnego jeszcze nie widziałam, po prostu strata czasu...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

hm. choc spektaklu nie widzialam, trudno mi uwierzyc ze jest jak to ktos tu stwierdzil-"beznadziejne"- juz z racji glownego aktora mirosława baki nie moze to być kiepskie przedsięwzięcie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

widziałam polecam

byłam na tym przedstawieniu...jest super szybkie pełne energii..i o to chodzi..jest bardzo unowoczesnione,ale to atut!
niesamowita ilość statystów,ruch,dzwięk naprawde warto obejrzeć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

raczej nie polecam

żeby posłuchać niecenzuralnych tekstów - nie muszę iść do teatru. I nie w tym rzecz że jestem osobą pruderyjną - może raczej reprezentuję tę grupę osób ( wymierającą jak widzę ) która w teatrze szuka raczej oderwania od wulgaryzmów ulicznych. Jednym słowem jestem zniesmaczona - kolejny raz. Ale najlepiej zobaczyc i ocenić samemu. :-) Może nie przystaję do epoki.
A tak na marginesie - zasłyszene - aktorzy grający w tym spektaklu nie oceniają go - delikatnie mówiąc - zbyt wysoko. Chyba o czymś to świadczy....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

ZDECYDOWANIE POLECAM!!!

Bardzo dobrze odgrywane role. Ciężko jest mi doszukać czegoś co mogłoby się nie spodobać. Naprawdę polecam,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo głupie przedstawienie

Tytuł straszcza opinię:To jest bardzo głupie przedstawienie. Reżyserka jest pozbawionym talentu nieukiem. Tekst Czechowa czasem się przebija, a jeśli wulgaryzmy typu "powiedziała p***a dupie, nie możemy chodzić w kupie" wywołują wdzięczny śmieszek na widowni, to jest to jednak chyba prymitywna mniejszość. Generalnie reakcji wśród publiczności brak. W czym ma wzbogacać sztukę Czechowa ta tancbuda w tle? A tekst wykastrowany, bo reżyserce nie mieści się w głowie, że Astrow może mieć jeszcze coś poza wódą w głowie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polecam

Godny polecenia spektakl. Bylam 3razy...za kazdym razem zauwazylam cos nowego, innego. Warto sie wybrac. ZOstaje na dlugow pamieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bardzo dobry spektakl

Polecam wszystkim to przdstawienie starym i młodym.
.Doskonała gra aktorów, świetna muzyka ,dobra scenografia .Treść i sens sztuki świetnie przetworzone na czasy wspólczesne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

okropne

wyszłam z moja mama po pierwszej polowie ani jej ani mi sie ni epodobalo. ciezkie, nudne, profanacja dzieła czechowa. Zero fabuły , bohaterowie chodzą i piją. nie wiem jak deruga polowa ale pierwsza do ****.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

genialne!!!!!!!

Byłam z córką i obie wyszłyśmy zachwycone. Przedstawienie nie utraciło duch a Czechowa mimo uwspółcześnienia. Taniec z komórkami wspaniały! Aktorzy rewelacyjni! Brawa dla wszystkich! Szczególnie Sonia i Mamuśka, ale w zasadzie wszyscy świetni, oczywiście Wania tez. Nawet breakdance pasował. A Wania jaki współczesny tak naprawdę. Przecież ileż teraz przypadków. że człowiek oddał najlepsze lata życia jakiejś firmie, a teraz PA! I co teraz robić? Zachęcam wszystkich!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

szkoda czasu

szkoda czasu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Porażające prostactwo

Onże "Wujaszek" spowodował, że straciłam ochotę na bywanie w TW i nie byłam w nim od ponad roku. "Zliftingowany duch Czechowa?! " Tak ordynarnego przedstawienia nie widziałam jak żyję, chociaż byłam na wielu spektaklach i nie gorszyłam się ani na "Skiroławkach", ani na" Białym małżeństwie" ani na kilku innych nieugrzecznionych sztukach. Za to na "Wujaszku" pierwszy raz usłyszałam okrzyki oburzenia z widowni. Clou spektaklu to "szybki numerek" Heleny z doktorem wykonany nad sedesem oszklonego kibla. Tenże kibel stanowi główny element dekoracji. Doprawdy powalające przeżycie artystyczne! Tarzanie się po scenie schlanego doktora wykonane z takim artyzmem, że spodnie i majtasy zsuwają się z "miejsca właściwego" i można podziwiać zadek aktora, to też wyżyny sztuki, na które wzniosła się pani reżyser. Rynsztokowe odzywki wplecione w tekst ( u Czechowa niemożliwe) wywołują politowanie nad prymitywnym śmiechem niektórych widzów. Każdy ma prawo po swojemu interpretować sztukę. Nie miałabym pretensji do teatru, gdyby sprzedając mi bilety, ostrzeżono mnie, że sztuka z oryginałem ma wspólny tylko tytuł. Reszta jest rynsztokowa. Dziwię się zachwytom odbiorców, zwłaszcza pani, którą ekscytowała się wraz z córką. Gdyby moje dziecko było na spektaklu, odczuwałabym zażenowanie. Jeżeli tak ma wyglądać nowoczesne odczytanie sztuki, to ja Teatrowi Wybrzeże dziękuję uprzejmie, a wcale niemałą kasę na realizowanie potrzeb kulturalnych wydam w Operze Bałtyckiej i u "Witkacego" w Gdyni. Cieplejsze wspomnienie zachowałam tylko o gromadzie młodych statystów, wykonujących swe aktorskie zadania z entuzjazmem i autentyzmem właściwym młodości.
PS. Wielokrotnie zachwycałam się spektaklami pantomimicznymi "Dada von Bzdylow", więc nie chodzi o to, że jako moherowy beret nie pojmuję nowoczesności. Jakoś tak się porobiło, że amatorski "Wybrzeżak" deklasuje teatr zawodowy, bo np. "Vladimir" był fantastczny, a i interpretacji prozy Schulza też nie można było niczego zarzucić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest OK!

Bardzo dobra sztuka! Chociaż tak różni się od pierwowzoru literackiego... realiami, tekstem itp. to jednak duch Czechowa żyje w niej i nie jest go wstanie zakłócic ani ordynarny język ani lejąca się strumieniami wódka itp. Drugi akt z cudownym morałem na czasie wygłaszanym w monologu przez Wanię! Dobrze że sztuka szokuje bo od zamego zachwytu to jest zoo. Człowiek po wyjściu z teatru powinien zadac sobie pytanie: "Czy mi się podobało" a jeżeli nie to "dlaczego?"... Dlaczego na scenie pokazywać wszystko grzecznie kiedy na ulicy walają puste flaszki a w publicznych toaletach... no cos się tam dzieje... Wielkie brawa dla aktorów!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dylemacik

Już parę dni to we mnie siedzi, ale mamy XXI wiek, więc się uwolnię:
Opinie poprzedników skrajnie podzielone ( znajomi artystów? / pozbawieni pomocy ministerstwa? ). Popieram młodość, bo wierzę ciągle w swoją, ale "młoda reżyserka" raczej nie mogła "zgwałcić ducha Czechowa" lub jego samego - oni się minęli, diablo się, w tym przypadku minęli ( Pani jego, może widziała, ale Czechow tego raczej nie zauważył). Zaproszono mnie za "kurtynę" dużej sceny, żeby jak "gimnazjalistom" pokazać zaplecze prawdziwej sztuki i jak "gimnazjalistom" urozmaicono zwiedzanie "wulgaryzmami" ( podobnie pomaga sobie "polskie kino" ). W gronie "młodzieży statystującej", duża różnica wieku dodaje uroku i zaciekawia - duże brawa ( nie mam tam znajomych ). Zaangażowanie w pracę i kunszt "frontmenów" - powiem tak: były momenty kiedy woda w butelce, wyraźniej i głośniej, grała wódkę, niż aktorzy ( nie wszyscy) swoje role - taka, trochę zlewka???.
Ale polecam, polecam i jeszcze raz polecam. To nie jest czas zmarnowany. A kasa???....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

genialne

genialne przedstawienie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Musical Kosmos (15 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Musical Kosmos . Musical Kosmos Niepowtarzalna opowieść Wszechświata,...

Romeo i Julia is not dead (19 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Romeo i Julia is not dead . ROMEO I JULIA IS NOT DEAD na motywach dramatu...

The Strings (7 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: The Strings . The Strings - przezabawny spektakl komediowy o przyjaźni,...