Wybrałem autobus, śpię dłużej

Opinie do artykułu: Wybrałem autobus, śpię dłużej.
Artykuł na temat: Auta kontra komunikacja

- Śpię godzinę dłużej, nie stresuję się, a do pracy jadę kilka minut. W końcu odstawiłem samochód do garażu, a chwilę później go sprzedałem. W pełni popieram wszelkie działania propagujące komunikację zbiorową, buspasy oraz nacisk na tworzenie infrastruktury rowerowej. Nasze dzieci nam tylko podziękują - pisze nasz czytelnik, pan Marek z Gdyni.

Nie mogę już czytać niekończących się narzekań na komunikację miejską w Gdyni. Ponieważ na portalu Trójmiasto.pl toczy się od jakiegoś czasu ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a może nie ma zdolności kredytowej

a może współmałżonek pracuje gdzie indziej i wcale nie będzie oszczędności na paliwie
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Chciałbym żeby było tak kolorowo jak mówisz :)

152->Mały Kack Sandomierska (12min)
7:54 Oksywie Górne
8:06 Energetyków
Przejście pieszo 42m
R->Rumia Dworzec Pkp (20min)
8:18 Energetyków
8:38 Dąbrowskiego - Most
Przejście pieszo 0m
J->Wejherowo Szpital (8min)
8:39 Dąbrowskiego - Most
8:47 Ch "Port Rumia" - Grunwaldzka

+Dojście na przystanek 5min
+Dojście z przystanku 5 min
+Ryzyko nie spóźnienia się na przesiadkę z J na R
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Je#li po 5 minutach spaceru wali ci z pach

to może popracuj nad kondycją.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 4

Śpię dłużej bo jeżdżę autem

Dzięki temu że jeżdżę autem śpię dłużej , nie musze szybciej wychodzic z domu leciec na przestanek i czekac na busa.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

śpi dłużej bo... się przeprowadził

Super. Artykuł miał być pochwałą dla komunikacji miejskiej a wyszło na to, że dla kupna mieszkania w centrum. A ten szyderczy akapit na temat sąsiadów? Niepotrzebny. Ciekawe czy autor też wyliczał innym samochody i nie odpalał wcześniej na mrozie jak sam go używał? A może dojeżdżają do Straszyna?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

taaa

gdybym miała połączenie z Gdyni do Tuchomia na 6 rano do pracy (najchętniej przez Chylonię) to od razu bym samochód sprzedała, bo wydać 400-500zł miesięcznie na dojazdy do pracy a 100zł na miesięczny bez kosztów utrzymania samochodu to duże pieniądze w skali roku. Myślę, że większość kolegów/koleżanek by z tego skorzystało nie tylko z mojej firmy ale i okolicznych, których jest tu dosyć dużo.
Niestety połączenia nie ma i nic nie zapowiada żeby Z z Gdyni jeździła wcześniej, wiec siłą rzeczy muszę jeździć samochodem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jechałem swojego czasu takową komunikacją.

I odniosłem wrażenie, że zakłady karne pootwierali w okolicy albo jakaś grubsza amnestia była.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ale to, co wydajesz na benzynę, mógłbyś wydawać na spłatę kredytu za droższe mieszkanie w centrum. Ja tak zrobiłam. Większy kredyt, mieszkanie w centrum, dojazd do pracy 10 minut tramwajem. Ile wydajesz miesięcznie na benzynę? Ponad 1000zł?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 12

Nie zamierzam wracać do komunikacji miejskiej!

Do roku 2000, przez 17 lat jeździłem wyłącznie samochodem prowadząc własną działalność, która wówczas wymagała przewożenia dość dużego bagażu. Od czasu, gdy moje wysłużone autko odmówiło dalszej jazdy, z konieczności zacząłem poruszać się komunikacją miejską po całym Trójmieście.

Początkowo bardzo to sobie chwaliłem przeliczając, ile to zaoszczędzę oraz o ile będę zdrowszy mając więcej ruchu na świeżym (?) powietrzu.

Tłumaczyłem to sobie tak: aby zarobić na samochód, muszę więcej pracować, więc wystarczy obsłużyć mniej klientów, aby pieniędzy w kieszeni zostało tyle samo...

To była POMYŁKA!

Jedyną korzyścią, jaka wynikała z jazdy komunikacją miejską był odpoczynek psychiczny związany z tym, że nie musiałem skupiać się na prowadzeniu pojazdu, co było plusem, gdyż do pracy zacząłem z czasem używać głównie szarych komórek - przewożenie sprzętu pomocniczego w formie większego bagażu stało się zbędne.

Nie zauważyłem wówczas jednego, istotnego aspektu - często (4-5 razy w roku) łapałem poważne infekcje, które trwały średnio 10-14 dni, nie licząc tych trzy, czterodniowych!

W tym czasie:
- nie zarabiałem,
- wydawałem pieniądze na leki,
- traciłem klientów,
- często nie korzystałem ze zwolnienia (chorobowe przy własnej działalności, to kpina).

Po 14 latach romansu z komunikacją miejską kupiłem okazyjnie autko i od 4-ch lat jeżdżę WYŁĄCZNIE samochodem.

Od tego czasu:
- chorowałam bodajże 2 razy po 2 lub 3 dni
- miesięcznie na przejazdy wydaję jedynie 200,- zł więcej,
- nie wącham smrodów pochodzących od współpasażerów
- nie płacę za płatne parkingi (parkuję odpowiednio daleko, a do celu podążam pieszo),
- opłat z tytułu utrzymania samochodu (ubezpieczenie, konserwacja) nie uwzględniam, gdyż i tak musiałem to robić, gdy drugi samochód (małżonki) był używany okazjonalnie,
- gdy muszę czasem jechać np. na "stare miasto", gdzie tłok samochodowy ogromny, to przed planowaną podróżą komunikacją używam gorszego ubrania i wożę środek do dezynfekcji rąk ;-)

Jedyny minus, to prostactwo na jezdni, ścieżkach rowerowych i na przejściach dla pieszych.
Ale gdzie tego dzisiaj nie ma!?

Wniosek:
NIGDY więcej (regularnej) komunikacji miejskiej!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Piękne słowa... W Polsce niewolnicy uwierzyli, że trzeba mieć auto na kredyt, mieszkanie i można się bujać jak pan! Gorzej jak zdarzy się jakiś wypadek albo choroba i cała złudna stabilizacja się posypie jak domek z kart. Ludzie zamiast cieszyć się życiem dali się wciągnąć w wyścig szczurów, żyją by pracować. Polecam wolontariat w hospicjum to uczy pokory. Zobaczycie wtedy Janusze, że mega auto i super dom tak na prawdę nie mają znaczenia.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 5

Mieszkania za obwodnica a praca w centrum i autem dojazd to koszmar. Jeszcze dzieci i tylko się powiesić.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie trzeba mieć dzieci.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Ortografia
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

On śpi dłużej dlatego ze spi w autobusie ktory stoi godzinę w korku,oto pewnie chodzilo
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Członka tez masz w d**ie?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale ty głupi jestes
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Szanowna Redakcjo

PROTESTUJĘ Korzystam z trojmiasto.pl jako źródła informacji. Od lat nie zdarzyło mi się przeczytać na Waszych "łamach" czegoś bardziej bzdurnego. Bo oto mój imiennik przenosi się do Gdyni bo obwodnica była "za wąska". Zamieszkuje przy głównej arterii miasta, dwupasmówce prawie do samego śródmieścia i opowiada dyrdymały jaki to on jest teraz "mądry".
Protestuję przeciwko takim tekstom, bo jest to napuszczanie jednych na drugich, bez jakiegokolwiek powodu. Sprzeciwiam się wszelkiemu "terroryzmowi" polegającemu na wykluczaniu jednych a promowaniu innych, bo co się komuś w głowie poroiło.

Nie lubię rowrzystów i podporządkowania miejskiej infrastruktury pod nich. Główny powód to mierna - w mojej ocenie - wiedza amatorów dwóch kółek na temat przepisów ruchu drogowego. Kolejny powód to fakt, iż przez wiele miesięcy ścieżki rowerowe w Gdyni to pustynia na której chula piasek. Ale to nie oznacza że zacznę opowiadać jaki to ja jestem mądry bo swoim autem dojadę gdzieś szybciej niż rowerem, a mój sąsiad korzystający z tego środka lokomocji jest "idiotą".
Równowaga i wzajemne poszanowanie praw i obowiązków - to jest podstawowa zasada. Przestrzegasz przepisów rowerzysto ? Jadąc po chodniku ustępujesz pieszym ? Korzystając z jezdni sygnalizujesz swoje zamiary ? Poruszając się po ścieżce rowerowej stosujesz zasadę ograniczonego zaufania ? Możesz na mnie liczyć w każdej sytuacji. I tyle w temacie.

Niech każdy wybierze swoją drogę... życiową czy do pracy... drogi są różne . Jeśli uważam że mój znajomy czy sąsiad robi coś bez sensu - to po pierwsze to jego sprawa - a po drugie mogę mu coś podpowiedzieć - ale nie będę sie z niego naśmiewał - bo w ten sposób do niczego go nie przekonam.

Dlatego upraszam Redakcję o jak najszybsze usunięcie tekstu... bo albo to jest reklama komunikacji miejskiej... albo zalatuje tutaj nieco pewnego rodzaju rasizmem. Bo jeszcze nie ma w konstytucji zapisu o tym jak mam chodzić ubrany, co jeść, gdzie mieszkać i CZYM JEŹDZIĆ!!!
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 1

Taaa Ty wiesz

Klamstwo. Prosty przyklad Niemcy - z reguly nie mniej niz 100km miejsca pracy. Zajmuje to krocej bo sa autostrady. Nie gadaj glupot jak nie wiesz o czym mowisz.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie chodzę do kina. Nienawidzę jak mi ktoś obok chrupie popcornem i siorbie colą.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kłamiesz

Do szkoły dzieciak może przyjść sam ale do przedszkola musi być odstawiony przez rodzica i opiekę nad dzieckiem przedszkole przejmuje w chwili wprowadzenia je na salę a nie w chwili wejścia do przedszkola. Takie jest prawo.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1