Wycinka lasu na przedłużeniu Borowieckiej
Ja wiem, ze to mało lotny temat, bo nie o drogach, mieszkaniach, sloikach z Nebraski i szczekających psach, ale patrząc na ilość wyciętych drzew, aż chce sie płakać. Ktoś z forumowiczów orientuje się może , czy jest to cześć długofalowej akcji i za 2-3 lata po lesie zostanie już tylko wspomnienie?