Wydział Ksiąg Wieczystych

Jestem zbulwersowana podejściem pracownika do petenta.Chciałam odebrać wypis z Księgi Wieczystej,który wniosek dwa dni wcześniej odpłatnie złożył mój mąż.Mąż pracuje do późnych godzin wieczornych więc ja musiałam poświęcić czas i pieniądze na przejazd aby odebrać ten papier.Niestety nic nie załatwiłam ponieważ nie miałam upoważnienia męża(mieszkanie jest naszą wspólną własnością i księga wieczysta również).Panienka która miała mi wydać ten dokument wysłała mnie więc do osoby która miała zdecydować czy mogę odebrać ten nieszczęsny dokument(p.S).Ta pani w niemiły i arogandzki sposób uświadomiła mnie że skoro ja nie składałam wniosku to też nie mam prawa go odbierać i kropka.Jednym słowem biurokracja kwitnie i to za pieniądze klienta.Skoro ta pani tak kurczowo trzyma się bzdurnych przepisów to w godzinach pracy powinna siedzieć za biurkiem a nie wychodzić na miasto,ponieważ petent marnuje czas na czekanie na tą panią.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Wydział Ksiąg Wieczystych

Takie jest w Polsce prawo, że wszędzie potrzebne są upoważnienia. To standard. Widać nie załatwia pani wielu spraw. A co do pani, która chodzi po mieście to uważam, że nie powinna pani tak się bulwersować. Jeśli tej osoby nie było, to znaczy, że coś załatwiała związanego z pracą. Ja jestem zadowolona z pracy sądów, miałam 3 letnie zmagania ze sprawą w sądzie i dużo załatwiania. Po to jest internet, gdzie można zobaczyć wzory pism i poczytać właśnie o sposobie załatwiania spraw. A mąż wiedząc, że nie będzie mógł odebrać mógł zapytać. Kolejny przykład nie zajomości prawa.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wydział Ksiąg Wieczystych

Szanowna Pani !!!! prawo w Polsce jest dobre !!!! zapewniam ze swojego doswiadczenia-wieloletniego !!!!!Należy tylko go przestrzegac!!!!!!!A nie stosować zasady ja jestem Sędzią mnie wszystko wolno i nic mnie nie rusza bo mam częściowy immunitet-kto mnie go pozbawi ????koledzy ?????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wydział Ksiąg Wieczystych

Uprzejmie proszę sę nie martwić,nie jest pani jedyna !!!!! Ja dojeżdżam na rozprawy na własny koszt 1400 km,a Pani Sędzia mówi po 8 minutach że przecież mam nie daleko i mogę znowu przyjechać.Żeby było pikantniej wyznacza rozprawy na 9.30 więc muszę jechać całą noc!!!Co więcej na sprawie cywilnej w obecnosci powódki zapytuje czy pan wie że prokurator Pana szuka,bo kolega z prokuratury w Gdyni poprosł koleżankę/zamiast wezwać prawidłowo zgodnie z k.p.k/aby zestresowała ,,gnoja z Krakowa " na rozprawie-ot taki żarcik-zobaczymy jak się zestresuje !!!!! Pani Sędzia w Gdyni daje 3 dni na uzupełnienie wniosku dowodowego mimo to iż jest napisane że nie mniej niż siedem dni-ot taki żarcik.Wie doskonale że gnój z Krakowa dojedzie dopiero na drugi dzień do domu.Ale zawsze można zrobić sobie jaja z obowiązujacego prawa -z gnoja także.Jestem zażenowany,rozczarowany Pani Gdynia to jakies sobie Państwo,czy wszystko tam opiera sie o znajomosci ????pozdrawiam !!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1