Wykiwany klient - ocena
Ten JEDEN przydzielony punkt przeznaczam dla pani obsługującej klienta na piętrze. A poza tym zakupy w salonach BRW to horror. Wybraliśmy mebel, zostawiliśmy przedpłatę i miał być do odbioru po trzech tygodniach - pierwszego grudnia. Czekaliśmy do szóstego grudnia na jakąkolwiek informację - nie było. Próbowaliśmy się dodzwonić, ale można TYLKO na infolinię, gdzie nikt nic nie wie. Pojechaliśmy (60 km) do sklepu. Okazało się, że już w listopadzie dotarł mebel do magazynów, ale nie wiadomo, kiedy będzie w sklepie. Ponadto aktualna cena mebla jest niższa niż ta z listopada, ale my mamy zapłacić wyższą. i być może ktoś z centrali wyrazi zgodę na aktualną cenę, ale nikt z pracowników salonu nie był w stanie tego zagwarantować . Nikt też nie chciał podać nam numeru służbowego telefonu do osoby decyzyjnej ani nie chciał do niej zadzwonić. Nazwiska decydentów też są okryte tajemnicą. Wobec braku konkretnych informacji, nieudzielania odpowiedzi na konkretne pytania, utrzymywania klientów w niepewności radzę omijać salony BRW wielkim łukiem.