Słyszeliście o wymysłach naszego 'kochanego' proboszcza?
Otóż wymyślił sobie urządzić drogę krzyżową ulicami Pustek Cisowskich.
Zwariować można. Chyba czas pakować walizki i zmieniać osiedle.

No widzisz Natalia, jak nie patologia w swojej ruderze - zagrażająca bezpieczeństwu p-poż. i zasmradzająca klimat, to ksiądz ze swoimi szalonymi pomysłami !
Faktycznie można zwariować, więc chyba powinnaś jak najszybciej się wyprowadzić z PC (ale wiedz, że będzie nam brakować twoich wyjątkowo trafnych - uzasadnionych interesem społecznym - wpisów).

Procesję w dniu Bożego Ciała jeszcze zdzierżę...

..Ale droga krzyżowa ulicami osiedla? Znając proboszcza w ruch pójdą te śmieszne głośniki niesione na plecach i nieuczestniczący w wyżej planowanej drodze (również spory % niewierzących) nie będą mogli spokojnie odpocząc po pracy - echo robi swoje.

Nie mówię, że wyprowadzam się teraz i już , ale w innych parafiach takich cyrków nie ma.

Obawiam się,że w innych parafiach będzie podobnie. Teraz mamy nowy rząd i w związku z tym mogą nawet powstać na każdym skrzyżowaniu krzyże ... Tak jak jest na wioskach.
- W/g mnie niech sobie robią co chcą byle mi w drogę nikt nie wchodził.

Na całe szczęście droga krzyżowa odbywała się tylko ulicami Jaskółczą i Chabrową (domki przy kościele). Współczuję weterynarzowi, pod którego domem w najlepsze jazgotało nagłośnienie.

A co do nagłośnienia...ono długo nie pociągnie. Już dzisiaj szwankowało.

Teraz będzie jeszcze głośniej ,bo na tacach pusto a coraz nowszymi autami parafianie z Pustek przyjeżdżają na msze, jakby nie mogli te parę kroków podejść dla relaksu.

Ale ty pogięta jesteś Natalia, he, he.

Świetna decyzja Proboszcza!