Re: Wypad na Hel w niedzielę w dwie strony.
A oczywiście, ze mineła w siodle, ja akurat wybralem sie do lasu i w związku z taką a nie inna datą, las praktycznie był tylko dla mnie (i ewentualnie kilku podobnych zapaleńców rowrowych).
No i nie muszę patzeć do handlarza
0
1