Czy ktoś wie co tam się wyprawia? Może sołtys albo rada sołecka zainteresowałaby się tematem wycinki lasu przy Poległych Żołnierzy. Studium Uwarunkowań Gminy Szemud wskazuje ten teren jako "Teren zadrzewiony z sukcesją leśna". Czy to nie ogranicza w jakiś sposób możliwości wycinki lasu?

Też to zauważyłem. Wyrżneli ładny kawałek lasu. Ostatnio czytałem o akcji w Łebie gdzie dwoje osób dostało zawiasy i kary za nielegalną wycinkę lasu.

A u nas to ciekawe po co wycinano las zaraz w obrębie gazociągu? Jak ktoś tam ma zamiar wcisnąć budynek to chyba na totalnym przypale.

Ja się też zastanawiam po co w ogóle są tworzone takie dokumenty jak "studia uwarunkowań" Przecież koniec końców można tym sobie wytrzeć Wiecie co bo nie ma to żadnego odzwierciedlenia w planowaniu przestrzennym.

Proszę wszystkie tego typu sprawy zgłaszać na soltys.bojano@gmail.com

sprawa została zgłoszona. We wtorek będzie wyjasniana

Pomiędzy lewiatanem a majora Bojana też wycinają. Na pytanie dlaczego jest wycinka i czy jest pozwolenie usłyszałem że muszą zrobić drogę dojazdowa do bliźniaków.

świetny sposób, muszą zrobić dojazd do bliźniaków.

Jeśli drzewa sobie urosły na działce budowlanej to nie ma problemu żeby je wyciąć ,działka jest budowlana zgodnie z planem zagospodarowania i służy do budowy domu.

Problem w tym że teren gdzie wycięto las w części jest wpisany w MPZP jako teren rolniczy, biegnie tam gazociąg a w przyszłości ma iść tamtędy linia kolejowa, pozostały obszar nie ma jeszcze MPZP jednak w studium cały obszar to teren zadrzewiony z sukcesją leśną. Więc na jakiej podstawie zezwolono na wycinkę, skoro docelowo teren ma obejmować linie kolejową i rosnący las? Po co w ogole te "studia uwarnkowań" powstają skoro nic nie wnoszą do planowania. Tutaj też nie chodzi o wycięcie 10 drzew aby zrobić dojazd. Tam z hektar lasu jak nie lepiej wycięto.

Ja również miałem ten problem
z dojazdem do budynku i musiałem wyciąć drzewa oczywiście było pozwolenie czasami tak bywa

Dlatego wójt chce grzebać przy miejscowym planie zagospodarowania.

Temat był już tu poruszany jak to wycinali, jakieś pół roku temu albo i dawniej. Podobno ma tam powstać 80 domów.

80? Jak w Hobbitonie xD

Może deweloper z kielna kupił ten teren,wtedy wszystko mozna

Fajna wyszukiwarka, można zobaczyć co się szykują za przyszłe inwestycje w okolicy. Wystarczy wbić miejscowość Bojano i wyskakują wszystkie złożone wnioski o pozwolenie na budowę. lekko nie będzie tylko w ostatnim miesiącu złożono wnioski na budowę ponad 40 bliźniaków :(

Ale pod inwestycje Energii wycięto tylko parę drzew. Resztę lasu po co wykarczowali?

Bo chyba nie wszyscy są świadomi że tam na początku roku też wycięto ogromny obszar lasu.

Swoją drogą temat ktoś wczoraj poruszył na Grupie Bojano i już Marcin D pseudodeweloperzyna z jakimś jego parobkiem zaczęli atakować tą osobę.

Dziękuję za ten wpis , bo już mi się wydawało że tylko ja widzę ten atak.

Nie ma za co. Takie zachowania trzeba piętnować.

Drobna rzecz, którą można zrobić, kiedy deweloperzy niszczą duże drzewa, to sadzić drzewa na swojej posesji... albo chociaz przed budową domu nie usuwać tych, które tam rosną...

Ale to są działki na drodze, a las wycieli obok

To jest teren rolny, a zgodnie z art. 83f ust. 1 pkt 3b ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody nie ma obowiązku uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów usuwanych w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego.

"w celu przywrócenia do użytkowania rolniczego"

najbardziej lubię kiedy na FB i tu na forum każdy się wypowiada, donosi i krytykuje a tak naprawdę nie zna tematu

Przecież te działki należą do jednego z pseudodeweloperów. Ta gmina to jest z dykty. Tutaj każdy robi co chce i jak chce.

widząc na mapach ile jest wydzielonych działek, a ile jest dostępnych ofert na trojmiasto.pl, to zakładam, ze całe bojano nalezy do deweloperów/pseudodeweloperów

Tragedia. Każdy sobie zdaje sprawę, że Bojano się rozbudowuje. Ale to to jest już patologia. Mieszkam tu prawie od urodzenia i coraz częściej zastanawiam się nad wyprowadzką. Robią z Bojana kołchoz

To do kogo należą nie ma w tym przypadku większego znaczenia. Przez te działki biegnie gazociąg średniego ciśnienia (dwie rury o średnicy 300 i 500) - musi zostać zachowana linia po 4m z każdej strony rury. Dodatkowo w studium biegnie tamtędy linia kolejowa, przewidziana do realizacji do 2030r (https://www.gdynia.pl/co-nowego,2774/inwestycje-kolejowe-w-gdyni-w-planach-pkp-plk,555859). Jeśli nawet gmina z tzw. "niezrozumiałych przyczyn" zmieni zdanie i wbrew studium dopuści zabudowę to będzie to nie lada gratka dla prokuratury wspieranej przez pkp plk.

Z tą linią kolejową poczekaj. Zaraz coś wymyślą i zmienią jej przebieg. Papier wszystko przyjmie.

Zerknij w mapy. Nie ma miejsca, nawet gdyby udało się ustalić z Gdynią inny przebieg to i tak inaczej się nie puści. Jedyna opcja to osuszyć Śmieszkę i puścić przez środek, tyle że to teren chroniony.

Tam już Śmieszki nie ma, drzewa zgniły, zatopiony las zniknął i Śmieszki się wyprowadziły, a rezerwat został...

Las nie zniknął tylko gospodarz wycinał co noc po drzewie aż wyciął wszystko.

wystarczy spojrzeć na mapy googla i można porównać. Każdy urzędnik przy kontroli może sprawdzić i zweryfikować.

A one są usuwane do użytkowania rolniczego? Proszę się zastanowić....

Już w najbliższym czasie Bojano będzie tak samo piękne jak Banino. Zero drzew tylko las... domów...

Sadzić drzewa ! Jakies kolumnowe, nie za wielkie ale sadzić! W blokowisku na Wiczlinie jest więcej drzew niż w naszej wsi! Sami możemy dużo zrobić, rozbudowy nie zatrzymamy ale to nie znaczy że w naszym Bojanie nie może być zielono !

Duże też można sadzić 4m od granicy. A wcześniej rosnące drzewa mogą rosnące bliżej granicy z sąsiadem i nie trzeba ich wycinac. Oczywiście sadzić z poszanowaniem sąsiada. Poza tym nie wolno bać się sadzić, bo bardzo łatwo w każdej chwili zniszczyć roślinę, a żeby urlosła trzeba czekać latami. więc nawet jak się źle posadzi, to żaden problem usunąć, a żeby mieć dorosłe drzewo, trzeba się natrudzić i naczekac. Drzewa owocowe można usuwać zawsze bez zgłoszenia i zezwolenia, więc też można sadzić bez zastanowienia, jeśli ktoś jeszcze nie ma pomysłu na ogród. Powinna być taka akcja - zniżki podatkowe za każde drzewo na posesji.

no i każdy deweloper, za każdy metr zabetonowania Bojana, też powinien mieć obowiązek posadzić drzewo. Bylibyśmy wtedy wsią-lasem, byłoby super! zamiast sterylną betonową wsią (nie licząc dróg, które już wpisują się w moją wizję wsi-lasu)

Przecież na makietach masz pełno drzew. Wystarczy papier wszystko przyjmie

nom, ale makiety to nie projekty. na projekcie jest obowiązkowy teren zielony, ale to może być trawnik. Liczę na jakąś inicjatywę związaną z faktycznym zadrzewianiem zabetonowanych okolic. Taką kontrole wymaganego zadrzewienia mogliby wykonywać nawet wolontariusze. np.: brak drzew na nowym osiedlu = duża kara $$ na rzecz gminy.

gdyby już teraz była jakaś akcja sadzenia drzew w pobliżu zabudowań, za 10 lat byłoby widać efekty, ale 10 lat to krócej niż kadencja polityczna, więc nie ma co liczyć na jakiekolwiek zachęty lub nakazy

Ciekawe czy można wzdłuż ulic np Na Dambnik, Warszawskiej czy Lesoki.

Ta wycinka chyba jeszcze nie jest zakończona bo po drugiej stronie ulicy stoją identyczne tabliczki Teren prywatny wstęp wzbroniony jak po stronie po której wycieli. Wygląda na to że chcą wyciąć wszystko aż do rozlewiska.

Czy ktoś wie, który deweloper planuje tu budowę?

Nikt się nie odzywa żeby temat zaniknął. Pewnie chcą zdążyć zabudować wszystko zanim oficjalne plany kolei się pojawią i deweloper straci kasę.

Po drugiej stronie drogi, od strony jeziorka w MPZP jest zieleń ekologiczna. Więc wszelka zabudowa jest tam nie możliwa. Co do kolei to właśnie się tego obawiam, że zabudują te działki i potem będą musieli wytyczać linie kolejowe inną trasą, a przecież po to jest studium aby każdy wiedział gdzie w perspektywie nawet 10-20 lat taka kolej ma powstać.

Nie powinni wydać na tym terenie pozwoleń na budowę

tego nie kupil deweloper.To kupili ludzie,ktorzy kupili to w dobrej cenie i licza ze za pare lat odsprzedajac dobrze na tym zarobia. Ale mozliwe ze ktorys z nich nie sprawdzil jakie inwestycje są tam przewidziane,mam na mysli kolej itp.bo głupcow nie brakuje.Cena przesłania im jasnosc myslenia. Skoro ktos sprzedal to za grosze to wiedział co robi. Wiem ze dzialka pierwsza na rogu Majora Bojana i Poleglych Zołnierzy ,ktora nigdy nie była zadrzewiona ,nie ma prawa nic na niej powstac,to logiczne jest ze tam gdzie jest obecnie wycinka analogicznie tez nic nie powstanie. Wycieli bo sprzedając to wyrąbane drzewo zarobią pare zeta,zawsze starczy na miesiąc zycia. A moze będą siac pszenicę lub zyto,pozyjemy zobaczymy,co nowy nabywca nam zaprezentuje.

To czemu gospodarze opowiadają że będzie 80 domów?

las jest wycięty od ul. witolda pileckiego do majora bojana. a wycinka dalej trwa. to jest o wiele więcej niż potrzeba na tory. zostało kawałek lasu za ulicą witolda pileckiego, ale też była niedawno oferta w super cenie jako działka pod budowę, więc kwestia czasu... nawet jakby puścili kolej, to przy torach można mieszkać, czemu nie? to akurat duzo mniej uciążliwe niż przy szosie, kiedy nie ma drzew i budynków, które tłumią hałas. a deweloperowi już na pewno to w niczym nie bedzie przeszkadzać.