Obawiam sie, że większość moich Gratek podzieliła los makultury...Było tego tak dużo, że w końcu postanowiłam się tego pozbyć...choć bolesna to była decyzja ;)
Faktycznie miłe to były czasy...Czy teraz ktoś z tamtych pojawia się tu chociaż czasem? Ja prawie całkiem stracilam z HPowiczami kontakt... Dlatego postanowilam tu zajrzeć, powspominać...
Tak pojawiaja się , czasem piszą : Aspis , Krabate , Mixer, bywał kiedyś płk. Kiszczak , pisał tylko dużym literami, Nefer (Jennefer) no i oczywiście ja . Spotkania gratkowiczów (dawnych) nadal odbywają się w Gdańsku . Złociste jesienne pozdrowienia i .... do następnego qponu A.
zamiast pytac czy do ciebie cos bazgralam na HP, moglabys po prostu tu zajrzec. Ehhh, ja nie rozumiem wicherkow czasami. Moj ty... :))))))))))) Ja sie zabralam za pisanie do ciebie tez, ale tego jest tyle, ze ciagle cos dopisuje i jakos wyslac nie moge. Nie moge skonczyc, ciagle czuje, ze za malo. Dzieki za karke nr. 2!!! To tak mnie zawsze wzrusza i... Co prawda z nikim nie bije sie o butelke, bo tez malo ich widuje. Jestem na diecie bezalkoholowej. Przymusowej. POZDRAWIAM CIEPLUTKO SIOSTRZYCZKO
Hej! Czy ktoś mnie oświeci gdzie licealista może w miarę tanio i bezpiecznie przenocować jsienną noc w 3mieście?! Dobre dusze, które mają ochotę mnie "dokształcić" w tym kierunku proszę o maila! :)
Witam Kochani!!! W Krakowie "bawiłam" ale juz jestem i chyba nie tak znowu szybko wybędę! :) LILIAN TRZYMAJ SIĘ ! Nie wiem co Ci...ale trzymam kciuki za Twoje zdrówko :)
....deszcz, i zimno, i smutno w taką pogodę :-((((
...pocieszę Ciebie Nica że w Sanoku sypie śnieg teraz i wieje jak cośtam... również nieprzyjemnie... ale nie smutno... więcej uśmiechu... i miłego dnia życzę, o! :) ...więcej pogody ducha w Nas samych i będzie OK!!!
......że snieg pada z deszcem ......i o to chodzi :)))) ......wystawiam drinka za okno , ......zaraz będzie z lodem ...i...sam się ochłodzi :))) .......Wasze zdrowie !!!
Chciałabym się dowiedzieć, jakie jest wasze zdanie na temat człowieka, który jest bardzo słaby psychicznie, ma problemy z samym sobą i wiąże się z tego powodu z kimś (brzydkim i odpychającym) na kim mu nie zależy (choć wmawia sobie inaczej), a tak na prawdę chce zabić pustkę, z którą nie wie, jak ma sobie poradzić i nie chce pomocy od nikogo.
Masz problem ... nie chrzań, że nie potrzebujesz(lub nie chcesz) pomocy... bzdura... Nie oceniam Cię, poradzę Ci...idź, chłopie do PSYCHOLOGA! Albo zafunduj sobie psa...lepsze - też przyjaciel, a nie spieprzysz komuś życia (mam tu na myśli tą brzydką osobę, której pewnie zależy) Pozdrawiam Wszystkich normalnych :)
...wystarczy po prostu dzięki dzidek.. no co Ty Amenko ? ;) ..i tak przy okazji to pozdrawiam z prowincyjki... czyli Sanoka :) ... miłego dnia życzę...
Ifcia bardzo Ci dziękuję za pamięć o mnie:))) mi już zdecydowanie lepiej, to chyba nie jest tak groźne jak wygląda tylko co z tego jak się nie chce wracać hmm do czego? no zresztą nie ważne.. za oknem już ciemno.. mam fajną książkę - siedem zacnych grzechów głównych polecam- lepsza niż niejedna komedia, a właściwie to dzięki książkom można przenieść się w całkiem inny świat, niemal wymiar:))).. zejdę na dół, zapalę w kominku, otulę się kocem i pozwolę aby godziny przelewały mi się między palcami; lubię takie chwile:))) cisza, spokój i wiatr za oknem haha jak w książce pozdrawiam Was wszystkich i buziaki Wam.. i Tobie:))) Nie dam się tak łatwo:)) mimo wszystko hmm..
myślę , że takiej właśnie osobie trzeba bardzo ale to bardzo współczuć; zatrówa życie sobie i innym; rozumiem, że czasem jest trudno, czasem bardzo ale myślę - ja tak właśnie staram się robić, że trzeba podnieść głowę, mimo wszystko:)) swego czasu dostałam list od mojego - niestety nieżyjącego już przyjaciela, ktory napisał mi : " idź wyprostowana wśród tych co na kolanach, bądź wierna - idź" Staram się...:)))) pozdrawiam i ściskam dłoń
7 zacnych.... czytałam jakieś 12 , potem 10 i z 7 lat temu...jest świetna, "piękny" mnich był moim idolem, hihihihi. Świetnego wyboru dokonałaś-super książka(śmiałam się całą gębą-czytając) Masz rację na chandrę i zapomnienie-najlepsze książki. Czytasz i nie myślisz o problemach. Też "leczę" mą duszę w ten sposób. Miłej lektury, pozdrawiam :)
Ależ ja tam ciągle bywam...teraz pewnie będę rzadziej, bo ekipa za barem się zmienia...Eh...Przemeeeek!wróć do pracyyy!!!Eh...No ale on raczej nie wróci...a nowa załoga mi nie odpoiada...i atmosfera się zepsuła...jacyś dziwni luidzie przychodzą ostatnio...No ale ja tam ciągle daję oznaki życia...;)
Jesli ten ktos nie chce pomocy od nikogo, to czemu o to pytasz??? A taki ktos ma problemy faktycznie duze.Ja radzilabym mu przygarnac jakies zwierze, najlepiej takie, ktorym musialby sie duzo zajmowac (nie rybki:)) i ktore wymagaloby jego/jej uwagi. To naprawde ma sens. Introwertyk - psa ekstrawertyk - kota. (tak gdzies slyszalam, ze ludzie-psy przyciagaja ludzi-koty i odwrotnie, wiec..)
Jama, ale Ci niepozycze, a wiesz dlaczego? Bo HP z roku 2000 nie jest stary!!!! Ot co. Czy ty wogole kiedykolwiek pisalas do HP (nie liczac tego, ale to nie jest HP)
booliiiicholera jeszcze trochę a nie wytrzymam!!!! IFKA :)))))) dzięki za pamięć. napiszę jeszcze buziaki Wam:)*** chyba jednak coś wezmę boliiii nie kurde nie!!!!!
....jak się dowiaduję z wypowiedzi Maćka to ktoś gdzieś choruje :(( ...życzę więc szybkiego powrotu do zdrowia i dużo uśmiechu ...bo (u)śmiech to czyste zdrowie ! więc szybkiego i skutecznego kurowanka!!!
w ramach nauki zastanawialam sie, czy np. rury do przeplywu ropy albo slupy elektryczne podlegaja opodatkowaniu podatkiem od nieruchomosci. I te slupy skojarzyly mi sie z pradem, a prad z Pewna Osoba. Pozdrawiam wiec cieplo - i mam nadzieje, ze wszystko w porzadku? ps. dla ciekawych - owszem, podlegaja opodatkowaniu :)))
Faktycznie, paskudnie sie przeziębiłam :-((( Dziekuję dzidek za troskliwość :-))) Uśmiech to zdrowie - powiadasz? Więc się uśmiecham i jest już o wiele lepiej !!! Pozdrawiam :-)))
Pracowałem ostatnio w trybie awaryjnym i dlatego była przerwa. Troche kłopotów ale od jutra będzie o.k. (chyba) . pozdrawiam Cię najserdeczniej . :))) słupy są środkim trwałym ale nie nieruchomościa zaskoczyłaś mnie uściski takie ......!!!!!!!!! no właśnie :)
Jeszcze siedzę w pracy :( nie wiem, o której skończę, ale odezwę się. Jeśli nie padnę trupem wcześniej :) hihihi. Pozdrawiam i całuski wszystkim :* loodzikom z HP
Aaaaaa pomozcie jesli sie znacie troche na teleinformtyce, pisze magisterke i potrzebuje wypelnionej ankiety ktora znajduje sie an stronie www.lunar.com.pl/~owieczka Pllzzzzz wypelniajcie:) Dzieki
no już koniec, jestem:)))) dziś w końcu wyszłam na dwór, powiew wiatru atulił mnie i poczułam, że w jakimś stopniu należę do tego świata hmm...znów mogę pić kawę na werandzie. moja rodzinka chce abym przeprowadziła się do nich , nie mogą zrozumieć, że czasem potrzeba jest być samemu.. aha i dostałam małego kotka a jutro idę odwiedzić moje konie Loser chyba miałeś rację. byle tylko dali mi spokój buziaki Wam:))))******* i Tobie:))))
ARGH..... od rana w pracy, to NIESPRAWIEDLIWE.... a oprocz tego, czy ktos juz byl na Wiedzminie? polecam!przyznaje sie, ze nie czytalam ksiazki (i moze dlatego) film mi sie naprawde podobal, pomijajac niektore wstawki spiewajace :))) pozdrawiam wszystkie ranne ptaszki
BYLIŚMY WCZORAJ :) Polecam...ale...przerost formy nad treścią...muzyka mi sie podobała, nie zachwyciła mojego partnera, gra Zamachowskiego dobra, Żebrowskiego-też niezła...Buzkówny-anorektyczna, efekty ok, chwilami naciagane. Ogólnie mówiąć trochę się dłużył chwilami, ale POLECAM!
chciałam uściskać i cieplutko pozdrowić tych, którzy pamietaja jeszcze takiego wietlika gratkowego :-) nie ma mnie teraz w Gdańsku. Studiuję i mieszkam w Warszawie. Tęsknię za Wami i za Gdańskiem. Trzymam za Was kciuki :-) Jeśli chciałby ktoś się do mnie odezwać-jestem pod numerem 604382289. Nieco zadziej odbieram mail: swietlik32@interia.pl zyczę wszytskim zdrowia, uśmiechu na twarzy i powodzenia :-)) trzymajcie się ciepło :-)
Pomimo moim przyjaciołom i wszystkim życzliwym ludziom, którzy mnie otaczają, czuję się samotna. Mam doła a jesienna aura nie poprawia mi humoru. Ma ktoś może jakąś radę. Jak się tego pozbyć?
ostatnią Gratkę miałam w ręku przed 2 laty, w tym czasie skończyłam szkołę, mam chłopaka-gratkowicza, nabawiłam się depresji, a dawny urok papieru zniknął bezpowrotnie odnaajduję znane ksywy, ale ... może odezwie się ktoś sprzed rewolucji i powspomina ze mną dawne czzasy
...dziękuję za pozdrowienia :)))... to miło że pamiętałaś i o mnie... udanego wszystkiego tam życzę, w szczególności dużo zdrowia, chorowitko ;) i zasyłam pozdrawiam z odległego od gór bardzo bardzo bardzo Sanoka ;)... no i udanej imprezy po powrocie :) - a że udana będzie to wiadomo - bo paczka doborowa tam będzie wszak... miłego więc i wszystkim!
siedzę na spoytkaniu z władzami miasta , nudne jak diabli (ekonomiści też sa :) ), nie wiem kiedy będzie koniec i nie wiem czy będę mogl byc o 18 , wiec może przełozymy na inny termin , nie chciałbym abyś czekała . Dopiero będe wiedział cos około 16 , ściskam
to nie Yoka, tylko YOKO, jak slusznie juz moze gdzies tam zdazyles zauwazyc, YOKO, YOKO, YOKO. Nie Yoka. Ani tym bardziej Yoru!!!! Nie wymawiaj (ani nie pisz) tej xywy w mojej obecnosci, bo cos Ci zrobie strasznego na spotkaniu Gr. albo przez komputer. Gryze, kiedy slysze 'Yoru'. Slinie sie, kopie i wogole.
Dzieki za pozdrowienia , to miło , mam nadzieję , że Cie nie przysypało , jestes na nartach? jakby co to pisz worek gipsu wysłam natychmiast :)) . pozdrowienia serdeczne
??? Ty naprawdę jesteś z Sanoka i tam mieszkasz?? znam to miasto i okolice , troche znam też bieszczady Czy królowa Bona jeszcze traszy czasami ?? pozdrowienia
Właśnie skończyłem ostatnie poty nad moją pracką na uczelnię. Zajęło mi to trochę czasu ...Cóż ja bym począł gdyby nie ukochany Internecik...uups, jest już 2.10, więc czas się spokojnie ułożyć do snu. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie mogą zasnąć...
..tak naprawdę to jestem z Gdynii.. w Sanoku pracuję... i powiem że z Boną to mnie zakoczyłeś... niełyszałem o straszeniu :(... może i coś straszy ale raczej nie Ona ;) ...więc pozdrawiam Ciebie z Sanoka :)).. na dodatek białego dziś
nie pij wiecej - miesza ci się wszystko, zapominasz co pisałeś powtarzasz się i nie możesz ruszyć z pisaniem dalej, a ja i zapewne większość nas tutaj z chęcią poczytamy co masz jeszcze do powiedzenia. pozdrawiam kochani :):):):)