Opinie do artykułu: Z hukiem zatrzymano fałszywych biznesmenów.

Dwaj mężczyźni umówili się na sprzedaż hurtowej ilości ubrań, ale potencjalni kupcy okazali się bandytami. Porwali i pobili biznesmenów z Gdańska, a potem zabrali im samochód, pieniądze i cały towar. Jeden ze sprawców jest już aresztowany.Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na Wzgórzu Mickiewicza dzień przed wigilią. Dwóch gdańskich przedsiębiorców chciało sprzedać hurtową ilość ubrań. Z kupcami umówili się w ciągu dnia, na spokojnym gdańskim osiedlu domów jednorodzinnych. Okazało się ...

Znaleźli ich dzięki iphonowi5 i aplikacje znajdź mnie. Zwykli wieśniacy bo nawet nie potrafili wyciągnąć karty z telefonu.

kiedyś ściągali do Gdańska chętnych na lewe fajki i przyjeżdżali jelenie z torbami pełnymi pieniędzy...

tak m.i budował się świat nikosioow zacharkoow itp.

dzisiaj jest tak: albo siedzą albo nosza garnitury i walą naginając prawo gospodarcze i bankowe albo żyją przeszłością i pakują się na pajdy bo co drugi nadaje policji.

dzisiaj elytty siedzą w wyłudzeniach vat lewych paliwach ale w ilościach pociągowych i konkretnych kredytach.

tuzy straciwszy poparcie tu i tam / dojscia - advokaci itd / porzuciły drastyczne srodki i investują w interesy legalne czasami je wspomagając lekko po staremu...

I ich towarem

Ok

Piast już usiadł na tyłek ma swoje lata zarobiony jest i pieprzy wszystko pozdro Jarek

Ten Kacper to koszmarna postać Wyglądał jak aktor z horrou

da mian

Nikt nie wie a policja nie napisała dla dobra śledztwa Może ktoś wie kto to

Tak sie składa że tych "bizmesmenów" znam bardzo dobrze. To nie są wcale "biznesmeni" tylko dwoje młodych chłopaków z Warszawy, którzy trzepią kase na porządnych, markowych ciuchach. Bali się wysyłać to przez firmy wysyłkowe bo wartość wszystkich tych ciuchów wynosiła ok. 30 tys. Ciekawe czy wy chcielibyście stracić taką sume. Postanowili więc zawieść towar osobiście. Przyjechali na miejsce i z busa wysiadło trzech mężczyzn, najśmieszniejsze jest to że przywitali sie z nimi i zapytali jak mieneła podróż a nastepnie potraktowali ich paralizatorem kilka razy, wywieźli do jakiegoś zadupia, uwięzili, grozili pistoletami itd. Jeden z tych "biznesemnów" ocknął sie po tym jak zbrodniarze ukradli calu towar audi a6 w samochodzie telefony, dokumenty i poszedł do najbliższy domu i zadzwonili na policje. W artykule powyżej jest ziarenko prawdy.

Kto poda nick kacpra na fejsie chce go zobaczyc czy naprawde taki brzydki

jak się nazywa i co z nim?

Kacper był uzbrojony i niebezpieczny dlatego policja odpowiednio zareagowała Na każdego kozaka jest kozak o czym on zapomniał a jakiś turbo zawodnik nie jest a nawet powiem że mizerny bo z nim sparowałem i obijałem go jak chciałem a waże 60 kg

Co za brednie Kacper to zły człowiek i tacy jak on powinni być dożywotnio izolowani

Kacper dostał sankcje bo zasłużył a na marginesie to gangsterka się zakończyła dawno ale on tego nie rozumie bo ze względu na częste odsiadki zatrzymał się w czasie Brawo Policja Zatrzymywać i do pensjonatu na kurkową gęsiego

przenieś się do archiwum x tu się marnujesz

Drugiego zatrzymano ale wyszedł a trzeci poszukiwany i to Kacper go wskazał To logiczne