Współczuje tym, którzy podobno cały dzień siedzą w domu. Wątpię, ze tak jest. Ponadto, listonosz nosi listy !!!!! A nie koperty, kartony wypchane towarem !!!!!! Dziwię się, że Poczta przyjmuje "takie' przesyłki. Myślę, że nadawca wie, że nie będą one doręczone przez LISTONOSZA.

"Nie śpie bo czekam na paczke"
Buractwu sie poprzewracało i teraz są tego efekty.
Listonosz to nie paczkarz.

ja też nie widzę listonosza z 26 calowym kołem do roweru na plecach ale żeby nie awizować poleconego oraz przesyłki na czas ? Jak widzę swojego listonosza w prywatnym samochodzie (ford mondeo, chyba bo się nie znam) to wiem że coś jest nie tak, bo to jest jedyny listonosz którego widziałem w samochodzie. Ten koleś jest oszustem i pracuje kiedy ma na to ochotę (raz w tygodniu lub raz na dziesięć dni)