W związku z tym, że jeszcze nie wszyscy się znamy "na żywo", prponuję to zmienić w Pucku. Myślę, że nie każdy da sobie pofarbować włosy na niebiesko, tak jak Hamill :o), zresztą wtedy i tak byśmy się nie poznali. Więc może jakieś inne znaki rozpoznawcze. Można by identyfikatory z pseudo, ale to trochę mało widoczne, może jakieś lepsze pomysły. Zgłaszajcie swoje propozycje.

Ja będę miał czarny treking z ramą Scott (jak mi się uda go złożyć do końca) a jak nie to czarny góral. Ale Ciebie nie zobaczę bo nie mam lusterek wstecznych :)

hehe, ja i tak nie startuje, najwyżej będę stał na przeciw Ciebie na PK, jak się dobrze uda, a wtedy się nie wywiniesz:o)

Ej Crow, tak wogle to ja cie luubie...

Będę miał ostrzone rogi na góralu..

Co do samego Harpagana, to nie wiem, ale można by zrobić na stronie coś na kształt "Albumu rodzinnego" (xywka + miejscowość + foto w ubraniu "harpaganowym"). Widziałem taki zrobiony przez fanów pewnej (ponoć kultowej) gry.
Oto link, abyście wiedzieli o co mi chodzi: http://cm4.pl/album.php

Witam
Można zorganizować spotkanie przed zawodami. Spotkać się porozmawiać.
pozdrówka

Jestem bardzo za, tymbardziej, ze niektorzy obiecali mi piwko :)

a ja też za, ale po :)))
moje piwko jak zwykle będzie robiło za motywację i czekało na mecie...

Hesia napisał(a):

> Jestem bardzo za, tymbardziej, ze niektorzy obiecali mi piwko
> :)


Obiecalem i mam ochote z Toba wypic piffko... :)))
Korkoracz

a ja bede nieduży, ze śladową ilością włosów i w okularkach :)))
a poza tym pewnie na nogach khakowe gatki z łatami biało-khakowymi (wersja przedstartowa) albo rajtki czarne z żółtymi wstawkami (wersja startowa). góra w zależności od warunków pogodowych.

Ja też będę nieduży i w zielono-granatowym albo szarym dresie, poza tym będę miał na piersiach ryby siną barwą kłute. A swoją drogą najprościej zrobić galerię rodzinną na stronie. Przed imprezą trudno się spotkać razem a i atmosfera jest raczej nerwowa i wielu przyjeżdża na ostatnią chwilę. Tuż przed startem jest za ciemno na panoramiczne rodzinne zdjęcie, a koniec jest za bardzo rozciągnięty w czasie

Ja bede wygladac jak jeszcze niedorosle sloneczko=zolta kurtka, bezowe sztruksy, bezowe buty, bezowy plecak:))

Ale mi znaki rozpoznawcze. Ja też będę nieduży (chyba, że nagle urosnę), też ze śladowymi ilościami owłosienia na czaszce, wesoły, jak większość ludzi przed startem, więc chyba jednak przyczepię sobie plakietkę z ksywą.

Przy takiej średniej wzrostu, jakbyśmy się ubrali na zielono, miejscowi mogą pomyśleć, że to lądowanie Marsjan

widziałem ostatnio stosowne capecki z zielonego polaru z cułkami. jakieś zbiorowe zamówionko??
:)))

Można by rozpoznawać się (Harpaganowcy) na innych imprezach rowerowych w Polsce po plakietkach, które otrzymujemy przy zapisach, ale one odklejają się z ramy roweru przy pierwszym deszczu. Może ktoś ma sposób jak przykleić je na stałe.

Pozdrwienia
Geronimo

> Może ktoś ma sposób jak przykleić je na stałe.
>
Sposób prosty i sprawdzony: zaklej przeźroczystą taśmą klejącą. U mnie trzyma już trzy lata, choć muszę przyznać że staram się nie jeździć kiedy leje. Na harpaganie jestem piechurem :-).

Jeśli będą numerki startowe, to będę miał na piersiach albo na plecaczku prześliczną DWÓJECZKĘ. Ale numer!!!

a poza tym, jak już będzie lista zgłoszonych, to możemy się po numerach...

upps... o wilku mowa :)
no to ja 117

ja: 89

Witam
Mi trafił się numer 457.
Pozdrówka.

kombinujcie naszywki albo cos w tym rodzaju mysle ze Team Hamilla i Przemasa poznacie po naszych naszywkach jak nam sie je uda zorganizowac Wesoly Jedrus pewnie znowu bedzie "oflagowany" na sali gimnastycznej i nie bedzie klopotu z jego lokalizacja takze mysle ze troche ludzi sie odnajdzie:)))