Opinie do artykułu: \"Za segregowanie śmieci zapłacę więcej\".

Pan Mirosław z Gdyni wyliczył, że segregacja śmieci mu się nie opłaca, bo za dzierżawę pojemników do surowców w sumie zapłaci więcej niż gdyby wrzucał wszystko do jednego kubła. - Nikt nikomu nie każe płacić za wynajem, a worki na surowce są w Gdyni za darmo - ripostują urzędnicy.Pan Mirosław mieszka w domu jednorodzinnym i według stawki powierzchniowej za nieposegregowane śmieci miał płacić 58 zł miesięcznie. W jego przypadku dochodzi jeszcze koszt dzierżawy pojemnika - to kolejne 8 zł, ...

Jak się całe miasto rzuciło kupować śmietniki,to nic dziwnego,że albo ich nie ma,albo są drogie. Tak samo drożeją jajka przed Wielkanocą,czy papier ozdobny przed Bożym Narodzeniem. Trzeba było pomyśleć, i kupić,kiedy było tanio,a nie teraz biadolić!

Nie było segregacji i było ok. Teraz zostałem ukarany za segregację i muszę dopłaci do tego interesu prawie 40 zł. Za to że dbam o środowisko muszę zapłacic, co to za chory kraj??????

farciarz

jak myślisz kiedy oni to zabiorą? w środę mieli zabierać według planu miasta

Jak w Neapolu...

I jeszcze 2 rowery i sanki!

leroymerlin 240 zł wczoraj w Rumi co wy na to

100 zł za pojemnik ale chyba 6 m-cy temu bo niestsety teraz to koszt 240 a nawet 250 zł..../Ktoś na tym nieźle zarabia a my biedne żuczki będiemy za to płacić i to nie mało. Miesic temu pojemnik od ZUK Wejherowo można było kupić za 120 zł tylko pojemników nie było teraz są po 246 zł. Czy to nie jest rozbój w biały dzień....

i kapcie i wózek i już nie będzie miejsca na kubeł...

nie chodziło o polityczne koneksje... tylko normalne słowo "po" nie "z zawartością" że po kilku dniach już winiacz się robi... lekko przepłukać słoiki i śmiga

bo u nas czysto i pachnąco jest...
A śmieci posegregowane wg KOLORÓW
:)

zdjęcie z Gdańska, rzecz jasna.

mieszkałam w Belgi tam segregacja jest obowiązkowa każdy ma jeden pojemnik dostajemy kalendarz z informacja kiedy przyjedzie smieciarka i po jakie śmieci więc jednego dnia wystawiamy kubeł z np papierem następnego z plastikiem itd. Nawet w bloku każdy ma specjalny kubeł z tym że mniejszy (wielkości wiaderka tylko prostokątny) z zamknięciem i adresem oraz jest kod kreskowy tak że wiadomo czyje to śmieci i wszystko wystawia sie w wyznaczonym miejscu przy wejścu do klatki badz na chodniku przy ulicy. Nie ma tam problemu z segregacją za brak segregacji sa kary finansowe. Nie ma też odpowiedzialności zbiorowej każdy sam odpowiada za swoje. Po śmieci ze śmietników z placów zabaw i śmietników ogólno dostępnych przyjeżdza osobna firma i wymienia worki. Tylko u nas jest chora sytuacja ja segreguje i sąsiedzi też ale mamy śmietnik ogólno dostępny przed klatką i Pan sprzątający wyrzuca te śmieci do kubła ogólnego więc z góry nasza praca idzie na marne bo tam znajduja se ogryski skórki po bananie butelki po piciu połamane zabawki itp. To nie segregacja to tylko chęć zarobienia na nas

Drobna poprawka: to GMINY decydowały o wysokości haraczu ściąganego od jeleni, którzy oddają gminom za darmo posegregowane surowce wtórne, i to GMINY decydują, czy każdy segreguje (w tym falowcu), czy np. 80% mieszkańców falowca segreguje i to się liczy jako segregowane śmieci.

Rząd dał gminom okazję i możliwości, a każda gmina skorzystała z nich w sposób dla siebie charakterystyczny.