Bez urazy ale sprzedawca też człowiek to raz, dwa czy jako sprzedawca musi klientom za przeproszeniem w d*pę włazić żeby był ze wszystkiego zadowolony, trzy kultura ,uśmiech itd działa w obie strony. Dlaczego ,,klienci" ciągle narzekają na sprzedawców (owszem wyjątki się zdarzają) wymagania jakby co najmniej helikopter kupowali a nie spożywkę czy bibeloty. Piszę tak bo od lat pracuję w handlu staram się być miła , pomocna bo ogólnie z natury taka jestem ale to co klienci czasem odwalają to ludzkie pojęcie przechodzi. Więcej kultury również ze strony klientów a proszę uwierzyć od razu obie strony poczują się lepiej. Na marginesie sprzedawcom też należy się szacunek a nie tylko pretensje i darcie....... buzi. Swoje frustracje proszę wyładowywać gdzie indziej a nie na Boga winnych pracowników. Po za tym jak ktoś pracuje po 10-12 godzin obsługuj setki ludzi dziennie, przepraszam ale ciężko przez tyle godzin mieć banana na twarzy więc proszę też o wyrozumiałość. Dziwne że sprzedawców tak się czepiają, ale nikt nie wspomni że od lat szczególnie Panie które pracują czy na poczcie, czy w Zusie czy innych urzędach to bez kija nie podchodź i co im wolno źle innych traktować???
9
0