Witam, chciałam zapytać mieszkanców o odczucia dotyczące dostarczania przesyłek, listów, ponieważ często coś zamawiam,a do tego pracuje w domu, a ciągle zastaje w skrzynce awiza, do tego zawierające tylko moje imie, nazwisko i adres- wszystko pisane na szybkiego, skrótami, bez daty, bez podpisu.... Teraz doszła sytuacja zaginionej przesylki- w piątek znowu awizo, ze przesyłka nie zmiesciła się w skrzynce-ok,tylko, że ja byłam w domu. Na poczcie przesylki nie było i nie ma do dzisiaj. Była to przesyłka nierejestrowana, ale ja wiem co w niej miało być i z przykrością stwierdzam, że prawdopodobnie została ukradziona ze wzgledu na zawartość( kosmetyki,perfumy). Pani dostarczająca przesyłki nic nie wie, paczki nie ma, ale awizo zostawiła. Czekam jeszcze na info z poczty, ale wątpie w to, że ją odzyskam.

Często dostaję awizo, a jestem w domu!!!
Nie cierpię poczty!!!

Co za baby tam pracują ! Do dzis nie uzyskalam odpowiedzi CO Z MOJĄ PRZESYLKA, baby klamią, 3 razy braly mój numer i ani razu nie oddzwoniły, tak sie traktuje klienta? Skarga złożona na wszystkie pracownice plus na prawdopodobną zlodziejke co roznosi przesyłki, a jeszcze niech do mnie zajdzie kiedys to popamieta- choć pewnie i tak zostawi awizo.

Niestety bez oficjalnych skarg, uwag na listonoszy itp nic nie wskórasz.
Na początku walczyłam o wrzucanie listów poleconych do skrzynki. Dwu-krotnie zostawiałam podpisaną deklarację na poczcie.. i jakoś się gubiła, aż w końcu się udało.
Od pond roku z "pyskiem" ląduję na poczcie średnio jak na 2 miesiące. Od 6 mcy jestem w domu 24/h - ciąża leżąca - więc nawet po pieczywo nie wychodzę, i niejednokrotnie mąż wraca do domu po 18 i wręcza mi awizo. Tłumaczenia są beznadziejne, że nowy listonosz, że nr nie znał itp. Więc od razu proszę kierownika zmiany i wręczam skargę za potwierdzeniem że ją ode mnie odebrali prosząc o odpowiedź pisemną - oczywiście odpisują przeprosiny.
Z informacji jakie mam paczki pow. iluś tam kg bezpośrednio dostarczane są przez UP Pruszcz Gdański, a dopiero nieodebrane lądują w Straszynie.

No cóż- nie dosc, ze listonoszki to złodziejki, to panie pracujące na poczcie zniszczyły jedyny dowód jakim było awizo. To nie koniec drogie panie.

Z tym ze giną przesyłki niezarejestrowany w straszynie spotkałam sie juz 3 raz. Dużo kupuje przez internet czasami dostaje nawet 0po 4 przesyłki.
Od 1,5 roku siedzę w domu i na listonosze nie mogę narzekać młoda dziewczyna i czasami codziennie wbiega na moje piętro zadyszana i zawsze dostarcza przesyłki czasem sie śmiejemy ze znowu wpadlam w szał zakupow ale niestety dziewczyna była na zwolnieniu w wakacje i nie dotarły do mnie 3 przesyłki niezarejestrowany, od tej pory zawsze zamawiam przesyłki rejestrowane bo nie wiem kto pracuje na tej poczcie ale jestem pewna ze to nie moja pani listonosz. Pozdrowienia dla listonosz z młodego straszyła.

No, tak to bywa, lepiej czasem trochę zapłacić więcej, ale mieć większą pewność że przesyłka kurierska dojdzie do nas.

Jak myślicie, czy obecny wzrost cen paliw wpłynie na koszty nadawania przesyłki? Przeglądałem różne portale informacyjne i natrafiłem na bardzo interesujący artykuł na stronie - https://www.syneko.pl/czy-wzrost-cen-paliw-wplynie-na-koszty-nadawania-przesylek .