Daję jedną gwiazdkę filmowi za postać kreowaną przez Brada Pitta - rola drugoplanową, postać na ekranie jest może z 10 min., która przynajmniej dla mnie wniosi sporą dawkę humoru. Cała reszta - szkoda czasu.
Same taśiemcowate i głupie dialogi .szkoda czasu i pieniędzy.dawno nie byłam na tak nudnym filmie,jestem ogromnie rozczarowana.Nie przypuszczałam ,że tacy aktorzy jak Bullock czy Brad Pitt graja w takich głupawych filmach.