Zakochany

Witam. Jestem żonaty, mam dwójkę synów, i wielki problem . W pracy poznałem nową koleżankę. Teraz nie mogę przestać o niej myśleć. Bardzo przypomina mi moją żonę, nie chodzi nawet o wygląd, ale i zachowania itp. Myślę o niej często, czuję jej zapach, chciałbym ją przytulić. Co ja mam zrobić, wiem że ona też mnie bardzo lubi, a może i nawet się zakochała we mnie, tego sobie nie powiedzieliśmy. Ona ma też rodzinę jak ja. Dla mnie to wielki problem, nie wiem co robić, spotkać się poza pracą i porozmawiać, czy spotykać się w tajemnicy, co byście zrobili. Bardzo lubimy ze sobą rozmawiać nawet o osobistych problemach, traktuje ją jak przyjaciółkę a może i nawet więcej, co robić?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 17

Re: Zakochany

A może powinienem się z nią spotkać, pogadać,a może i nawet skosztować aby się upewnić że to tylko jakaś chemia czy coś jak wy tu mówicie? Wiem że ona ma czasami też dość swojej rodziny jak ja, i może to jest tak że my mamy podobny problem i razem szukamy odskoczni od prawdziwego życia? A że że sobą o wszystkim rozmawiamy to wydaje nam się że do siebie pasujemy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Autor chyba poszedł skrótem myślowym. Jako „problem” zdefiniował swoją sytuację w której się znalazł, a nie koleżankę samą w sobie.
Może się okazać, ze właśnie koleżanka stanowić będzie klucz do rozwiązania sytuacji, ale aby moc się o tym przekonać autor musi wyjść z fazy zauroczenia i zrobić sobie trzeźwą ocenę stanu, w którym jest.

@Kocio
>żona puści w skarpetkach a kochanka za kilka miesięcy też może puścić kantem, taką historię też znam

Jeżeli autor mądrym człowiekiem to nawet jeżeli żona „puści go w skarpetkach”, poradzi sobie. Ważniejszym jest tu fakt, że zacznie budować na nowo swój świat bez toksycznej osoby, a to jest warte każdych pieniędzy.
Budowanie przyszłości patrząc we wsteczne lusterko to jest największa głupota jaką można w życiu zrobić.
Musi sobie tylko odpowiedzieć czy dotychczasowy związek jest pomyłką.
Sadzać po tym, że szuka w koleżance cech swojej zony, nie jestem tego do końca pewny.

Jeżeli kochanka puści go kantem, to powinien się tylko cieszyć. Znaczy ze to głupia kobieta była. Żadna strata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochany

Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądrą rzecz... Kiedy stoisz przed wyborem między dwiema osobami,które rzekomo kochasz wybierz tę drugą....bo gdybyś szczerze kochał pierwszą to nie zakochałbyś się w drugiej.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

proste: wybierze koleżankę - będzie miał problem., pozbędzie się problemu - będzie mial żonę i rodzinę. Innej opcji nie ma.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

cyt: "Jestem żonaty, mam dwójkę synów, i wielki problem", ... czyli tak jak napisałem w pierwszym komentarzu, problemem jest koleżanka, nie żona i rodzina. Powinien jak najszybciej rozwiązać problem ... sam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

przeciez napisalam duzo wczesniej kilka razy o dzieciach
odpowiedzoalnosci
dojrzalosci
ranieniu
itp
to ile mozna gadac

?
a opinii
maja tu ludzie full

masz racje
szczerze
to bym.wziela za frak
i rąbn..a koziolka w lustro

tak co drugiemu facetowi

ale staram sie...no lagodniej z uczuciem podejsc do sprawy

ze zrozumieniem
i pamiecia ..

kubel lodowatej wody na leb
ciezki plecak na plecy i czolganie od stogow po sopockie molo
i tedy sie okaze
kto bedzie
kurna mokre gacie pral
a wiatr i chlod wywieje ze lba amory6
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

no właśnie nie sam autor isztar, to piwo nawarzy ojciec a wypiją bogu ducha winne dzieci
nikt nie bierze pod uwagę opcji że dzieci ojca znienawidzą , żona puści w skarpetkach a kochanka za kilka miesięcy też może puścić kantem, taką historię też znam
@Sky są patologiczne związki, ale zakładamy że ten do takich jeszcze nie należy
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wybiegasz wyobraźnią zbyt daleko ale podoba mi się twój tok myślenia ....
Nie widziałam nigdy wcześniej ani nigdy potem osoby która by potrafiła tak szybko się ubrać :)
Kolega był w ten żart wtajemniczony. To był żart pożegnalny więc wszystko zgodnie z planem
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

chyba zrozumie ze sam musi rozgryzc sprawe
bo za duzo tutaj opcji rozwiazywania problemu

kazdy przedstawia inna szkole

a zniwa bedzie zbieral sam autor postu
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

@xyz

Nie myl rozterek duchowych (w przypadku męża) ze zwykłym koooor....stwem (w przypadku żony).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Absolutnie nie rozmawiaj na ten temat z żoną. To jest Twój problem i musisz sobie z nim sam poradzić. Postaw się w sytuacji odwrotnej, kiedy to żona przy świecach opowiada Ci o swoim koledze z pracy i rozterkach z nim związanych.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

>Gdyby nie było dzieci to namawiałabym na rozwód. Ale są.

Chyba trochę za wcześnie, aby odpowiedzialnie doradzać rozwód.
Z tego, co pisze autor wątku wynika, że poza zauroczeniem nie łączy ich za wiele.
Chyba nawet nie przebywali w innych warunkach razem niż poza pracą.

Poza tym fakt, że w koleżance widzi jakieś cechy swojej żony wskazuje na to, że żona nie kojarzy mu się z czymś, od czego chce uciekać.
Jest zauroczony, koleżanka też, dobrze czują się razem. Dobrze im się rozmawia. Ale ja tam nie widzę trwałego rozkładu dotychczasowego zwiazku.
Jeżeli już coś doradzać.... to dajcie sobie czas, aby moc zobaczyć czy to co was łączy to coś trwałego, dla czego warto rujnować życie dwóch rodzin.

Co do dzieci, to jeżeli rodzice tworzą sobie piekło, to lepiej dla nich aby rozwód nastąpił.

>przemysł sprawę czy stać cię na rozwód bo to będzie bardzo, bardzo kosztowną impreza,

Myślę, że rozwód z niewłaściwą kobietą wart jest każdych pieniędzy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Jakież było jego zdziwienie jak w drzwiach sypialni pojawił się mój kolega który zgodził się na ten eksperyment

Zdziwienie byłoby większe, gdyby to Twój były stanowił wierzchołek trójkąta. Wręcz mogłyby mu gałki oczne ze zdziwienia wyleźć ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Gdyby nie było dzieci to namawiałabym na rozwód. Ale są.
Nie wiem w jakim wieku są dzieci ale jeśli małe to przemysł sprawę czy stać cię na rozwód bo to będzie bardzo, bardzo kosztowną impreza, a finalnie rachunek zapłacą twoje dzieci. Jeśli jesteś z bogatej rodziny to zapewnij dzieciom dostanią przyszłość i śmiało bierz rozwód. Jeśli nie to weź się ogarnij bo skrzywidzsz własne dzieci, chyba że planujesz zostać samotnym ojcem, bo i taki scenariusz jest możliwy jak się żona mocno zdenerwuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Niestety, były nawet nie pomyślał że trójkącik dla kobiety może oznaczać coś innego niż dla mężczyzny,
nawet nie pomyślał że coś może być nie tak, jak on to sobie uwidział
ale rozumiem i empatią to on nigdy nie grzeszył
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

dojrzalosc osiaga sie poprzez dokonywanie trudnych wlasciwych wyborow
nieegoistycznych
choc i przy tym.mamy prawo do dbania o swoje szczescie spelnienie

umiejetnosc laczenia obu racji
swojej cudzej jest b.trudna

zycie nie jest latwe
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

wielu ludzi na naszej drodze zycia mogloby byc naszymi partnerami
z wieloma mamy wiele wspolnego
ale nie kazdy z nich jest wolny
nie kazdy z nich jest nam pisany

Ty mowisz tylko o zakochaniu/zauroczeniu
nic o relacjach z xona .w domu
o uczuciach do niej

kolezanka/kochanka..tak bo w myslach juz nia jest
jak sam pisales
to w duzej mierze klon twojej zony

nie wydaje ci sie ze to zastanawiajace?
moze potrzebujesz swojej zony
taka jaka byla na poczatku poznania
moze jest w tej drugiej cos czego nie ma w zonie
a moze cos innego
nie uwazasz ze mimo goracych uczuc i motyli w brzuchu
jestes odpowiedzialny za rodzine dzieci zone tez
to zonie przyzekales wiernosc opieke itd

wiec opanuj emocje
poki masz wolne od roboty
w duzej czesci to sie da zracjonalizowac
moze nie do konca
ale na tyle zeby choc troche rozumem powertowac w swoim zyciu
uczucia trzeba analizowac

zakochujemy sie w swoim zyciu czesto
nawet w serialowych pieknosciach
w nadzych idealach
bo zycie od nich czesto odbiega

czy ta druga jest idealem?
czy po czasie okaze sie ze ma wady
ze nie wszystko jest w niej tak wspaniale

a malzenstwo rizwalone
dzieci z trauma

czy utrata bezpieczenstwa twoich dzieci
zupelnie ciebie nie obchodzi
wbijanie komus sztyletow w serce tez nie?

bo licza sue tylko twoje motylki i uluda?

analizuj ...mysl
nie masz 15 lat
tylko rodzine

a teraz poswiec jej uwage czas i serce

gdy jestes sam.
analizuj
co masz w domu
jakie sa uczycia do zony
itd
itd
po swietach zacznij rozmawiac z xona o tym czego ci brakuje
co jest nie tak itd
powoli i bez
gadania o niej na razie

czasem zauroczenie ma tak goracy wymiar
iz wydaje sie nam ze bez tej osoby nie potrafimy zyc
sprawdz to
zanim kogis skrzywdzicie oboje

ona powinna zrobic to samo

tak to widze:)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Noooo... jeśli podczas świąt nie potrafiłbym sobie poradzić z własną chemią w mózgu (zauroczeni, zakochanie, chemia, bratnie dusze i inne tego typu pierdy) i byłbym choć trochę tego świadomy - bo to tylko chemia jest ...to zostałbym jednak przy dzieciach i obecnej żonce :) ..do czasu aż dorosnę.

Ten sztuczny urok i cały świąteczny .."magia" - u mnie podobnie, ale... wystarczyło się nie sprzeczać bez sensu, słuchać, kulturalnie dyskutować bez pretensji i nagle zrobiło się całkiem znośnie i sympatycznie:)
//to taki żart, bo ogólnie mam super rodzinkę, ale szczerze chciałbym żeby tak to wyglądało.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czegos mi tu brakuje :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zakochany

Wow! Weź se ma wstrzymamie chłopie
A propos świąt...taki klimacik, domek, komimek, za oknem hula wiatr,;
W srodku bezpieczne ciepełko, choinka, migajace światło świec,przed kominkiem skora niedzwiedzia polarnego...a na nim, naga, piękna Ona..
Czujesz już magię? ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Czy brak zainteresowania to normalne? (22 odpowiedzi)

Witajcie Mam ponad 20 lat, jestem w sumie młodą ciekawą świata dziewczyną i ...nie interesuję...

Miłość a poligamia (czyt. wierność) (102 odpowiedzi)

Tyle się tu pisze o miłości, jej definicji, ulotności, cudowności, itd. Co sądzicie w takim razie...

czemu faceci zdradzaja? (137 odpowiedzi)

no własnie czemu?co wam jest brak w kobietach swoich partnerkach?jak mozna z taka premedytacja...