Zamiast sprawdzić czy jest usterka to ją wywołali i unieruchomili auto na kilka tygodni!!!

Nie polecam nikomu ASO w Gdańsku. Od stycznia b.r. miałem tam auto na tzw. naprawie gwarancyjnej. Kiedy ją w końcu skończyli w lutym (po ponad 14 dniach) to poprosiłem o zweryfikowanie ewentualnego problemu z zapalaniem z rana, ponieważ niedługo kończyła się gwarancja. W ciągu kilku następnych dni z w miarę sprawnego auta zrobili eksponat muzealny, który można było jedynie oglądać, bo auto nie mogło odpalić tj. wyjechać z serwisu o własnych siłach, kiedy przyszedłem je odebrać - zresztą po uzyskaniu informacji tego serwisu, że jest gotowe na 100%. Okazało się, że nagle w ciągu kilku dni diagnostyki przyczyną pogorszenia się stanu auta była kiepska jakość paliwa ON, zatem naprawa nie mogła już być gwarancyjna. Nie dość, że nie poinformowali mnie o kosztach poszczególnych czynności, to jeszcze nie wydali mi auta po tym jak zażądałem przywrócenia go do stanu z przed diagnostyki niby rzekomej wg mnie usterki.Stwierdzili, że albo zgadzam się na naprawę za 14tys.pln albo mogę zabierać auto na lawecie z ASO,bo to moja wina, że zleciłem im taką weryfikację.Co więcej policzyli mi całość za gotówkę a nie przelew, który miałem dotąd. Policja też nie pomogła.Muszę zapłacić i do Sądu z nimi !!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zamiast sprawdzić czy jest usterka to ją wywołali i unieruchomili auto na kilka tygodni!!!

Jak to Policja nie pomogła, Zatrzymanie auta na poczet rozliczenia za usługę, jest zabronione. Takie zachowanie podlega pod KK - kradzież. Poszukaj na www. jakiś czas temu maglowali temat prawnicy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1