Raczej tym razem to nie sąsiad, jeździ jeden Pan na rowerze i ciągle robi zdjęcia źle zaparkowanych samochodów. Jakiś czas temu jeździł koło wieżowców i robił zdjęcia, aż wspólnota ustawiła słupki i problem zniknął. U nas jest ten problem, że mamy gdzie parkować bo mamy podwórko, alr nie ma jak dojechać bo droga jest zagrodzona płotem. I pewnie tak zostanie do końca rewitalizacji, nie polecam nikomu mieszkać w rewitalizowanych dzielnicach, mają w du**e mieszkańców. A stowarzyszenie biskupia gorka wymyśliła sobie strefę płatnego parkowania, nie pytając mieszkańców o zdanie.
0
0