Re: Zarysowany samochód
Niestety mi zarysowano auto kilka razy w ciągu 2 lat (odkąd mieszkam na płycie). Raz sprawca sam się zgłosiła ale w pozostałych przypadkach się nie odnalazł...z parkingami i miejscami gdzie można by zaparkować auto na płycie jest bardzo kiepsko dlatego też ludzi pchają się w różne zakamarki pomiędzy innymi autami i stąd zarysowania. A poza tym niektórzy w ogóle nie powinni wsiadać za kierownicę....również kilka razy byłem świadkiem jak ktoś wsiadał do auta, ruszał, puknął w auto za sobą lub przed sobą i potem jak gdyby nigdy nic odjeżdżał....porażka...nie wiem skąd tacy ludzie się biorą...nie dość, że niszczą cudze mienie to jeszcze nie potrafią się do tego przyznać i odjeżdżają jak gdyby nigdy nic...
1
0