Ja! Tomku, już dawno miałam Ci napisać, że wklejasz tu linki do piosenek z czasów mojego dzieciństwa - teraz mam wolne, więc czasami słucham i bardzo mi odpowiadają te Twoje kawałki :)
heh, wczoraj w wydziale remontowym grała całkiem przyzwoita kapela, niestety byłem zbyt napruty żeby zapamiętać nazwę ;) może ktoś kojarzy? atomic cośtam ;)
heh, wątek zaczął się zacnie, a potem zepsuł ;) ale przynajmniej się dowiedziałem czegoś o 1 forumowiczu :D wykorzystam to kiedyś w dyskusji i zabłysnę :D
Hm, zobowiązanie nie jest dobrym powodem aby wracać, bo nie koniecznie musi być w tym jakaś przyjemność. Przywiązanie może być złudne, że daje coś dobrego, a wcale tak być nie musi. Najlepsza z tego jest tęsknota, wspomagana dobrymi wspomnieniami motywuje do działania ;)