Zamawiam często kiedy wracam z podróży i jest to w godzinach 01-04 w nocy, trasa ta sama. Ostatnio płaciłem 24zł, wczoraj dojeżdzam na miejsce i pan mówi 40zł po cichu, ja mówie ile się należy? on 40 zł ździwiony dałem mu należność patrze na taxometr i tam żadnych liczb, ale nie chciało mi się dyskutować, po prostu już więcej nie dam się naciągnąć.

Na taksometrze nic juz nie widniało bo może kierowca zdążył zrobić wydruki paragonów zanim znalazł Pan drobne.
A paragon Pan wziął? Jeśli nie, to nie ma tematu. A jeśli kierowca oszukał to trzeba było zgłosić to do firmy wraz z paragonem i pomóc w walce z oszustwem i nieuczciwością. Na tym wszyscy by skorzystali. Najlepiej to dać się wydymać i potem biadolić po forach.

Pana opinia miałaby sens, gdyby zrobił Pan co trzeba i wystawił opinie z informacją o rozwiązaniu tej sprawy.

Aha, czyli wina klienta jest, ze korporacja zatrudnia oszustow i nie umie kontrolowac wlasnych pracownikow.

Ja pier..ole, wciaz w tych robotniczych glowach kolacze sie duch PRLu. Kiedy wreszczie ta banda zdechnie?