Zdałam za 1. razem! kat. B
B.miłe przyjęcie w biurze.Kurs mogłam rozpocząć w dowolnym momencie.Wykłady teoret.były prowadzone w sposób ciekawy.
B.polecam mojego instr.jazdy-Adama N. Dzięki jego pasji,jaką niewątpliwie jest nauka jazdy,krok po kroku,od zera,uczyłam się prowadzić samochód.Jest to człowiek niezwykle cierpliwy(bo ileż można np.w kółko powtarzać:w prawo,wolniej noga ze sprzęgła,dodaj więcej gazu:)),z poczuciem humoru,który potrafi postawić się na miejscu swoich kursantów i pomimo swojego młodego wieku posiada,jak sądzę,bardzo duże doświadczenie.Nie było jazdy,na której nie nauczyłabym się czegoś nowego,jakiejś praktycznej wskazówki(nie tylko odnośnie samego egzaminu).Jazdy były dla mnie prawdziwą przyjemnością i nigdy nie mogłam doczekać się następnej.Brałam jazdy dodatk.,by nabrać większej pewności na drodze i myślę,że dla większości 30h to jednak za mało,jeśli się podchodzi do sprawy poważnie. M.in.dzięki wsparciu p.Adama i jego pozytywnemu nastawieniu podeszłam do egzaminu z nieco mniejszym stresem niż ten,jakiego się spodziewałam,i ZDAŁAM za 1 razem,w co jeszcze nie wierzę!
Choć spełniło się jedno z moich marzeń,żałuję,że jazdy się już skończyły:)
Pozdrawiam Ekipę "Elki"!
B.polecam mojego instr.jazdy-Adama N. Dzięki jego pasji,jaką niewątpliwie jest nauka jazdy,krok po kroku,od zera,uczyłam się prowadzić samochód.Jest to człowiek niezwykle cierpliwy(bo ileż można np.w kółko powtarzać:w prawo,wolniej noga ze sprzęgła,dodaj więcej gazu:)),z poczuciem humoru,który potrafi postawić się na miejscu swoich kursantów i pomimo swojego młodego wieku posiada,jak sądzę,bardzo duże doświadczenie.Nie było jazdy,na której nie nauczyłabym się czegoś nowego,jakiejś praktycznej wskazówki(nie tylko odnośnie samego egzaminu).Jazdy były dla mnie prawdziwą przyjemnością i nigdy nie mogłam doczekać się następnej.Brałam jazdy dodatk.,by nabrać większej pewności na drodze i myślę,że dla większości 30h to jednak za mało,jeśli się podchodzi do sprawy poważnie. M.in.dzięki wsparciu p.Adama i jego pozytywnemu nastawieniu podeszłam do egzaminu z nieco mniejszym stresem niż ten,jakiego się spodziewałam,i ZDAŁAM za 1 razem,w co jeszcze nie wierzę!
Choć spełniło się jedno z moich marzeń,żałuję,że jazdy się już skończyły:)
Pozdrawiam Ekipę "Elki"!
0
0