Zdałam w kwietniu, po 2,5 godzinnym czekaniu na swoją kolej było mi już wszytko jedno, luzik i tylko czekanie, aby "odbębnić" swoje, w portfelu przygotowana kasa na poprawkę. Takie "luzackie" podejście to dla mnie najlepszy sposób na wszelkie egzaminy:)i póki co się sprawdza:)Polecem instruktorów Piotra i Jacka(który nie dostał zawału po tankowaniu;)), pana Romana od teorii.
Polecam