Dzisiaj, 19.07.14r. odwiedziliśmy tę restaurację. Zamówiliśmy dwa royale z serem. Podano nam ogrom frytek i niedoprawionego burgera. Mam wrażenie, że kucharz nie słyszał o żadnych przyprawach. Nie rozumiem, dlaczego tak trudno kucharzowi zakisić ogórki - tym bardziej, ze mamy sezon. Jedzenie poniżej jakiegokolwiek poziomu. Do tego podano keczup znanej marki w butelce, z której z oczywistych przyczyn trudno go wydostać. brak serwetek na stołach. Toalety pozostawiające sporo do życzenia...

Witamy! Od lat przygotowujemy burgery wg amerykańskiego przepisu. Sami pieczemy bułeczki z sezamem. Z przypraw przy smażeniu burgerów używamy pieprzu i soli. Ogórki dostarcza nam gospodarstwo ogrodniczo-rolne Pana Eugeniusza Lutkiewicza. Do burgerów podajemy ketchup marki Heinz. Dziękujemy za cenne uwagi.
Pozdrawiamy!

Szczerze mówiąc zrezygnowałbym z ketchupu Heinz. Jak pisze autorka opinii, rzeczywiście trudno wydostać go z butelki. A wracając do royala, to rzeczywiście nie powala - suchy i mdły