Wycieczka była organizowana konkretnie pod zawody F1 na Hungaroringu, wobec czego brała w niej udział również młodzież. Jazda trwała prawie 20 godzin i w tym czasie część uczestników, razem z właścicielką biura, piło alkohol chodząc po całym autokarze, przeklinając, przeszkadzając od 4'30 innym pasażerom. Po dojechaniu ma miejsce kilku uczestników było tak pijanych, że po prostu wytoczyli się z autokaru. W drodze powrotnej pijacka impreza trwała od samego początku podróży, autokar zatrzymywał się żeby imprezowicze mogli uzupełnić zapasy alkoholu. W czasie jazdy na życzenie grupki pijących została włączona płyta z karaoke, mimo że większość uczestników nie chciała tego słuchać i wiele razy mówili o tym organizatorce. Wielokrotnie zmieniano program wycieczki bez konsultacji z uczestnikami, w ramach zwiedzania odwiedziliśmy tylko jedno miejsce. Autokar wielokrotnie wyjeżdżał niepunktualnie, bo organizatorka nie potrafiła zdyscyplinować grupy. Organizatorka wykazała całkowity brak profesjonalizmu podczas wycieczki.