Mimo wielu próżb,zgłoszeń firma ma gdzieś pasażerów!Jest tam od ok.8 miesięcy wybita szyba oraz brak ławki,prawdopodniej skradzionej.Starsi ludzie z zakupami z biedronki zmuszeni sa na nich siadać,lub opierać się na betonowym murze,który jest na ścieżce rowerowej!Zbliża się zima.Reklamy sa wymieniane na świeżo.Za co my płacimy w biletach.Jest to jeszcze przystanek przesiadkowy gdzie poza szczytem czekać trzeba nie raz pol godz!