Absolutnie zgadzam się z opinią przedmówczyni, co prawda wprowadzona została 2 lata temu ale jak najbardziej oddaje stan faktyczny rzeczy. Dziwaczne zachowanie dziewuch sklepowych, nie wspominając o ochroniarzu. Dzisiaj przyczepili się akurat do mnie; bywam w tym sklepie bardzo rzadko, nie wiem co mnie podkusiło żeby tam zajrzeć. Wyraźnie było widać, że podejrzliwe dziewuchy wodzą za mną wzrokiem już od momentu wejścia, tak jakby NA SIŁĘ doszukiwały się występku z mojej strony. Dodam, że oglądałam tylko asortyment sklepowy, nie robiłam nic co mogłoby nasuwać jakiekolwiek podejrzenia odnośnie kradzieży. Ten wyrośnięty typ ochroniarz nie odstępował mnie na krok, pomimo tego, że w sklepie było co najmniej ok. 15 innych klientek. Może powinien zmienić okulary bo najwidoczniej te, które nosi już mu nie służą!! Buc pierwszego sortu!! Taka uwaga do personelu sklepowego i ochroniarza: nie sądźcie innych według siebie, moja pensja to przynajmniej 5-krotność tego co wy ciułacie w tym pseudo-markowym sklepie odzieżowym; nie mam potrzeby żeby kraść. Proponuję wyładować frustrację i niezadowolenie z życia w inny sposób.