Czekam na wyniki drugi miesiąc. Podobno miały być wysłane w przeciągu 2-3 tygodni. Po pierwszym telefonie z pytaniem co się dzieje ktoś obiecał sprawę wyjaśnić i na tym się skończyło. Po dwóch tygodniach i ponownej interwencji obiecano ZNALEŹĆ wyniki i je wysłać... ciekawe czy tym razem z powodzeniem.

Wyniki były gotowe do odbioru w placówce po upływie 7 dni roboczych. Pacjent oczekiwał na przesłanie dokumentacji medycznej pocztą oraz mailem, lecz nie zadeklarował tego (chęci otrzymania wyników w ten sposób) do zeszytu wysyłek. W związku z powyższym nastąpiło opoźnienie wynikające z dezinformacji oraz obustronnych uchybień.
Po kontakcie telefonicznym oraz wspólnym znalezieniu przyczyny problemu (owego braku wpisu), wyniki zostały "od ręki" wysłane mailem oraz pocztą.
Reasumując, problem został rozwiązany i mamy nadzieje że w przyszłości nie powtórzy się taka sytuacja.