Zgineli rowerzyści.

Myśę że warto założyć wątek dotyczący wypadkom rowerzystów.
Z dwóch powodów , aby piętnować sprawców a zarazem przestrzec
bikerów o zagrożeniach na drogach.

Na początek finał sprawy kierowcy króry zabił dwóch rowerzystów

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13613430,Najwyzszy_wyrok_za_smierc_rowerzystow__Sad_nie_wierzy_.html?lokale=trojmiasto#BoxWiadTxt
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Jakaś ekstremalna sprawa. Zbrodniarz multi-recydywista kompletnie pijany umyślnie wjechał w grupę rowerzystów. Poza tym ta kreatura kierowcą nie była, bo prawa jazdy nie miała, to była tylko kierującym.

No i większość rowerzystów to są jednak kierowcy (bo posiadają uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych).

Największe zagrożenie dla rowerzystów stanowią kierujący pojazdami mechanicznymi nie będący jednocześnie kierowcami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

A tam opowiadasz. Liczy sie co pod deklem a nie czy kierowca. Nie znam dokladnych statystyk ale pewnie 99% powodujacych wypadki ma prawo jazdy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

Znaczna część albo się "uczy" albo już ma "zakaz". Największą grupę sprawców wypadków w stosunku do ilości osobo-kilometrów stanowią ludzie bez uprawnień, tj. tacy którzy nie zdali egzaminu lub też stracili uprawnienia za punkty lub wyrokiem sądu.

Co pod deklem ma osoba bez uprawnień siadająca za kółko? Siano? Sieczkę? Kisiel? Bo na pewno nie mózg. To samo z osobami nie stosującymi się do przepisów ruchu drogowego a w szczególności zasad pierwszeństwa przejazdu, dopuszczalnej prędkości, odległości od rowerzysty, trzeźwości.

A koleś z artykułu zasłużył sobie na komorę gazową.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Cytat
To samo z osobami nie stosującymi się do przepisów ruchu drogowego a w szczególności zasad pierwszeństwa przejazdu, dopuszczalnej prędkości, odległości od rowerzysty, trzeźwości.

Tak ale zanim zaczniemy jechać po kierowcach samochodów proponuje odrobinę refleksji.
Jak wiemy kilku rowerzystów zostało ostatnio ukaranych za przekroczenie prędkości co uwiecznił fotoradar. Przejeżdżanie na czerwonym po pasach to norma. Wypadki rowerzystów z innymi rowerzystami, rolkarzami czy pieszymi też się zdarzają a obrażenia są często poważne. Rowerzyści od piwka też nie stronią a w internecie można znaleźć filmiki zapitych buraków na rowerach. Taki burak to jednak też rowerzysta

Idiotów na rowerach jest tyle samo co idiotów w samochodach.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Nie kolego, mylisz się....dekli na rowerach statycznie jest znacznie więcej.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Zgineli rowerzyści.

Z tym, że przez dekli na rowerach nie zniechęcam się do jazdy samochodem, bo chroni mnie 1.2 tony stali, kamerka w razie wypadku pozwoli mi się bez problemu wybronić. Ciężarówki jeżdżą bardzo przepisowo w naszym zagłębiu radarowym.

Jadąc rowerem zawsze zastanawiam się czy jakiś młodzian z nadmiarem testosteronu w tuningowanym BMW, czy też 80-letni kapelusznik w daewoo tico, rozkojarzona baba w średnim wieku w renault megane, czy też struś pędziwiatr w białej skodzie z kolorową reklamą soku owocowego, Czereśniak w autobusie nie zrobi ze mnie potrawki z rowerzysty w sosie własnym.

Szkodliwość społeczna nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego przez chronionych uczestników ruchu drogowego jest znaczna. Na tyle duża, że całkowicie zrezygnowałem z jazdy rowerem w ruchu drogowym bez segregacji. Po prostu szkoda mi mojego życia. Na rowerzystów poruszających się po jezdni patrzę z masą negatywnych emocji takich jak strach o ich życie, zazdrość o odwagę. Jazda rowerem między samochodami w Polsce jest równie niebezpieczna jak wymiana ognia z Talibami w Afganistanie.

Rowerem mimo mojego wieku, z lekceważeniem obowiązującego prawa jeżdżę tylko po chodniku, drogach rowerowych i lasach. NIGDY nie wjeżdżam na drogę którą jeżdżą samochody.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

Mimo Twich mądrości, dalej twierdzę ze wiecej jest dekli rowerach - nieznajacych przepisów, lekceważących lub po prostu nie mających mózgu...wystarczy przejechać siebyle trojmiejską ścieżką rowerową...ilu to jest takich co nie odróżniają lewej od prawej...juz nie wspomne tych co korzystają ze zwykłych dróg - co drugiego nie obowiazuja światła - a co będę stał marzl, jakoś się prześlizgnę.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Zgineli rowerzyści.

Wydaje Ci się, że dekli jest więcej bo głównie to ich zachowania zapamiętujesz a na dobrze jeżdżących nie zwraca się tak uwagi :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

No jeżeli więcej zapamietuję rowerzystów...a poruszam się roznymi środkami lokomocji to coś w tym musi być.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

A tam opowiadasz. Liczy sie co pod deklem a nie czy kierowca. Koles nie mial prawka bo pewnie mu wczesniej zabrali. Nie znam dokladnych statystyk ale zapewne circa 99% powodujacych wypadki ma prawo jazdy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

Rowerzysta podtrącony przez Lamborghini w Sopocie.

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wypadek-lamborghini-w-Sopocie-n67488.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Kuba masz szczescie ze zycie nie zmusilo cie do wyjazdu na drogi publiczne.
Gdy auto mialem ostatnio u mechanika to musialem dymac rowerem. Wlasciwie to sama przyjemnosc z tym ze las nieprzejezdny wiec zostawala ruchliwa droga...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Wielkie szczęście, że nie muszę jeździć rowerem do pracy, bo to już gra w rosyjską ruletkę. Rowerem jeżdżę tylko w ładną pogodę, bo rower dla mnie to jak dla wielu kabriolet z otwartym dachem.

Jeśli chodzi o lamborghini gallardo to większość zdjęć z artykułu ja zrobiłem. Na miejscu byłem dopiero po zabraniu rowerzysty przez pogotowie. Najsmutniejsze jest to, że chłopak jechał po chodniku z daleka od samochodów, tylko taki jełop co wypożyczył od niemców supersportowe auto musiał go trafić. I dlatego potępiam ignorowanie ograniczeń prędkości. Gdyby Lamborghini jechało nie szybciej niż z prędkością dozwoloną, to do zdarzenia by nie doszło.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

A mnie ciekawi jazda po chodniku w tym konkretnym miejscu. Jak to prawnie wygląda?
Z tego co mi się wydaje jest tam chyba zakaz jazdy rowerem po ulicy, dozwolona prędkość 50km/h, chodnik powiedzmy, że ma te 2 metry i w takim wypadku chyba nie można jechać też po chodniku rowerem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

Jeżeli dobrze pamiętam, to tam jest zakaz ruchu rowerów na całej lub prawie całej Niepodległości. Taki zakaz nie daje pozwolenia na jazdę chodnikiem. Pozostaje więc jedynie pora nocna kiedy ograniczenie prędkości jest do 60km/h
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Jeżeli nie ma obok ścieżki rowerowej, to taki zakaz daje prawo jazdy rowerem z pewną niewielką uwagą, o czym wielu rowerzystów zapomina, to taką, ze na chodniku bezwzględnie pierwszeństwo ma osoba piesza.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Wskaż przepis na to pozwalający. Jak nie potrafisz, to nie pisz nieprawdy.

Rowerzysta może jechać chodnikiem (o szerokości minimum 2m) jedynie jak nie ma drogi rowerowej, a na jezdni dopuszczalna prędkość jest powyżej 50km/h. Dodatkowo jak są niesprzyjające warunki atmosferyczne (np. silny wiatr).
Nigdzie nie ma słowa o pozwoleniu jak na jezdni jest zakaz ruchu rowerów.

Tyle prawa i teorii, w praktyce wiadomo, jak się nie przegina to nikt problemu nie robi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Czyn musi być nie tylko zabroniony ale i społecznie szkodliwy. Jazda rowerem po chodniku co prawda jest zabroniona, ale rzadko kiedy jest społecznie szkodliwa. I właśnie brak społecznej szkodliwości wyłącza karalność takiej jazdy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Tyle że o tym decyduje policjant, strażnik miejski lub sąd, a nie nasze poglądy na szkodliwość.

Nikomu nie zabraniam takiej jazdy jak robi to z głową i szacunkiem dla pieszych. Ale nie podpierajmy się nieistniejącymi przepisami prawa usprawiedliwiając wykroczenie.
Oczekujemy przestrzegania prawa od innych, wymagajmy też od siebie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Słusznie prawisz. Jednak ten przepis nie ma żadnego znaczenia dla sprawstwa czy też przyczynienia się do wypadku przez rowerzystę. Sytuacja jest jasna i klarowna. Jedynym winnym jest kierujący supersportowym autem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Kolejne potrącenie rowerzysty

http://tubawyszkowa.pl/aktualnosci/czytaj/928/Potracony-rowerzysta
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

koszą rowerzysrów

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,13704955,Ciezarowka_potracila_rowerzyste__Cyklista_zginal_na.html#LokKrajTxt
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,85994,13704955,Ciezarowka_potracila_rowerzyste__Cyklista_zginal_na.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Przepisy przepisami, a ja i tak będę jeździł rowerem po chodniku.

Jakie są skutki zderzenia rowerzysty z pieszym?

A jakie są skutki zderzenia rowerzysty z samochodem?

Nawet mandat nie jest mnie w stanie przekonać o konieczności jazdy rowerem po jezdni...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

"Jakie są skutki zderzenia rowerzysty z pieszym?"

Zdziwiłbyś się jak potrafią być poważne.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

Zarówno samochodem jak i rowerem można kogoś zabić, zranić i poturbować. Trzeba o tym pamiętać i nie szarżować po chodniku gnając slalomem między pieszymi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Czy porównywalne w skutkach z kolizją rowerzysty z samochodem?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Zabić kogoś rowerem?
To chyba musiałbym tym rowerem zdzielić wielokrotnie pieszego przez łeb...
Jeśli jadę po chodniku w tempie spacerowym, to nie ma takiej opcji, żeby wyrządzić pieszemu dużą krzywdę, jeśli już dojdzie do kolizji.

Z resztą "róbta jak chceta".

Ja jeżdżę i będę jeździł po chodniku, bo wolę być żywym rowerzystą, niż takim, o którym się pisze, że zginął pod kołami w kolizji z samochodem. Koniec i kropka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Zgineli rowerzyści.

To co piszesz dowodzi tego jak jesteś ograniczony. Spróbuj wyjrzeć poza koniec własnego nosa. Wystarczy że wjedziesz w kogoś rowerem a ten ktoś się przewróci i uderzy głową o chodnik. I nieszczęście gotowe. Żeby zrobić człowiekowi poważną krzywdę wcale nie trzeba okładać go rowerem.

"Jeśli jadę po chodniku w tempie spacerowym..."

Znajdujesz przyjemność w takiej jeździe?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

'potrafią być poważne' tefe fere kuku propaganda

Jeździłem kilka lat w pogotowiu właśnie w Sopocie. Rejon mały, ale nie pokrywa się z miastem, bo obejmuje np część Przymorza.

NIGDY nie zwoziłem pieszego potrąconego przez rowerzystę.
JEDEN raz zwoziłem rowerzystę po zderzeniu z innym rowerzystą i upadku.
Zwoziłem kilku rowerzystów po upadkach bez zderzeń.
I KILKUDZIESIĘCIU potrąconych przez samochody (a pogotowie nie wozi np. zwłok)

Nie podaję liczb więc statystyka zła? Tylko taką mam. A ty Cross masz - mniemanie/zdziwienie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

A ilu pieszych, którzy się potknęli na chodniku? Bo właśnie najpoważniejsze obrażenia będą od przewrócenia pieszego, nie samego kontaktu z rowerzystą (o ile mówimy o małych prędkościach).
Jeżeli mówimy o liczbach, to rowerzyści są sprawcami wypadków, gdzie poszkodowanymi są inne osoby. Dane według raportu gddkia:
rok - zabici - ciężko ranni - lekko ranni
2008 - 2 - 19 - 70
2009 - 3 - 16 - 51
2010 - 1 - 13 - 43
2011 - 1 - 10 - 52

Zgadza się, że takich zdarzeń jest o wiele mniej niż z samochodami, ale i ruch rowerowy o wiele mniejszy. Zgadza się, że skutki będą raczej mniejsze niż przy potrąceniu przez samochód, bo prędkość i masa mniejsza. Ma to odzwierciedlenie w warunkowym pozwoleniem na jazdę po chodniku, czy wspólnych ciągach komunikacyjnych.
Ale nie zapominajmy, że na chodniku jesteśmy gościem, a swoim zachowaniem możemy kogoś uszkodzić.

@Urlopowicz
Czepiam się, bo piszesz jakbyś miał innych w d... Jak ktoś nie szarżuje to nie widzę problemu, ale rowerzyści często nadużywają gościnności pieszych równocześnie czepiając się, że im włażą na ścieżkę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

"Czepiam się, bo piszesz jakbyś miał innych w d... "

Może nieco niezręcznie się wypowiedziałem. Nie mam nikogo w d.... Sam też przecież często jestem pieszym i chodzę po chodnikach.

Szacunek za merytoryczna odpowiedź. Statystyki, które przedstawiasz są straszne...

W dzieciństwie idąc poboczem miałem bliski kontakt z przyczepą ciągnięta przez ciężarówkę. Szedłem poboczem drogi. A co by było gdybym jechał rowerem po jezdni?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

zekker masz widzę łatwość dostępu do potężnej broni propagandowej ;-)

proszę idź za ciosem,
ja na przykład chętnie poznam podobną tabelę
(rok - zabici - ciężko ranni - lekko ranni)
ale ofiar wśród pieszych "autorstwa"
*samochodów
*motocykli/skuterów
*samych pieszych

(sami też się przecież potykamy i upadamy, nie tylko w zimie, a np. pieszy z osteoporozą nie potrzebuje wielkiego koziołkowania, by sobie złamać UDO, nie tylko nadgarstek.)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Zgineli rowerzyści.

tX,

mam dla Ciebie ciekawsze dane, z poruszonego przez Ciebie Sopotu.

Za ostatnie 2 lata niemal 1/3 zarejestrowanych przez Policję wypadków rowerzystów w Sopocie wydarzyło się... właśnie na chodniku/przejściu dla pieszych. Kolejne 1/3 na drogach rowerowych, a tylko 1/3 przypada na jezdnie. Przy czym, patrząc po miejscach wydarzeń i opisie, nawet połowa zdarzeń na jezdni może dotyczyć roweru jadącego w ciągu drogi rowerowej/chodnika w miejscu, gdzie jest przejazd rowerowy albo brak przejścia (w ewidencji nie ma przejazdu rowerowego, więc częśc takich zdarzeń może być przypisana jezdni).

Żeby było ciekawiej, jedyny przypadek zderzenia tylnego na jezdni (czyli tego, czego często najbardziej się boją rowerzyści) dotyczy... najechania roweru na auto, a nie odwrotnie.

Potrącenie pieszego stanowi 15% zdarzeń (większość na chodniku, niespełna 30% na drogach dla rowerów). Trzeba przy tym pamiętać, że potrącenia pieszych przez rowery są rejestrowane tylko wtedy, gdy ich skutki są poważniejsze i sprawca zostanie zatrzymany, a nie gdy pieszy zostanie tylko lekko poturbowany czy zostanie mu uszkodzone ubranie, a sprawca czmychnie. Tak czy inaczej problem w Sopocie jest wyraźny, np. w kilkukrotnie ludniejszej Gdyni zarejestrowanych potrąceń pieszych było ponad 2x mniej!

Abstrahując od kwestii stwarzania zagrożenia dla pieszych, ze statystyk akurat dobrze widać, że "bezpieczeństwo" jazdy chodnikiem/"ścieżką rowerową" jest często pozorne. A nawet podejrzewam, że często subiektywne poczucie bezpieczeństwa wpływa na znaczny spadek uwagi i wyobraźni i w efekcie faktyczne bezpieczeństwo rowerzystów mocno spada. Pomijając już ekstremalne przypadki wylatywania aut na chodnik (a było parę takich śmiertelnych wypadków w ciągu ostatnich kilku lat w okolicach 3M!), na każdym miejskim chodniku/"ścieżce" co chwila przecina się ruch aut - czy to z poprzecznej ulicy, czy wyjazdu z parkingu/posesji. Na dodatek obopólna widoczność jest często w takich miejscach marna. Warto o tym pamiętać, wybierając swoje miejsce do jazdy na ulicy.

ps. dane pochodzą z bazy SEWIK umieszczonej siłami społecznymi na sewik.pl

pozdr
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

tX
Niestety aż takiej mocy nie mam i sam poluję na takie dane, żeby można było jakoś sensownie porównać, bo niestety opracowania nie są pełne i powiedziałbym, że lekko stronnicze.

Widzę, że sewik.pl w końcu wstał, to przejrzę i zobaczę co uda się wyciągnąć.

No właśnie o to chodzi, że można trafić na osobę chorą, która jest mniej odporna na potrącenie (wspomniane słabe kości, zaburzenia równowagi, słabe serce itp.).
Miałem taki przypadek, że chciałem wyprzedzić startującego dziadka na rowerze. Było ciasno, nim trochę bujnęło, ja odbiłem w lewo i wpakowałem się w krzaki. Wywaliłem się tylko ja, lekko trącając jego rower. Jemu nic się nie stało, ale chwilkę pogadaliśmy i wyszło, że jest po zawale. To zdarzenie po prostu go wystraszyło i mógł mi tam zejść na kolejny zawał.

Nie każdy jest tak delikatny, ale czy warto ryzykować jeżdżąc na styk między pieszymi i rowerzystami?

wop
Ze statystykami jest też ten problem, że identyczne zdarzenie może być inaczej opisane lub zakwalifikowane. Tutaj musi się jeszcze sporo poprawić, żeby obraz był pełniejszy i wnioski trafniejsze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Bytów

http://www.youtube.com/watch?v=RNf6iTUzmI0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zgineli rowerzyści.

Statystyka którą podajesz jest niepełna więc nic nie można z niej wyciągnąć sensownego. Analogicznie jak spojrzysz na wykrywalność przestępstw przez policje to statystyka podaje (nie wiem ale) załóżmy 80% wykrywalności ale nie mówi ile procent w tych 80% to przestępstwa typu mandat za .... a (jak ktoś był parokrotnie okradziony to dokładnie wie ile razy policja znalazła sprawce) fałszuje to całkowicie obraz choć nie można zarzucić podawania nieprawdy, więc reasumując aby móc brać dane statystyczne pod uwagę powinny być one podane szczegółowo z w miarę szczegółowym rozkładem procentowym i dopiero z niego można wyciągać jakieś wnioski a i tak będą one obarczone dużym błędem jeśli chodzi o rzetelność opisu i interpretacje zdarzenia sporządzoną przez naszą policje.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...