Złotówka
Znacie blondynkę ,która w rejonie oliwskiego ryneczku, ul.Leśnej i Opata Rybińskiego podchodzi do przechodniów i zaczepia ich (bo nie prosi!) Ma Pan/Pani złotówkę? Ostatnio zamiast złotówki apeluje o konkretne zakupy:np kup mi bułkę Jeśli delikwent zgadza się - natychmiast następuje eskalacja zamówienia: Nie chcę bułki, wolę sok, ale nie ten mały tylko ten duży! ( najczęściej ten z droższych gatunków!!!!) albo....kup mi bułkę.... i jeszcze kiełbasę i masło!Widuję ją z siateczkami, więc chyba znajduje chętnych do fundowania... Dowiedziałam się ostatnio, że razem z mężem mają spore emerytury .... nie lubię być robiona w konia.... chyba dam sobie spokój z pomaganiem innym. :(