Do niedawna było super. Wchodziliśmy czteroosobową rodziną w niedzielny poranek, basen praktycznie pusty, a za bilet rodzinny płaciliśmy 20 zł.
Od miesiaca wprowadzono zmiany- nie wolno już wejść z małym dzieckiem indywidualnie- trzeba się zapisać do szkółki (dla nas nieatrakcyjnej- dzieci nie polubiły, my również). Za takie zajęcia musimy płacić- drobnostka- 80 zł.
Cóż, okazuje się, że i dla nich pieniądze stały się najważniejsze...
Mam nadzieję, że to się zmieni, bo był to jeden z nielicznych basenów rzeczywiscie promujacych dobry, rodzinny wypoczynek.