Zmysły: słuch

Kiedy po raz pierwszy usłyszałeś/aś/ słowo kocham?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

a moze lepsze bylo by pytanie kiedy naparwde Cie ktos kochal... bo slyszec to slowo to jedno a byc tak naparwde kochanym to zupelnie co innego... niestety ludzie sa tak brutalni, egoistyczni, nieludzcy i malo uczuciowi ze czesto mowia "kocham" tylko po to by cos osiagnac...
Chyba troche odbieglam od tematu, przepraszam ale tak mi sie nasunelo po przeczytaniu tego pytania...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Pierwszy raz usłyszałam to słowo, kiedy byłam podlotkiem.
Nie wiedziałam nawet wtedy, co to tak naprawdę znaczy, więc pewnie dlatego nawet nie pamiętam okoliczności, a szkoda, bo byłoby to miłe wspomnienie....
Teraz słyszę to słowo czasami podczas "gry wstępnej" i wtedy przechodzi mnie dodatkowy dreszcz, ale pewnie chciałabym je słyszeć częściej w takich zwykłych momentach życia codziennego :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

A jak to było z Tobą Abram? Pamiętasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Cześć.
Pierwszy raz "to" słowo usłyszałam w wieku 17 lat. Siedziałam z chłopakiem nad jeziorem w lesie . Był wieczór, ciepło, na niebie gwiazdy..On tak juz kiedyś wspominałam o zapachu mężczyzny - w skórze, pachnący wodą po goleniu i papierosami, długie włosy...był taki męski, silny, odważny...prawdziwy rycerz :) Otrzymałam od niego coś co do dziś sprawia, że bardzo często wracam myślami do tamtych dni. W prezencie dostałam oprócz Jego uczuć ...Jego duszę , wyrażoną w muzyce. To był najpiękniejszy wieczór w mym życiu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

No tak, ale czy momenty byly?! (czyli czy oplacalo mu sie mowic 'kocham'?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Tak bylam z nim ponad 4 lata...nie jesteśmy razem od 4 miesięcy...cały czas coś do niego czuje...teraz staramy sie wszystko naprawić...walczymy o to co było dawniej. Zobaczymy z jakim rezultatem.
Pozdrawiam !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

4 lata to juz cos! Zycze Wam powodzenia w naprawianiu zwiazku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Pierwsze "kocham Cie maleńka" usłyszałam bardzo dawno temu, powiedział je moj tata. Miałam pewnie kilka lat było to bezinteresowne, prawdziwe i tego jestem bezgranicznie pewna! Później słyszałam je wiele razy ale nie zawsze te wyznania były szczere ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Ja wiedzialem ze tak bedzie...
Ja wiedzialem ze tak bedzie...

Pochodze z patalogicznej rodziny i nikt w domu nie mowil do mnie "kocham". Nie mialem tyle szczescia co np. Antyspoleczny;-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

dzięki zygi...ale ja też nie słysze tego często....a jeszcze żadziej szczeże....lub może to jest szczere tylko osoby które to mówią nie zdają sobie sprawy ze znaczenia tych słów:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

I tak czasami bywa... Pociesz sie, ze przed nami weekend!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Faktycznie miałam dużo szczęścia, że urodziłam się w kochającej się rodzinie! Wprawdzie nie mamy na to wpływu w jakiej rodzinie przyjdziemy na świat, ale mamy wpływ na to jaką rodzinę tworzymy. Wiem, że to wielkie wyzwanie bo małżeństwo to nie stan cywilny (jak sie niektórym wydaje) ale umiejetność bycia z drugą osoba, często są to kompromisy, umiejętność wybaczania. Zyczę Ci byś znalazł osobę z którą będziesz chciał być nie tylko w słoneczne i piękne dni ale poradzicie sobie z tymi deszczowymi, a Twoje dzieci kiedys będą mogły powiedzieć "miałam/łem dużo szczęścia bo urodziłam/łem się w ciepłej, kochającej się rodzinie" . Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Krzepiace to i budujace co napisalas. Twoja szczerosc mnie urzekla. Dziekuje i pozdrawiam rowniez.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

No tak! Zupełnie nie pomyślałam o tej sferze, w której miłość nie ma nic wspólnego z namiętnością! Miałam to szczęście, że mama mi często to słowo powtarzała. Kiedy pierwszy raz? Pewnie miałam wtedy jakieś kilka minut, może godzin? Ale tatuś mi się nie udał za bardzo i chyba od niego to chyba nigdy tego słowa nie usłyszałam.
Na szczęście za duża już jestem, żeby się tym martwić.
:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Ludzie co wy wypisujecie, czy wszyscy jesteście z Domu Dziecka czy naprawdę pierwszy raz usłyszeliście słowo "kocham" w wieku 17 lat lub później ina dodatek nie wiedzieliście co to znaczy???????????!!!!!!!!!!!!
Nie powiedział wam tego ojciec lub matka albo któreś z dziadków, nie wytłumaczono wam co znaczy kochać?????
"Kochać" to nie to samo co "kochać się", pierwsze jest na dobre i na złe, a raczej na złe bo wtedy jest najpotrzebniejsze, drugie nie niesie ze sobą żadnego ładunku emocjonalnego i jest jak:"proszę", "dziękuję", "było miło".To "kocham" o którym tu piszecie to oczywiście to drugie -będące niestety mierną podróbką pierwszego,na dodatek zastępujące to pierwsze, upragnione aż do momentu gdy nie usłyszycie tego prawdziwego"kocham Cię".
Z życzeniami abyście jak najszypciej je usłyszeli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

A ja mysle, ze Abramowi chodzilo o to kiedy pierwszy raz uslyszales "kocham" od osoby, ktora nie miała takiego obowiazku (nie była rodziną)lub interesu (nie mówła po to by zaciągnąć do łóżka).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Przeczytałam dzisiaj Twoje wypowiedzi na forum i mam wrażenie, że jesteś sfrustrowana- wyluzuj :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Moja wypowiedź skierowana była oczywiście do f (czego nie napisałam wyżej)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zmysły: słuch

Gamrep, przyznam szczerze, że kolejny raz trafiłeś w dziesiątkę. Właśnie to miałem na myśli. W inym watku popieram Cię co do ogólnego podziału na kobiety ciepłe i zimne. Masz u mnie piwo!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Boks- dla kobiet???? (39 odpowiedzi)

Ostatnio mój znajomy powiedział, żebym się lepiej zapisała na taniec, niż waliła w worek...

"SWITEZIANKA" in English :) (11 odpowiedzi)

Witam !!! Oto inna obiecana rzecz - "Switezianka" po angielsku (niektore osoby zdazyly juz ja...

Para szuka pary (9 odpowiedzi)

Hej, chcielibyśmy się spotkać z fajną parą na drinka- inteligentni i zadbani - ona 34 on 42....