Znieczulica
Dzisiaj zrobiam pewną improwizację w okolicy mojego podwórza, prosiłam krzykiem o pomoc, nikt sie ujawnił a krzyczałam głośno, rejon Kamieńskiej, także ewentualnie musicie miec to na uwadze, że liczyć trzeba tylko na siebie, środki bezpieczeństwa jak najbardziej wskazane, na prośbę"proszę zadzwonić na policję" usłyszłam: "czemu pani sama nie zadzwoni"? miałam krew na buzi. Taka i jedyna reakcja sąsiadów. Nie zazdrościć.