Zniesmaczona
Przyznaję, że jedzenie mają bardzo dobre, ale całą atmosferę i smak jedzenie psuł zapach dymu papierosowego, bo w sumie w całym wielkim lokalu jest zaledwie 5-6 stolików dla niepalących i to do tego na podeście, co jest absurdalne zważając na fakt, iż dym unosi się do góry. Jak dla mnie przez baaardzo małą strefę dla niepalących - restauracja wiele traci. Do tego niezbyt czuć aby jakakolwiek klimatyzacja funkcjonowała. Szkoda, że Barbados w Matarni został zamknięty bo tam nie było tego problemu. Żal.