Jak w tytule, czyli kilkanaście dni temu zniknęły nam wycieraczki z klatek schodowych (takie, które znajdują przed pierwszym schodkiem w klatce schodowej, a w okolicach piwnicy i drzwi do klatki). Podobno AO Nr 2 kazała tak zrobić (schować, czy wyrzucić - tego nie wiem dokładnie), z powodu koronawirusa. W czerwcu? A w innych blokach (np. na terenie AO Nr 3) są. I tu pytanie do Ludzi z mieszkań na terenie AO2, czy też zabrano Wam takie wycieraczki, czy tylko w moim bloku. Z góry dziękuję za informację i poświęcony czas.

Przypomniano niektórym, że sypia się w łóżkach, a nie na wycieraczkach :)

Pytam serio. A przypadków sypiania na wycieraczce głównej w klatce schodowej nie słyszałem.

Na AO1 też znikły, a konkretnie zostały wyrzucone. Widziałem nawet jak dozorca je uprzątał. Pewnie jakieś zalecenia związane z COVID, które jedni wykonują drudzy nie... Mam nadzieję że do jesiennych deszczy dadzą nowe.

Dzięki za informację. Czyli jednak. Trochę dziwne, że dopiero w czerwcu kazano zdjąć (przynajmniej u mnie w bloku), a nie już w marcu. Teraz zostaje własna wycieraczka, więc klatka będzie brudniejsza. Pozdrawiam. :-)

Wracam do mojego tematu. Jest szansa, że niedługo wycieraczki wrócą z "wakacji" i brud (piasek, błoto po deszczu) nie będzie się roznosić po całej klatce schodowej.