To pierwszy mój wpis i pierwsza wizyta. A druga w życiu jeśli chodzi o prywatną rehabilitację. Poleciła koleżanka. Nie napiszę jeszcze czy pomogło bo nie chcę zapeszać masaż bardzo intensywny i celujący w punkt. Po masażu zeszłam po schodach z 10 piętra. Miałam jakiś zespół czy straszny przykurcz mięśnia gruszkowatego. Wiązało się to z pseudo rwą nerwu kulszowego i nie mogłam chodzić od 3 miesięcy bez leków. Nie powiem jeszcze czy pomogło ale byłam bardzo obolała po zabiegu. Pan Roman bardzo przyzwoity człowiek i był ze mną w kontakcie przez weeken bo nie wiedziałam co jest normalnym zjawiskiem. Wszystko się sprawdziło o czym mówił. Sam dzwonił w poniedziałek pytać jak się czuję. Będzie następny wpis jak minie trochę czasu.