Zraziłam się
Na siłownię uczęszczałam przez 2 miesiące, latem ubiegłego roku.
Uczucia miałam mieszane - pochwalić bowiem trzeba znaczną ilość wysokiej jakości sprzętu, bogaty grafik zajęć oraz ilość miejsc parkingowych.
Niestety, atmosfera pozostawia BARDZO WIELE DO ŻYCZENIA. Recepcjonistki - totalne gwiazdeczki, trenerzy są zupełnie niezainteresowani ćwiczącymi i absolutnie nie kwapią się żeby podejść, podpowiedzieć jakieś ćwiczenia, lub chociażby pokazać prawidłowe użytkowanie sprzętów.
Czara przelała się, kiedy przypadkowo na noc zostawiłam buty do ćwiczeń, a przychodząc po nie rano przed pracą - nie znalazłam ich. Chciałam zaznaczyć - nie podejrzewam nikogo o kradzież. SKANDALEM za to jest, że Księżniczka z recepcji w ogóle nie chciała mi pomóc w szukaniu na terenie siłowni: to ja musiałam ją prosić, żeby otworzyła mi magazynek z rzeczami znalezionymi, i sama musiałam szukać kontaktu do sprzątaczki z wieczornej zmiany. Pindzia w tym czasie zacowywała się, jakbym oskarżała ją o kradzież.
Byłam zażenowana i zniesmaczona, buty się nie znalazły, a ja skutecznie zostałam zniechęcona do dalszego uczęszczania do FA.
Uczucia miałam mieszane - pochwalić bowiem trzeba znaczną ilość wysokiej jakości sprzętu, bogaty grafik zajęć oraz ilość miejsc parkingowych.
Niestety, atmosfera pozostawia BARDZO WIELE DO ŻYCZENIA. Recepcjonistki - totalne gwiazdeczki, trenerzy są zupełnie niezainteresowani ćwiczącymi i absolutnie nie kwapią się żeby podejść, podpowiedzieć jakieś ćwiczenia, lub chociażby pokazać prawidłowe użytkowanie sprzętów.
Czara przelała się, kiedy przypadkowo na noc zostawiłam buty do ćwiczeń, a przychodząc po nie rano przed pracą - nie znalazłam ich. Chciałam zaznaczyć - nie podejrzewam nikogo o kradzież. SKANDALEM za to jest, że Księżniczka z recepcji w ogóle nie chciała mi pomóc w szukaniu na terenie siłowni: to ja musiałam ją prosić, żeby otworzyła mi magazynek z rzeczami znalezionymi, i sama musiałam szukać kontaktu do sprzątaczki z wieczornej zmiany. Pindzia w tym czasie zacowywała się, jakbym oskarżała ją o kradzież.
Byłam zażenowana i zniesmaczona, buty się nie znalazły, a ja skutecznie zostałam zniechęcona do dalszego uczęszczania do FA.