Re: Zwariowany komisariat
. W moim mieście pojawiły się obiecujące plakaty i zapowiedź kulturalnego wydarzenia.
Ostatnim hitem polskiego teatru jest (tak mówią, piszą) Zwariowany komisariat w reżyserii Michała Lesienia. Obsada gwiazdorska na plakacie widzimy Andrzeja Grabowskiego, Tadeusza Rossa, Tomasza Stockingera i wielu innych znanych aktorów. W opiniach czytam: Wartka akcja, przezabawne dialogi i absurdalne sytuacje nie pozwolą widzom na sekundę nudy No to zobaczmy. Sala pełna. Przedział wiekowy ogromny. Każdy chce zobaczyć rodzime sławy i do tego świetnie się bawić. Wiem, że to komedia, taka z zacięciem kabaretowym i odcieniem absurdu. W porządku. Rozczarowanie zaczyna się od początku ani Grabowskiego, ani Stockingera. Jest za to Jacek Fedorowicz i to pociesza. Nie na długo jednak. Wcale nie jest śmiesznie, raczej żenująco. Treść prostacka, oparta na najprostszych instynktach, dowcip tani. Zbyt tani jak na taką obsadę i reżysera. Aktorka grająca żonę komendanta Obracaja rolę miała ambitną prezentacja kobiecych atrybutów (ładnie rzecz nazywając). Publiczność trochę się śmiała, podejrzewam, że z grzeczności. Apogeum 1. części spektaklu był dowcip z żółtym ptakiem. Dowcip na poziomie nawet nie gimnazjalnym. Widzowie odnieśli wrażenie, że autor i reżyser spektaklu potraktowali widza jak żula spod budki z piwem. To znaczy jest zbyt głupi, żeby zrozumieć bardziej wyrafinowany żart. Trzeba zatem do ludzi wyjść z d*pą i cycem. Tak na marginesie współczuję aktorce. Po antrakcie część widzów wyszła. Pani z szatni spoglądała ze zdziwieniem, usiłując tłumaczyć, że to jeszcze nie koniec. To akurat wiedziałam. Można mnie posądzić o kompleksy, ale tu nie o to chodzi czy chałtura musi mieć aż tak niski poziom?
A na czym polegał ów dowcip? Oto jeden z bohaterów poprosił Złotą Rybkę o spełnienie trzech życzeń. Chciał być iluzjonista, pracować w cyrku i mieć dużegoptaka. Rybka spełniła życzenia. Został iluzjonistą, dostał pracę w cyrku, a ptak? Dostał dużego, jarmarcznego, plastikowego ptaka na kółkach Bardzo śmieszny i wysublimowany dowcip, prawda?
Ja też miałam życzenie do złotej rybki Złota Rybko, niech ktoś to zakończy, bo w końcu jakiś widz nie wytrzyma i kogoś skrzywdzi! I to by było na tyle.
9
7