Zwiazki na odleglosc

Co myslicie o zwiazkach na odleglosc, z marynarzami itd?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Nie wiem jezeli chodzi o marynarzy... ale jezeli o zwiazki na odleglosc to z wlasnego doswiadczenia, zdecydowanie nie polecam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Moim zdaniem to zalezy od tego jak sie taki zwiazek zaczyna...
Bo jesli od poczatku jest to znajomosc na odleglosc, to watpie czy taki zwiazek moze dlugo potrwac, aby byc z kims trzeba czuc jego bliskosc, by byc z kims "na dobre i na zle" trzeba tego kogos poznac... a niestety nieda sie ludzi poznac tak naprawde poprzez listy,maile, smsy,telefony...
Natomiast jesli znajomosc zaczyna sie ze tak powiem normalnie, gdy ludzie zdaza sie poznac, pokochac a dopiero pozniej sa "rozdzieleni" to sadze iz jesli naprawde sie kochali to ich zwiazek ma szanse choc bedzie to dla nich bardzo, bardzo trudne... ale podobno Milosc wszytko zwycieza...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Oj slabo widze zwiazki na odleglosc...ale kto to wie...zycie sprawia nam sporo niespodzianek...moze tym razym byc to dobra niespodzianka i sie uda...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

he he, cz ty mnie dziewczyno przeswietlilas?
Jole poznalem w lebie w 97. Ona z wawy ja z niemiec, patrz ile nasza milosc przetrfac musial by moc byc tylko razem, a

... a teraz--- ´tyle energii, meczenia, i tak poprostu zapomiec , dlaczego.
Milosc to wspolnie potrafic zniesc bol.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

W tej chwili temat "związki na odległośc"jest dla mnie jak najbardziej aktualny,bo sama jestem w takim związku.
Fakt-czasami jest naprawdę cięzko-szczególnie w trudnej chwili,gdy jedyne czego mi trzeba to chęc przytulenia się do niego,ale mimo wszystko jak to mówią "MIłość nie zna granic" i potrafi wszystko znieść.
Takie związki mają minusy,ale takze i plusy.
Sami zobaczcie-jaka wielka jest radość,gdy np.po 2 tygodniach nie widzenia ukochanej osoby wpadasz jej w ramiona i wreszcie czujesz jej bliskośc.
Z życia doskonale wiemy,że niekiedy czujemy "przesyt" drugiej osoby,gdy widujemy się codziennie(mowię tu o związkach "młodzieżowych"), w związku na odległość taki przesyt spotykamy rzadko,bo wyczekujemy tej chwili,gdy wreszcie spotkamy sie z ukochanym/ukochaną.
PO prostu będąc blisko kogoś na codzień,nie potrafimy cieszyc sie jego bliskościa-traktując druga osobe "powrzechnie",a własnie wydaje mi się,ze związki typu na odległość,kreuja nasze uczucia-ich siłę.
Będąc w takim związku sprawdzamy siebie.
Oczywiście nie wszyscy zapewne będą się ze mną zgadzać,ale takie jest moje zdanie.
Może jeszcze jedno-do związku na odległośc moim zdaniem należy dojrzeć.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Zadalam Wam to pytanie bo bylam z kims z Warszway i tka sie zastanawialam, pisze bylam bo niestety bedac w weekend w Wawie u niego dowiedzialam sie ze ie mamy szans bo jest to za duzo odleglosc.........chyba jedna zwiazki na odleglosc sa bez sensu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

zwiazki na odległość, jezlei sa prawdziwe i oparte na głębokim uczuciu, są jak najbardziej realne i możliwe do tworzenia....
ale na pewno jest to dobry pretekst do zerwania... myślę, ze skoro pan doszedł do takich wniosków, to daj sobei z nim spokój, dla chcącego... znasz to powiedzonko..., prawda? Byłam w takim związku na odleglośc i to trochę dłuższą, bo facet był z południa Polski... i wcale nei odległość zabiła to uczucie... trwało dośc długo - 2 lata... , rozwiało się prze zsprzeczność interesów: ja chciałam do pracy, on mnie widział przy garach...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

co do odległości... mój kumpel jeździ do Poznania z Gdańska, do kobiety o 4 lata od niego starszej i jeszcze na dodatek razem twierdzą że to uczucie. Jak zatem nie wierzyć ze coś jest nie możliwe moze to kwestia tego by naprawde czegoś chcieć i miec przekonanie co do tego...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

aż cztery lata starsza? toć to nieprzyzwoite;) Odległość dodaje uczuciu smaku - jakie to może być wtedy romantyczne....A co dopiero miłość platoniczna? Jakiś wieszcz pisał:
"Dwa serca pałające na dwóch krańcach ziemii
rozmawiają jak gwiazdy promieniami drżącemi.
Kto wie, może dlatego ziemia tak do słońca
dąży i tak jest zawsze miłą dla miesiąca
że wiecznie patrzą na się i najkrótszą drogą
biegną do siebie, ale zbliżyć się nie mogą."
Tak, niedostępność niewątpliwie dodaje związkom wartości...Trzeba tylko pamiętać, że istnieje przy tym ryzyko, że ludzie nie poznają się zbyt dobrze...choć i tak i tak miłość jest ślepa podobno;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

miłość jest ślepa tak jak sprawiedliwość - nie zawsze sie na tym dobrze wychodzi, a by się wyleczyć trzeba jeszcze sie nacierpiec...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Taak, takie związki na odległość - z marynarzami - mogą być bardzo ciekawe. Znam małżeństwo marynarskie o długim stażu, spotykali się tak na miesiąc, potem pół roku przerwy. Kiedy on przestał pływać, okazało się, że wcale się nie znają, że dopiero muszą się docierać, uczyć się siebie na codzień. Jest to dość trudne w każdym razie dla obojga.. Bywa i tak...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Zwiazki na odległość? Nie polecam. Ale jeśli ktoś ma silna wolę, bardzo chce a do tego czuje, że to jest TO to warto się starać.
MINKA! 4 lata starsza to co? Ja mam chłopaka 5 lat młodszego i jest 1000000 razy mądrzejszy, czulszy i kochańszy od tych balonów co to sa w moim wieku...ech, kobieto mało wiesz o zyciu.
Pozdro,malka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Czesc, chyba wielu moich znajomych moze powiedziec, ze jestem "zaprawiona" w zwiazkach na odleglosc: Opole, Norwegia, Finlandia....
kazdy z nich to juz przeszlosc, ale niczego nie zaluje. Mysle poprostu, ze jeszcze nie spotkalam tej Osoby, Jedynej dla mnie.
Pisanie jest bardzo dobre, bo mozna poznac ta druga osobe, od strony ze tak powiem "niefizycznej". Duzo mozna poopowiadac o sobie i poznac druga osobe np. co lubi, pozartowac, poznac zainteresowania, a nawet troche poklocic. Dla mnie najwazniejsze jest aby miec relacje z chlopakiem, czyli miec cos wspolnego, ulubionego. Ja np. lubie kiedy on mnie slucha, nadaje na podobnych falach, ma podobne zainteresowania, ale tez gdy ma swoje ulubione, TOTALNIE odmienne zajecia.
No, troche sie rozpisalam o tym co lubie, a pytanie bylo o "odleglosci".
podsumowujac: Znam malzenstwo, ktore w ten sposob sie poznalo i przez jakis czas poznawalo oraz parke, ktora w maju bierze slub - zwiazek na odleglosc... Ja wierze, ze jesli Osoba, z ktora piszesz to prawdziwa POLOWKA i macie kontakt mailowy, telefoniczny czy inaczej, to zaden czas, odleglosc tego nie zniszczy.
pozdr, dz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Zwiazki na odleglosc

Zwiazek na odległość to dobra próba przed tym aby być później razem na dobre i złe.
Nawet taka odległość jak Gdańsk-Rzym nie przeszkadza w miłości jeżeli naprawdę jest to prawdziwa miłość.
Tylko z czasem trzeba się zastanowić nad tym gdzie miłość ta ma osiąść w jednym miejscu aby już na zawsze być razem i przerwać taką długą odległość. Mówię to z doświadczenia. Taka odległość dzieliła mnie z przyszłym mężem przez rok i dłużej się nie dało. Spotkaliśmy się w połowie Polski i postanowiliśmy już być razem. I jest OK.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Żona zdradza męża - jak się w tym odnaleźć by nie zwariować? (14 odpowiedzi)

Hej, Przyznam szczerze, że zdrada żony jest dla mnie olbrzymią traumą, ponieważ wierzyłem w...

Gdzie mozna znaleźć kobietę (7 odpowiedzi)

Mam 50 lat i jestem wolny, ale żeby spotkać kogoś to graniczy z cudem. Wszystkie portale randkowe...

Czy feromony działają (83 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...