Opinie do artykułu: Zwolnienie lekarskie na okresie próbnym.

Zdarza się, że sytuacja życiowa nie pozwala pracownikowi na pracę podczas okresu próbnego. Czy w takiej sytuacji pracodawca może go zwolnić?

Podpisałem umowę o pracę jako listonosz. Dostałem umowę o pracę na okres próbny trzech miesięcy (od 1.12.2017 do 28.02.2018). Przepracowałem 32 dni po czym poszedłem na zwolnienie lekarskie na okres miesiąca. Prawdopodobnie zostanie ono przedłużone, ponieważ choruję na depresję. Czy pracodawca może mnie teraz zwolnić? W umowie jest klauzula o ...

Mnie rwie w plecach ze mam łzy w oczach, ale wiem ze warto trzymac fason, miec stałą prace a nie cieniować. Facet pewnie sie jeszcze chwali kumplom jaki to on"mundry".

Może i facet cwaniakuje, nie nam to oceniać. Grunt, że jest zaradny.
Co do depresji, to wciąż i nadal społeczeństwo nie umie (i chyba nie chce) rozpoznawać tej choroby, a jest to choroba XXI wieku. Często do chorych na depresję używamy niestosownych słów, bo nie wiemy czym jest depresja. "Weź się ogarnij", "Robisz z igły widły", "Przestań się nad sobą użalać" itp teksty mówione do osób z depresją (często jeszcze nierozpoznanej przez specjalistę) są nie na miejscu i tylko pogarszają sprawę niekiedy prowadząc do próby samobójczej. Czemu takich tekstów nie używamy do chorych na grypę z gorączką 39 st., po chemioterapii, po operacji? Bo wtedy widzimy, że ktoś cierpi i orientujemy się na czym to cierpienie polega. Wiedza na temat jednej z największych chorób XXI wieku nadal kuleje...

Nie masz pojęcia o czym piszesz. Depresja to poważna choroba uznawana za śmiertelną. Nie życzę Ci abyś Ty lub ktokolwiek z Twoich bliskich zachorował na nią. Jest to piekło dla osoby chorej ale i dla całej jego rodziny.

Ok ale fakt tez taki, zw zwolnionk na depresje jest idealne bo tak naprawde nie idzie tego zweryfikowac.

i dla pracowników, którzy muszą odwalać robotę za niego. nie myśl tylko o sobie.

Czego sie w tej pracy dorobiles? Zniszczyles sobie plecy... i co? Nie stac Cie na lekarza, rehabilitacje? Wspolczuje I pozdrawiam.

Bo przed upływem 30-tu dni nie dostałby wynagrodzenia. A o depresji rzeczywiście wiemy niewiele, wskutek czego prawdziwi chorzy zapiep**ają do roboty a cwaniaki mają ułatwione cwaniakowanie.

Jak w Szwajcarii - umawiasz się z pracodawcą na 1k CHF, tyle dostajesz i teraz ubezpieczasz się od chorób, głodu i bezrobocia - masz obowiązek wykupić ubezpieczenie zdrowotne i pracodawcy to nie obchodzi gdzie (chyba, że pracodawca daje taki bonus razem z zatrudnieniem).
Pracodawca ma podobne ubezpieczenie na wypadek jakby pracownika porwali obcy :)
Państwo jedynie gwarantuje jakiś tam minimalny standard tych ubezpieczeń, kto chce może kupić lepsze.

a ZUS od razu kontrola i same wąty, bo z założenia przedsiębiorca, to przestępca

Staram się podchodzić z rezerwą do pewnych sytuacji. Różne są koleje życiowe, okoliczności, jednakże co raz częściej ludzie kombinują, kręcą.
I na tym niestety cierpi, jeszcze czasami występujący, uczciwy pracodawca.
Z całym szacunkiem do choroby, ale czy ów pracownik 32 dni temu czyl się dobrze, był gotowy do pracy? Stan zdrowia po miesiącu się diametralnie zmienił i wymaga 30 dniowego zwolnienia...
Bardzo często występują również pseudo zwolnienia od psychiatry - teoretycznie chory może chodzić, tańczyć, robić zakupy, opiekować się dziećmi, a zwolnienie leci i jest oczywiście przedłużane.

Naprawdę nie życzę Tobie tej choroby.Ciężko z tym żyć.

P - Szefie, dzisiaj nie mogę przyjść do pracy.....
S - a co się stało?
P - mam problem z oczami
S - ojej, a to coś powaznego?
P - aaa nic takiego, po prostu się dzisiaj w pracy nie widzę :P

Inna wersja tego dowcipu to "mam jaskrę analną - nie widzę dziś swojej d*py w pracy" :)

Jak to kiedyś powiedział mój tata: Depresja? Ja nie mam czasu na depresję.
Tyle w temacie.

jak go zwolnią a zwolnią go na pewno. Swoją drogą bardzo długie zwolnienie na 3-miesięcznym okresie próbnym może być (i będzie) odczytane jako kpina z pracodawcy. W końcu zatrudnili faceta do pracy za pieniądze a nie do siedzenia w domu i litowania się nad sobą. Jestem daleki od gloryfikowania pracodawców ale, gdybym nim był, też bym go zwolnił.

Przypadkowo 32 dni w pracy aby mieć pełny miesiąc z którego można wyliczyć dzienną stawkę chorobowego. Gdyby dostał tą depresję dzień wcześniej to by nie mógł wyłudzać pieniędzy bo trzeba przepracować PEŁNE 30 dni, więc dla bezpieczeństwa przepracował dzień dłużej. Czym się taka szuja różni od złodzieja co kradnie tysiące złoty.

Mało tego, z góry założył że pójdzie po następne :). Pasożyt znalazł żywiciela.

...że wcześniej tej depresji nie miał? Dopiero jak przepracował 32 dni na poczcie? Rozumiem, praca ciężka i może z niezbyt atrakcyjnym wynagrodzeniem... Ale ta sytuacja trochę jest naciągana. Bez obrazy dla tego Pana.

Nierób jeden.

ok trzydziestki, w czapce, z brodą, lekko przygarbiony i smutny??

niestety Polska to kraj nieokrzesanych ignorantów
Na jakiej podstawie kpicie z człowieka?!