Re: Życie bez miłości i słów
~ja (przydluga)
(9 lat temu)
a ja myślę, ze jak pewne granice zostana przekroczone, to juz nie da się cofnąć, jak pewne słowa padną, to trudno je skreślić, no i jak człowiek jest palantem, to raczej nim zostanie na zawsze. Jak nie szanuje jej i dzieci to wątpię, zeby od razu mu sie to zmieniło. No chyba że by sie z****** ze strachu przed jakąs sytuacją... no ale to już manipulacja faktami, nie każdy lubi, nie każdy chce, nie każdy umie...
(pamietaj Smutas, żeby nie zachowywac się jak bita żona, która wciaż wybacza i tłumaczy, chłop jest dorosły i chyba wie co robi)
Głowa do góry i nie daj sie tak traktować, jestes człowiekiem, kobieta, matką jego dzieci. Tak sobie myślę, a jakbyś mu przywaliła z prawego sierpowego prosto między oczy??? Skoro pokojowo nic nie dochodzi to może to by do niego dotarło?
0
0