Burze hormonów, zmienne nastroje, poczucie braku akceptacji czy kompleksy - jak pomóc dziecku przejść przez ten trudny okres? Jak znaleźć w sobie nieskończone pokłady cierpliwości i nie zwariować?
Może są na forum rodzice, którzy chcieliby podzielić się swoimi doświadczeniami? Każda uwaga będzie cenna.