a ja wcale

jakbym miała zrobić to wszystko, co mam do zrobienia plus to co lubię, to mogłabym w ogóle nie chodzić spać.

idę na kawę, las ładnie oświetlony i mgły się podnoszą. jest na co popatrzeć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

Ja zabieram piłę spalinową i do ogródka gonię, wypiję tylko II kawę.
Dobrego dnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

~

aaa, dopiero teraz zauważyłam ten wcześniejszy post i:
zawsze staram się wyrażać/artykułować myśli konkretnie (precyzyjnie)
piszę/mówię "proceder" na właśny użytek posługując się tym zbyt mało adekwatnym słowem, które jednak nie stoi w opozycji zjawiska, które już dawno zakwalifikowano jako ludobójstwo
używając słowa "konsekwencje" mam na myśli "konsekwencje ponosić", a nie "być konsekwentnym"

wbrew temu co piszesz, ruscy byli konsekwentni w znaczeniu "być konsekwentnym". bez tego nie da się wymordować tylu milionów ludzi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ludobójstwo???

niekoniecznie. wykładnię na ten temat to ja mógłbym zrobić, ale wysyłają mnie po mleko i cukier dla firmy. zaznaczę tylko, że termin ludobójstwo (genocide) został utworzony przez lemkina i ma bardzo precyzyjne znaczenie. chodzi o celowe wyniszczenie narodu, grupy etnicznej, rasowej itp. zatem masowy mord może być częścią ludobójstwa, które ma znaczenie znacznie szersze. lemkin swoją teorię oparł o to, co turcy zrobili ormianom (radzę poszperać bo z niewiadomych powodów mało o tym wiadomo, a jest to coś, na co trudno dobrać słowa) i oczywiście o szoah, znacznie PÓŹNIEJ nazwany holocaustem. zaznaczam, że tego konkretnego mordu nie analizowałem, ale skoro już czepiamy się semantyki, to takiej analizy warto by się podjąć, bo inaczej może się okazać, że szukamy drzazgi u kogoś, belki u siebie nie zauważając.

robi się gorąco - naczelny nie ma mleka. zawijam kiece i lece
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ergo

kuriozalnym draństwem jest negowanie przez rosjan zbrodni katyńskiej jako zbrodni ludobójstwa. bo jeśli na wyraźny rozkaz soso przy pełnej aprobacie biura politycznego WKP(b) (tu rzecz jasna nie mogło być inaczej) wymordowano połowę korpusu oficerskiego państwa o tysiącletniej historii, to nie może być mowy o prymitywnym i doraźnym tłumieniu buntu "ludzkiego ładunku", tylko mamy tutaj do czynienia z wyrachowanym i precyzyjnym uderzeniem w elitę narodu, czyli z ludobójstwem sensu stricto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

czekaj...

ja nie twierdzę, że historia parowca "Kir" to sztandarowy przykład ludobójstwa. chociaz dlaczego tak nie twierdzę??? przecież było tam 3000 ludzi! czyli od jakiej liczby ludzi zaczyna się takie zjawisko? nie wierzę też, że był to odosobniony przypadek.
poza tym co to za różnica, jakich technik i narzędzi ruscy używali. liczby mówią same za siebie. a "Kir" to jedna z tysięcy podobnych historii, mających wspólny mianownik.

mleko przyniesione?
a mi wczoraj sis powiedziała, żebym sobie nerwosol kupiła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ćma+Hobo

Nadal obstaję, że termin konsekwencja, jeśli idzie o ZSRR to czysta abstrakcja, znaczy gigantyczne wynaturzenie.
Ja rozumiem, że dziś z punktu widzenia demokracji, przeglądając listę czynów ustawowo zabronionych w ZSRR można się dziwić, że ktoś za spóźnienie się do pracy w fabryce, albo słuchanie radia otrzymał 10lat w obozie pracy.
Ale nie rozumiem przypadków-jak sama wiesz było tego mnogo-w których po odbyciu kary obywatel wracał do domu i natychmiast był ponownie aresztowany. Czy widzisz tu sens pojęcia konsekwencja?-nieważne jak pojmowanej:
-czy będzie to konsekwencja działania oprawcy z ramienia partii,
-czy będzie to ponoszenie konsekwencji ofiary.
Tak ofiary, bo w tym wypadku patrząc z perspektywy państwa prawa mówimy już o ofierze.
Wygląda na to, że wówczas ludzie albo ponosili konsekwencję za nic (bezsens), albo nie ponosili jej wogóle, jak również działanie aparatu państwowego było niekonsekwentne, przykładem stanu jest tu również postać Stalina.

Hobo zgoda, niewłaściwie użyłem terminu ludobójstwo, gdyż na pewno nie możemy mówić tu o zamiarze czy celowości samego czynu, ostatecznie cele były inne i kilka, były nawet wzniosłe dla niektórych.
Z pewnością również nie był to masowy mord, który jest jednorazowym przypadkiem.
Exterminatio też tu nie pasuje bo chodzi o odmienność. Zwał jak zwał, przyznaje racje, niepotrzebnie przyczepiłem o sens pojęcia użytego przez Ćmę a lepszego sam nie mam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

wszystko znajdziesz na allegro.
Jako źródło ciepła zastosuj gaz, łatwiej regulować temperaturę niż przy grzałce.
Wszystkie elementy nierdzewka, chłodnicę kupisz w sklepie laboratoryjnym na Partyzantów.
Zacier na drożdżach gorzelnianych zrobisz w tydzień, jak dobre drożdże to trzeba chłodzić beczkę :-) Wystarczy na cukrze albo melasie.
No a potem termouszlachetnianie. Pierwsza setka dla teściowej, a reszta w balon.
No i tyle, słać zaproszenie do Mansona na degustację i przygotować tacę na wędzonego węgorzyka :-) (i kiszeniaki).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

„MIĘDZY NAMI NIC NIE BYŁO” :


„Między nami nic nie było”,
no nigdy nic się nie ukryło.
Nasze gacie,
wisiały w szafie-
-żadnych majtek, tylko miłość!

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Manson

Potrafisz pięknie mobilizować.
Uwielbiam etapy projektowania daje sobie czas, jest tyle możliwości i nie ważne czy rzeźbie w drewnie, cegłach czy mechanice(np. płynów hyhy)wszystko sprowadza się do tego żeby było funkcjonalne, estetyczne i cieszyło serce :D
Thx za wskazówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Muszę

zacząć wreszcie szukać jakiejś teśćówki...
hehehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hobo

no więc, zasiądźmy w piątek wieczorem jeszcze raz w tej knajpie z psami i kotem, ubierzmy się ciepło, żeby móc patrzeć na las i przy piwku (a nie piwku i herbacie, nie lubię samotnie pogrążać się w odmętach swego, po pijaku fanatycznego i gniewnego umysłu ;) przedyskutujmy ten temat jeszcze raz

ten albo inny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

musiałbym

mieć więcej czasu na zastanowienie i ubranie wszystkiego w słowa. po prostu mam świadomość, że gdybym był prokuratorem miałbym spory problem z udowodnieniem zarzutu ludobójstwa przy każdej masowej rzezi dokonanej przez prymitywnego azjatyckiego sadystę, bo prawo międzynarodowe dość precyzyjnie zdefiniowało ten termin. nie trzeba szukać daleko, bo już na wiki można znaleźć ciekawe stwierdzenie Besançona: ludobójstwo w sensie właściwym, w odróżnieniu od zwykłej rzezi, żąda następującego kryterium: jest to rzeź zamierzona w ramach ideologii, stawiającej sobie za cel unicestwienie części ludzkości dla wprowadzenia własnej koncepcji dobra. Plan zniszczenia ma obejmować całość określonej grupy, nawet jeśli nie zostaje doprowadzony do końca w rezultacie niemożliwości materialnej czy zwrotu politycznego.

zatem, gdyby mi już przyszło występować w roli oskarżyciela, to szukałbym innego paragrafu, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą i nie doprowadzić do oddalenia zarzutu z powodu jego nieadekwatności do popełnionego czynu. i nie jest to kwestia liczb, a wykazania ideologicznego podłoża.
natomiast w to, że stalin był ludobójcą i w potocznym i w prawnym tego słowa znaczeniu, nikt przy zdrowych zmysłach nie wątpi. i na to oczywiście złożyło się wiele dowodów, zaczynając od tresowania ludzi bez ich fizycznej eksterminacji, a kończąc na tak potwornych zbrodniach jak katyń, czy celowe doprowadzenie do głodu na ukrainie. nota bene wielkiego głodu rosyjska duma (w znaczeniu parlament a nie pycha) za ludobójstwo nie uznała, czyli nawet z tak oczywistymi sprawami mają ciągle problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re :"CZAS NA TWÓJ RUCH"-????????????




Pojęcie sprawny
jest tak ogólne,
bo sprawny jest każdy
kto jakoś tam pójdzie.

Sprawny nawet nie podejrzewa
bo o tym nie wie
że iść gdzie trzeba
też może być problemem.

Ja nie zagram w „nogę”
i nie pójdę na basen,
a gdzie indziej mogę
ale tylko czasem.

Kontuzjogenne stało się nawet stanie,
więc kije „nordicwalking” zawisły na ścianie,
(u mnie całe zło skupia się w kolanie).

Bardzo lubiłem chodzić,
a teraz głupi spacer kontuzją kolana grozi.

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re : „PO ODBIERA ESBEKOM I WRON-IE”



A swoją drogą
to czy któś się o mnie upomni,
bo w osiemdziesiątym drugim dostałem od zomo
w mordę za opornik.

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

CB et al

PRZECZYTANE NA SAILS.PL

008-09-25 16:19:00 Regaty 2009 - Boszkowo woj. wielkopolskie by pociskworld

Witajcie !

Na początek kilka słów o nas:
Jesteśmy grupa żeglarzy z okolic Leszna.
Akwen na którym można nas spotkać - jezioro Dominickie w Boszkowie www.boszkowo.info , http://e-boszkowo.pl
Przystań: OWKO Boszkowo www.przystanboszkowo.pl

Od wielu lat jestesmy organizatorami i współorganizatorami największych imprez żeglarskich na tym jeziorze.
W związku z tym ze jest u nas kilku pasjonatów klasy 470 postanowiliśmy zaproponować dla posiadaczy tychże lodek ciekawa imprezę.

Plan wstępnie wygląda tak:
Mamy do dyspozycji ośrodek wypoczynkowy z własna przystania żeglarska.
Mamy kilku potencjalnych sponsorów :)
Mamy ogromna chęć poznania ciekawych ludzi związanych z klasa 470 :)
Mamy ochotę z Wami u na popływać

Sumując wychodzi nam na to ze trzeba zorganizować pikniko-regaty o luźnej bezciśnieniowej konwencji. Chcielibyśmy ściągnąć wszystkich żeglarzy (pływających na 470tkach) ze swoimi łódkami którzy lubia dobra zabawę .

Termin imprezy
Weekend Sezonu 2009 – dokładny termin chciałbym ustalić jeszcze w tym roku ale chciałbym go tak ustawić żeby pasował jak największej liczbie osób

Nagrody:
Puchary dyplomy, gadżety

Koszty:
Właśnie koszty pobytu, wyżywienia itp. chcemy w ramach nagrody za przybycie i uczestnictwo zmniejszyć do podstawowego minimum.

Niebawem zostanie stworzona strona internetowa na której będzie wiecej szczegółowych informacji ale na początek chciałbym się dowiedzieć co Wy o tym myślicie

Pozdrawiam
Michal
www.pociskWorld.com

ps:
proszę o odpowiedz czy bylibyście Panstwo zainteresowani.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hobo

W tym właśnie jest sęk, że
kiedy zaczyna się badać i oceniać zbrodnie systemów totalitarnych wina się rozmywa, motywy działań stają się absurdalne, a całość krańcowo zagmatwana. Tak to już jest.
Z pozoru rozmiar winy zwyrodnialców wydaje się być oczywisty i łatwy do udowodnienia w sądzie, w rzeczywistości było i jest z tym ciężko.

Łazi za mną chęć sporządzenia spisu książek, które posiadam. Za jakiś czas pewno to zrobię.
Jak będziesz kiedyś cierpiał na głód drukowanego słowa odnośnie II wojny światowej itp. to oferuję pożyczyć cosik z własnych, skromnych zasobów książek,
skoro jeździsz autkiem po "mojej" ulicy, to daleko do mnie nie masz :D

aha jężeli pani Ćma będzie cierpieć głód książkowy to też mogę użyczyć, wiadomo jak to z tymi książkowymi molami jest ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a teraz...

pogrążę się we własnej żurawinie... i nocnej mgle na torfowych łąkach pod Rumią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

żurawina

właśnie stoję nad garem
w jednym miażdżę na nalew
w drugim gotuję

książek staram się nie pożyczać
gdyż się do nich przywiązuję
i nie chcę później oddawać
wolę kupować i cieszyć się własnością

ale dziękuję



hobo, chcesz pożyczyć "europa walczy" ;)
służę woluminem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a teraz

idę się pogrążyć ze specjalem na strychu :D

...i popaść w mgliste odmęty zwichrowanego umysłu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

cb

chciał będę. tylko że teraz mam ambitny plan przeczytania wszystkiego, co napisał józef mackiewicz - facet z wyrokiem śmierci AK, który miał wykonać... sergiusz piasecki ("noc była czarna jak sumienie faszysty" :))) na szczęście się chłopaki opamiętali. dobrze by było, gdyby ktoś zrobił scenariusz z tej historii. jeden epizod a tak fajnie obrazuje zawiłości podwójnej okupacji.

to trochę tak, jak poniższa historia jednego faceta opisuje ponad połowę baaardzo smutnego dla nas wieku. "spałem dobrze przez ścianę słysząc ludzkie krzyki, a usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki" - zawsze mi mrówki na plecy włażą, jak padają te słowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hobo

Z Mackiewiczami u mnie krucho. Mam jednego Mackiewicza, ale niestety Stanisława ps cat :))
napisał m.in.historię Polski okresu II Rzeczypospolitej i jeżeli powstają książki historyczne to jestem zdania, że powinny być pisane właśnie takim językiem jak tu.

W tej chwili przy moim łóżku leżą:
Krwawy las - G.Astor
Gen. Brygady S. Sosabowski- A Chmielewska-Szymańska
Baza 43 Cichociemni-I Valentine
Wspomnienia żołnierza-H Guderian
Cztery z tysiąca- C Chlebowski
O jeden most za daleko -C Ryan
Prywatne życie Stalina-J Boriew
Moje złego początki J Meissner
Na alianckich szlakach 39-46- Sawicki i Sobiś
Wielkie dni małej floty- J Pertek
Wyścig do Renu-A McKee
Ściśle tajne w II wojnie światowej- W Breuer
Straceńcy-B Wołoszański
Żołnierze wyklęci-J Śląski
Żołnierze widma- H Sides
Pikujące orły J Lucas
Kompania spadochronowa D K Webster
Kompania braci S E Ambrose
Największy brat- L Alexander
Kurier z Warszawy- J Nowak- Jeziorański
AK- L M Bartelski

Te książki nie mieszczą się na regale, ale dziś w nocy o ile mnie gdzieś nie wywieje zrobię porządki i spis wszystkiego co mam na temat II wojny światowej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:)

"...ksiażka o boymie wisi jak miecz nade mną"

dawno nie słyszałam lepszego tekstu i wcale nie był to szekspir
(grunt to być dobrze osadzonym w kontekstach)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

c

no józef to brat cata. znacznie lepszy pisarz i gorszy dziennikarz (w mojej ocenie). człowiek całkowicie bezkompromisowy i niereformowalny w kwestii zasad, które przyjął, a zwłaszcza jednej - tylko prawda jest ciekawa. trudno zdobyć jego książki, bo ciągle trwa spór o prawa autorskie. znaczy się, dzięki allegro wszystko można teraz zdobyć, ale ceny są dość wygórowane. no ale jedną w miesiącu mam zamiar licytować. co do reszty, to dam znać jak będę szukał jakiegoś tytułu. część mam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hobo

Spoko, się nie narzucam, cieszy mnie tylko, że interesują Was te tematy.
Jeśli będziesz poszukiwał czegoś szczególnie o akcjach spadochroniarzy podczas II światowej to służę literaturą, a jeśli chodzi o naszych cichociemnych to może nawet pokażę Tobie coś unikatowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hobo

HA!!
Znalazłem i Józefa Mackiewicza, ale w pracy zbiorowej pt: "Katyń relacje, wspomnienia, publicystyka" całość opracował Andrzej Leszek Szcześniak.
Nie czytałem tego.
Muszę zrobić porządek bo sam nie wiem co mam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

c

mackiewicz właśnie był jednym z pierwszych, którzy badali zbrodnię katyńską. niemcy zaproponowali mu udział w międzynarodowej komisji, żeby wykorzystać to potem w swojej propagandzie. właśnie za to,a właściwie to za bardzo rzetelny artykuł w gadzinówce AK wydała na niego wyrok śmierci, na szczęście w porę uchylony. praca o katyniu to cenne dzieło historyczne, polecam jednak przede wszystkim powieści
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja przepraszam, że przerwę...

taką ciekawą dyskusję
i przyziemnie zapytam:
czy wasze koty też aportują warzywa?
już mi rąk brakuje do rzucania fasolek szparagowych, rzodkiewek, ogórków i innych oliwek, co mu w zęby wpadną
i przyłazi z taką fasolą, kładzie przy nogach, hipnotyzuje wzrokiem, i drze się w niebogłosy żeby rzucać bez końca i jak najdalej.
a były takie czasy, że nie wydawał z siebie żadnego miałknięcia i nie umiał otwierać żadnych drzwi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

moje nie

kotki są na to za leniwe, a dla rudego takie zabawy byłyby chyba mało poważne. on albo poluje albo się wyleguje. z przerwami na posiłki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za to mój

jedyne co ponownie przynosi po tym jak to wyrzucę za okno to jego zdobyczne plasterki salcesonu i kawałki parówek, którymi jest dokarmiany przez ludzi.
Co do stanu bieżącego to skręcam zakupioną dziś komodę-słowem raj dla radusa, najpierw sprawdził czy to białe w zielonej tubce to wikol, potem przeliczył ile mam wkrętów i śrubek w plastykowej torebce, ostatecznie wykorzystuje możliwości jakie daje ogromny karton, cały czas bacznie mnie obserwuje ja zaś udaję, że nie widzę jego pytającego wzroku, za którym z pewnością kryje się coś w stylu:
a która szuflada będzie moja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Halo!

Nie moge sie nadziwic, jak weszliscie na temat ludobojstwa.
A pozatm przyznam i to bez cienia winy, bo sa inne wazne zrodla wiedzy, iz czytanie ksiazek historycznych porzucilem w momencie, gdy zdobylem orientacje w wydarzeniach historycznych, mentalnosci i motywach osob, ugrupowan i narodow (szybka orientacje i zrozumienie dziejow zdobywa sie zyjac wsrod innych kultur. Dotyczy to naturalnie rowniez zrozumienia mentalnosci w tym motywow dzialania).
W konkretnym przypadku - jak zbrodnia katynska - chyba wszystko jest jasne : kto, gdzie z kim, kiedy, dlaczego, komu, jakimi srodkami i dlaczego bylo to wogole mozliwe.
Wybaczcie ale czytanie o tym to czysta frustracja dla mnie wiedzac ze Polska jest nadal tak samo bezbronna jak w 1939-tym.
Chyba do tego stwierdzenia zmierzalem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Coz

dodam, iz moim zdaniem Polska w kazdej epoce ma ta sama strategie, ktora prowadzila do porazki, a mianowicie dyplomacje.
Mysle ze sila dyplomacji zaczyna sie tam, gdzie konczy
technologiczne i techniczne przygototwanie na kazdy rodzaj wydarzen.
Sadzilem ze Sikorski obcykany w Waszyngtonie (jest wyksztalconym !!! strategiem)
nie pogubi sie w priorytetach i podsunie rzadowi mysl rozwoju wlasnej obrony wojskowej. Tego nie widac i nie sadze, ze z powodow tajemnicy panstwowej.
Ale Polska nie jest osamotniona w wygodnictwie - caly Zachod pogubil sie przy wyciaganiu konsekwencji wynikajacyc z braku strategicznych surowcow.
Swiadomosc tego stanu BYLA od konca II WS przeciez.
W sumie kupa smiechu.

Hm, jestem wyjatkowo wyczulony na brak orientacji i braku pomyslow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pozatym

nadal wkurza IPN. Ale znow nalezy sie relatywizacja. Podobne grzechy jak IPN ma niemiecki odpowiednik. Instytucje tego rodzaju na calym swiecie sa dla ofiar w wielu przypadkach rownie niesprawiedliwe jak same rezimy, ktorych wykroczenia maja badac.
Mam prywatny joke, ktory mowi ze jesli chcesz zostac dyktatorem, to wpierw zaloz jakis instytut.

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skoryguje i uzupelnie

iz w przypadku niemieckiego odpowiednika, czestsze sa przypadki chronienia winnych niz dopuszczanie do szkalowania ofiar, choc i te sie zdarzaja.
To wynika z innej mentalnosci niemcow, sa wyjatkowo ostrozni w osadach gdy mozna szybko stracic twarz a z drugiej strony kuluarowo popieraja "silniejszych".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gauck Behörde

to potoczna nazwa, bo oficjalna jest typowo po niemiecku za dluga ;)
Gauck to od nazwiska pierwszego
kierownika tej inttucji. W moim odczuciu rzetelny gosc i mowie to napewno nie dlatego, ze byl duchownym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mozliwe

ze C odkryje pewna niescislosc,
mianowicie w odniesieniu do tego jak koncza wszelkie intytuty. Wpierw musze okreslic moja wlasna pozycje. Jestem jaknajbardziej co najmniej Europejczykiem i odrzucam narodowosciowosc i nacjonalizm.
Nie doszedlbym i tak kim w sumie bardziej jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a to mnie zaciekawiło

a które konkretnie ofiary są szkalowane? 10 tysięcy internowanych? 30 tysięcy przeznaczonych do internowania? nie, no przecież oni są nieistotni bo monopol na bohaterską walkę ma jeden facet, co nigdy nie miał chwili słabości
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A reszta

to kwestia wyboru srodkow w grze pod tytulem "nie dac po prostu dupy", ktokolwiek nie podejdzie.

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

monopol

jeden facet ktory nie mial chwili slabosci.
to troche subwersywne, no nie?
bo chwile slabosci ma kazdy, nawet on. ale roznica w tym jak wyglada rachunek na koniec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hobo

oczywiscie, sorki, nie te okienko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a propos

nieistotni.
to sam musialem w efekcie opuscic kraj w 1985.
dociekanie kto komu co i kto ma monopol mnie meczy, pozatym
gdybym sprobowal walczyc od roziwzanie tego wezla gordyjskiego, to pewno bardziej natrazilbym sie wszystkim niz wtedy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hobo

ale jesli sobie rzyczysz to bendem od teraz czesal
"z wlosem"

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

no dokładnie tak jest.

i tego ostatecznego rachunku nikt na dobrą sprawę nie negował. a tam u was jak jest? był taki kanclerz kohl co po naszemu kapusta by się nazywał. i miał sporo zasług, prawda? a czy dziennikarze, którzy odkryli że oprócz zasług robił finansowe przekręty zostali przez światłe elity zmieszani z błotem i oskarżeni o niszczenie autorytetów? o co chodzi tu chodzi? o to żeby były świete krowy, których przeszłości nie należy badać? o to żeby historykom zabronić pisania książek w imię obrony narodowych symboli? józef piłsudski był agentem państw centralnych. w bastylii nie było ani jednego więźnia politycznego. mitterand w młodości popierał kolaboracyjny rząd petaina. kazimierz wielki był szują i j*****ą. i co z tego? za to jak napisali że dwudziestoparo letni robotnik p************ kumpli za pieniądze to jest wielkie larum. swoją drogą miały być jakieś procesy. historycy mieli być puszczeni w skarpetkach i nie wypłacić się do końca życia. no i co z tymi procesami? coś sprawa ucichła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

usprawiedliwienie

do przewozu dopiero jutro. siła wyższa. szkoda, że nie wszystko da się przewidzieć bo byłbym teraz gdzie indziej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

szkoda

SZKODA! SZKODA! SZKODA!

a ja walczę znów z przyziemnymi pomysłami

może ktoś z was kiedyś robił ikrę z łososia???
już kolejny raz z tym walczę,
teoretycznie wszystko wiem,
w praktyce wykładam się za pierwszym zakrętem

maaaaaamoooooo!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hobo

Ja tam podsumowywać rachunków nie zamierzam bo skończyło mi się malinowe i resztki piwa, ale...rzec muszę:
pewnie, że próbowali negować, pamiętam ten list sprzed kilkunastu lat, który masz w linku, bo wycinałem go z Angory dla najpiękniejszej historyczki w ZSŁ w Gdańsku.

http://www.bankier.pl/forum/temat_list-anny-walentynowicz-do-lecha-walesy-czytajcie-niezle,5986940.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Idę na jet'a...

przyziemnie spytam:
kiedy na stacji jet mają przerwę o północy czy o 1 bo nie pamiętam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

obawiam sie ze

o polnocy. bo ostatnio wrocilem punkt 24 z bieszczadow. pojechalem po piwo i wejscie bylo zastawione jakas tabliczka. w rumii na lotosie juz bylo ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

81.190.11.132

Na szybko query the ripe database pokazuje żeś swój :D

Teraz mi to mówisz ja się w samą północ wstrzeliłem akurat, aż pod bodege na orlen musiałem zasuwać, a oni uskuteczniali akurat tzw rozliczenie dobowe psia mać, ale tylko 5 min.
Przerwę mają od 0:oo do 1:30-tak na przyszłość.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a u mnie

tak pięknie kasztanowce dogorywają
jaśkówka największą ma moc
wrześniowym przedpołudniem z bezchmurnym niebem
i cieszę się, że codziennie
mogę być tego świadkiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

Ktoś podłożył mój ulubiony utwór piksów pod postać pershinga. Hmm
Swoją drogą pershing, obok nikosia był chyba najbardziej kumaty z tej całej ferajny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

hehe, mam joke definicje wyrazenia:
NAJBARDZIEJ KUMATY-
to ten, ktory najsprawniej wyprowadzi cie na maliny !!!

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hm

jestem ciekaw jacy ludzie prowadza lokale z hot spotami i internet shopy w kraju.
w moim rewirze w kraju byly rowniachy podczas mojego ostatniego pobytu.
tu to domena arabow i magrebow - wlos sie jezy, jak trodno znalezc w pelni funkcjonujacy komputer.
rzadkie sa niemieckie a jesli sa to sa za drogie. smieszne ceny do 1€ za 15min. -idiotyzm.
wiadomo lubia kontrolowac z gory ale brak podloza podmywa, to powinno byc wiadome.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

Wiesz, skipper to obecnie gosc ktory potrafi albo obronic stanowisko przez jakis czas, albo gosc ktory wogole nie steruje, a steruje natomiast sternik (sterowanie regatowymi jachtami wymaga ogromnego skupienia, bo maszyny sa wyjatkowo czule a wymogi fizyki i matematycz´ne mozliwosci urzadzen pokladowych wymagaja szybkiej precyzyjnej reakcji - to jujz nie zen lecz zadanie podobne do wyscig jajek na przelaj tyle ze zamiast jajek bierze sie kilka kocich dzwoneczkow :))) skipper to atleta, psycholog i manager sportowy oraz sprzetowy w jednym.
Czasem wyglada tak, jakby najwazniesza funkcja jest ta taktyka. To gosc, ktory opisuje sytuacje, wyciaga w nioski, przezuwa, kontroluje poczynania sternika, konsultuje skipera i stratega ( strateg to typ od czytania wiatru na wodzie i w powietrzu i czasem wciagaja go na maszt podczas wyascigu )
Na lodce nie moze byc zastojow. Odpowiedzialna zaloga sklada sie w duzym stopniu z rowniachow ale nie zawsze. Taktycy sa czesto rodzynkami.

....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Typy

bliskie idealu.
Skipper, to nominlny przywdca w trakcie przygtowan
na ladzie,
charyzmatyczna osoba starsza wiekiem i doswiadczeniem,
o szczerze sportowych motywach,
mniej dyplomata brdziej atleta; go-getter & trouble shooter.
Podczs wyscigu - moralny kregoslup zalogi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sternik

czlowiek-cien skipera na ladzie, typ syn ale bardziej w sensie przygarnietego syna.
Atleta, wyczulony na bodzce i najlepiej wysoki wzrostem.
Koniecznie musi posiadac umiejetnosc absorbowania otrzymywanych od after guardu (taktyk, strateg, ew.skipper) oraz zaufanie szcz. do taktyka i odpowiedzialnosc wobec zalogi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

korektura

informacji/feed-back otrzymywanych od afterguardu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adaś

Ja mam do czynienia z łajbami z zupełnie innej bajki aniżeli Ty. Napiszę tylko jedno słówko i wszystko dla Ciebie powinno być jasne, to słówko brzmi: allseas.
Nie zagłębiam się przesadnie w obraz portretów psychologicznych nawigatorów z którymi pływam, ale wolę pracować w maszynie, w myśl starego marynarskiego porzekadła, że:
od kiedy żagle zastąpiono motorem inteligencja zeszła pod pokład, oprócz nutki złośliwości jest w tym też kropla prawdy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hehehe

z teraz wyobraź sobie jaką precyzję stabilności pozycji dzięki maszynie musi mieć taka łajba jak np. Solitaire.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

oczywiście

podczas wykonywania jakiegoś projektu czy kontraktu (zwał jak zwał)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

pozatym

zaczynam winobranie, wiem trochę wcześnie na gołuboka, ale krew się już we mnie gotuje.
ps fotka z dzisiaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

Hehe, ta myszolapka na drucie.

Konkret Tobie nie zaszkodzi.
I bez owijania lezalo to w moim wlasnym interesie, a tu ci potem zaraz zebrak przed drzwiami =:O
Ale o co mi chodzilo, np. o to ze zwariowanyromansista na piraten.su traci kurzem
i brakiem otrzaskania.
To spory minus, a wypowiada sie na temat, komu zeglarz ma dac dupy.
Ale mial niezly poczatek. Hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hehe

ze co ?
oczywiscie?!
klasyka!
sorry ale chyba za bardzo kumam.

hehe. ma humor ten pan.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A

respekcik dla mnie samego za stabilnosc kura jedwabna
kursu i kontroli przeciwnika nie tracac z pola widzenia rzadnych zwierzaczkow majacych wplyw na przebieg akcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ahoj !

do wszystkich marynarzy SS/Enterprize !

;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Błonnik

Dzięki Błonnikowi, możesz poprawić znacznie swój stan zdrowia!
Pomyśl tylko, że dzięki stosowaniu błonnika możesz zyskać:

* zgrabną sylwetke
* obniżyć poziom cholesterolu
* poprawić pracę układu pokarmowego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jesien

teraz do obejrzenia w naturze.
Jak nie mozesz wyjsc, to sobie poatrz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

upamiętnienie strajków 1988

uroczystości w dniu 30 września

From: "Klaudiusz Wesolek"
To: wojciech.ksiazek@solidarnosc.gda.pl

Po długim namyśle, zdecydowałem, że wezmę udział w uroczystości wręczenia medali osobom, biorącym udział w strajkach w roku 1988. Nie chciałbym jednak, aby mój udział został niewłaściwie zrozumiany.Zgadzam się, że należy upamiętnić osoby, które brał udział w tamtych wydarzeniach, ich poświęcenie i zaangażowanie. Mam jednak nadzieję, że mój udział nie zostanie potraktowany jako swoista legitymizacja wszystkiego, co się stało w wyniku tamtych strajków. Naliczono 2624 uczestników tamtych strajków, a prawdopodobnie było ich znacznie więcej. Z pewnością wielu z nich tak jak ja ma poczucie zarówno dobrze spełnionego obowiązku, ale także rozgoryczenia tym, w co obrócony został ich wysiłek. Zakończenie strajków w sierpniu 1988 było początkiem okrągłostołowej zdrady, której skutki są odczuwalne do dzisiaj.Chociaż dziś są to już w zasadzie wydarzenia o charakterze historycznym, cały czas mam poczucie rozgoryczenia i żalu w związku z tym, jak wykorzystano poświęcenie moje i innych osób. Ten czas autentycznej, antysystemowej samoorganizacji społecznej, został brutalnie przerwany. Ludzkie działania zostały ohydnie wykorzystane przez ówczesne "opozycyjne elity" do wsparcia odideologizowanych komunistów w ich planie rozgrabienia Polski.Strajki, które miały szanse przerwać plany komunistycznej nomenklatury, w gruncie rzeczy przyspieszyły to bezprecedensowe złodziejstwo na wielką skalę, wskutek zdrady "solidarnościowych autorytetów" z osobą określaną jako TW "Bolek" na czele. Zamiast obalić do końca walącą się już komunę, pomogli jej przekształcić się w postkomunistyczną oligarchię. Oligarchia ta rozkradła mój kraj a "solidarnościowe elity" zostały jej pomagierami.Po zastanowieniu stwierdziłem jednak, że mimo takiego efektu tamtych strajków, należy jednak pozytywnie ukazać ludzi, którzy w dobrej wierze je wspierali. Dzisiaj upamiętnienie tych ludzi, nie legitymizuje dzisiejszych elit, a wręcz przeciwnie - odbiera im polityczną legitymację, jako że nadużyli zaufania, którym zostali obdarzeni

Klaudiusz Wesołek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

sugestia papieska

kto jeszcze nie skumal, co by bylo moglo by sie stac, gdyby Jaruzelsky nie oglosil stanu "wojennego" ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

PERSPEKTYWY Z PERSPEKTYWY WŁADZY


Na wszystko patrzysz
z perspektywy władzy.
..........................................................

Siła władzy jest wszechpotężna
bo tylko ona może być coraz większa.

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kysz

banalne
nadete
niedouczone
doktryniarskie
niewierne



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

brutus

niewierny slugus wladzy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

„AUGUST DRUGI MOCNY”



No według „Pocztu”- z gęby pedał,
że podobali mu się chłopcy,
któż by głowy nie dał.

Grzegorz Rymopis

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A

nienawidzili go za przelatrywanie zon

hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jutro...

przy nadarzającej się akurat okazji
dokładnie sprawdzę w popołudniowym świetle
czy "ktoś" tutaj nie kłamał
pisząc o dogorywaniu kasztanów na pewnej ulicy ;)


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ma ktoś

pomysł, na co jeszcze można przerobić jabłka?
Mam 40kg letniej odmiany do przemłynkowania na dziś i będzie ciężko, tym bardziej, że równolegle sporządzam cukiniowe leczo.
A szara, złota reneta i malinówka już tuż tuż.
No bo tak.
Jabłka suszę na chipsy, mam już dużą papierową torbę.
Serce tegorocznego jabłkowego nerwowo pika w 60l balonie.
Sokowirówka wyciska soki na bieżąco.
I tu mam dylemat, bo muszek owocówek mam pół kuchni, nawet w lodówce, a pomysłów zero.

Aha dżemów, musów i konfitur mam potąd, tutaj wymownie wskazuję poziom linii przecinającej środek mego czoła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

.

Wspaniałe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

tml

(te literki padały dziś rano łupem głodnego robala pożerającego na śniadanie alfabet)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re : „FALCON POLECIAŁ”



O rety do takiej prywatnej rakiety
może wejść niestety,
tylko jakiś kretyn -
bo zbudowana jest ona na bazie,
statku kosmicznego „Sojuz”,
który nawet ruszyć nie jest w stanie,
i pilot krzyczy tylko - pomóż pomóż!

Grzegorz Rymopis


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

SPOSÓB NA KORKI


Tylko komunikacja miejska
pozwoli Ci ruszyć z miejsca.

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

„LECHIA GDAŃSK” '83


Choć z „Juventusem” już tylko „o pietruszkę” gramy ,
to na stadionie Lechii spotkałem Mickiewicza.
On również „Lechia Pany”
śmiał się i krzyczał.

Grzegorz Rymopis
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

sok + syrop cukrowy + spirytus - w proporcjach jakie lubisz.
Jeśli dodasz na litr soku ćwiartkę spirytusu to otrzymasz półprodukt, tzw. mors owocowy. Nie psuje się, długo przechowuje i możesz sobie zrobić z niego co tam lubisz kiedy będziesz chciał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Manson

Pomysł konkretny w sensie produktu finalnego.
Jednocześnie podajesz kolejny powód, aby stworzyć termouszlachetniacz, (wtedy wszystko by się zazębiało, że tak się ładnie wyrażę)gdyż moje prywatne źródełko spirytusu wyschło jakiś miesiąc temu, jabłka póki co przerabiam na soki, a resztę rozdaję.
W linku moja szara renetka, jedna z najwspanialszych odmian, znaczy najbardziej użyteczna-moim zdaniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

bym zapomniał...
kasztanowce jeszcze nie dogorywają myślę
ich liście na razie intensywnie płoną swym rudym albo żonkilowym ogniem
chociaż niektóre drzewa mają komicznie ogołocone szczyty
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a ja myślę, że dogorywają

i nie ma nic komicznego w ogołoconych z liści drzewach
(to tak a propos wydawania pochopnych sądów)
mam nadzieję, że nie dożyję czasów, gdy będą stały uschnięte pnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

No to klasyczny przypadek jest wtedy np przy nr 34A, albo popularnej 14-ce. Rzuciło mnie się od razu w oczy.
Sądów nie rzucam pochopnie, czasem jedynie w pewnym celu.
Do drzew mam przeogromny sentyment, o to co mogę dbam najlepiej jak potrafię, ale całość i tak toczy się swoim torem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

...

W tym roku np. porozwieszałem na wszystkich "moich" drzewach w plastykowych kubkach melasę aby zwabić mszyce. Wprawdzie efekt był tylko taki, że po nocach, po pijaku wylewałem tę zawartość sobie na głowę, ale i tak mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
Nie, nie tłumaczę się, nie mam tego w zwyczaju. Nigdy i przed nikim.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ludzie są niesamowici...

Właśnie dostałem z partyzanta
siatkę sów (macrolepiota procera)
No i za chwilkę pomykam siup do kuchni, jajeczko tarta bułeczka, te rzeczy i schabowe jak marzenie.
Tyle, że zjem jutro-dbam o linię :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:)

ładny poranek
cały mój
fajnie byłoby teraz do lasu iść
właściwie, czemu by nie?
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wymarzona pogoda

na poranne biegi w lesie
rzeźkie powietrze
od samego rana
chłodno i lekko zawiewa
sporo wilgoci...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

taa

wez sie sam na spacerek i boze bron nie zapomnij zamiennych detek

hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

flakon

polecial?

hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

C

z mojego wieśniaczo-leśnego punktu widzenia robienie wina w balonach 60l jest nieopłacalne. Jeśli chcesz zrobić super wino dla koneserów - za dużo, jak do codziennego użytku - za mało. Dlatego też powymieniałem cały ten 40-60l badziew na 20 (i mniejsze) oraz 160. Winko smakowe (jak Twoje malinki np.) robię w balonikach 5-20l. A na codzień - przepis brzmi tak: 40-50 kg owoców, worek 25 kg cukru, 100 l wody. I nie majtam się z jakimiś balonami, flaszkami i wężykami tylko wszystko sobie spokojnie pracuje w beczce. Tylko jest jedno ale - jak już to nastawisz, to do czasu aż tego nie opróżnisz nie da się pakunku ni jak przesunąć.
(Pamiętasz scenę z "Samych Swoich" kiedy Pawlak zaglądając do beczki mówi do Witii 'pieniądz nam się kończy'? - to coś w tym klimacie).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

fosset

jednak byl w minaret cali.
a tera siedzi w dziupli...


hihi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bla bla bla

Wymarzona pogoda

na poranne biegi w lesie
rzeźkie powietrze
od samego rana
chłodno i lekko zawiewa
sporo wilgoci...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

i jeszcze raz

Wymarzona pogoda


traci faszyzmem powoli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hm

mokro, pizga
trzeba wyjsc

hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Manson

To wszystko zależy od skali w jakiej się obracamy.
Mój arsenał wygląda tak: 60,54,50,40,2x25,2x10 i kilkanaście piątek. Skromny. Generalnie jest to wygodne, zawsze po fermentacji mam coś mniejszego do czego mogę zlać znad osadu. To jednak tylko kompromis, pomiędzy co by się chciało posiadać-a tym-co się na razie ma.
Gdybym miał dużą piwnicę z ujęciem wody(jej brak jest moim największym ograniczeniem przy wyrobie)zainwestowałbym w dębowe beczki i duże pojemniki fermentacyjne, wtedy ze szkła zostawiłbym tylko dychy i piątki. Chociaż tego nie jestem do końca pewny :D
Masz praktyczne podejście. Bo ile trzeba zerwać malin czy leśnych jagód żeby zrobić naprawdę smaczną 40? No sporo i pracy przy tym też sporo, nawet bardzo.
Tylko, że ja powoli uciekam w stronę winogron powoli acz nieubłaganie. Przy niewielkich nasadzeniach(z 8 krzaczków), odpowiedniej odmianie, dobrym terenie, wymarzonej pogodzie(cześć Adaś)taki 60l wypełnisz samym sokiem a jak zabraknie wrzucisz ciut wytłoczyn i finito a efekt bajka. W przyszłości obok winorośli nieobojętne pozostaną mi malina, truskawka w połączeniu z czereśnią, agrest i wiśnia resztę sobie definitywnie odpuszczę.
Chyba... :DD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Problem z głośnymi dziećmi sąsiadów (42 odpowiedzi)

Niedawno do mieszkania nade mną wprowadziło sie małżeństwo z dwojgiem bardzo hałaśliwych dzieci....

Stop LGBT - wasze opinie na ten temat (3 odpowiedzi)

Cześć wszystkim! Ostatnio podczas spaceru zauważyłam na ulicy bilbordy z hasłem Stop LGBT....

Legalne graffiti (3 odpowiedzi)

Hej! Czy znacie jakieś miejsce na legalne graffiti w Trójmieście? Mój dzieciak jara się...