absurd

Oddałam komputer do serwisu, ponieważ po jego włączeniu na monitorze nic się nie działo, wyświetlał się komunikat No signal mimo podłączonych wszystkich kabli.
Otrzymałam informację, że uszkodzony jest dysk twardy z którego już nic nie będzie, i straciłam wszystkie dane. Zaproponowano od razu wymianę dysku na nowy (300zł + montaż). Zapytałam co dokładnie jest uszkodzone, ale powiedziano mi że tylko producent jest w stanie to określić...
Na szczęście nie zdecydowałam się na zakup dysku. Po odebraniu komputera z serwisu i sprawdzeniu go przez znajomego, który miał spróbować odzyskać dane okazało się, że zarówno dysk, jak i wszystkie inne części są w pełni sprawne i powodem całej awarii było zepsute wejście w monitorze.
Po prostu ponury absurd.
Jutro wybieram się po zwrot 70zł i na pewno bez nich nie wyjdę.
Diagnoza na chybił trafił - a raczej chybił - tylko pogratulowac pomysłu i współczuć tym, którzy się na to nabiorą. Najwyraźniej panowie stwierdzili że skoro komputer jest sprawny,a ktoś przyniósł go jako zepsuty, trzeba coś wymienić.
Pozdrawiam serdecznie cały personel Esc i nie mogę się doczekać wyjasnień ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Odpowiedź obiektu

Komputer trafił do naszego serwisu z opisem usterki: "nie startuje", czego nie stwierdzono. Natomiast zawsze są wykonywane na każdym komputerze podstawowe testy podzespołów, gdyż może dochodzić do losowych takich przypadków nie uruchamiania się komputera, o czym często zapominają poinformować klienci. Powyższe testy wykazały tylko uszkodzenie dysku twardego Western Digital 80GB SATA, które zostało zdiagnozowane oryginalnym oprogramowaniem diagnostycznym producenta dysku Western Digital: Data Lifeguard Diagnostic for DOS v5.19. Informacja który sektor jest uszkodzony i jakie ewentualne błędy logiczne on spowodował, nie niesie to żadnej informacji możliwej do wykorzystania przez klienta, jednak dysk taki nie nadaje się w ocenie serwisu do poważnego wykorzystania. W związku z powyższym został zaproponowany klientowi najtańszy dysk dostępny w ofercie, na którego nie zdecydował się klient. Nieprawdziwa jest informacja przekazana przez klienta, że stwierdziliśmy utratę jakichś danych. Nie mogliśmy tego zrobić, ponieważ klient nie zlecił nam analizy integralności i dostępu do danych, gdyż jest to osobna usługa. Nieprawdziwa jest również informacja, że do ceny nowego zaproponowanego dysku była doliczona usługa jego montażu, gdyż ta usługa jest wykonywana zawsze w cenie ekspertyzy komputera. Usługa ekspertyzy dostarczonego komputera i jego usterek została wykonana należycie i z pełną starannością, pomimo zgłoszenia innej usterki, która nie została wykryta stwierdzono uszkodzenie dysku.


Jeśli klient oczekuje, że po tylko dostarczonym komputerze stwierdzimy na odległość, że w jego domu zepsuty jest np.: monitor, drukarka, klawiatura i etc., to nie niestety jest w głębokim błędzie, gdyż zdolności wróżbiarskich nie posiadamy. Aczkolwiek wyjątkowo w tym przypadku bardzo tego żałujemy, gdyż zapewne klientka byłaby bardziej ukontentowana tym zleceniem serwisowym. Ciekawe jaki byłby zamieszczony komentarz gdybyśmy stwierdzili, że komputer jest całkowicie sprawny, a okazałoby się po powrocie do domu, że giną dane, nie zawsze uruchamia się system lub jest wolny transfer danych na dysku. Pewnie o podobnej treści i braku naszej kompetencji. Niestety nie każdemu klientowi jesteśmy dogodzić w 100%, na szczęście jest to tylko promil w udziale serwisu.


W związku z powyższymi faktami i argumentami komentarz tego klienta można uznać jedynie za nic wnoszący merytorycznie bełkot.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2