majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Nasza super lista dzielnych mamusiek i słodkich dzidziek:

5.05 (termin 05.05) - Nataluś- chłopczyk Maksymilian, 2970g, 52cm, Swissmed
19.05 (termin 28.05) - *Iza* - dziewczynka Pola 3350/52, Zaspa
19.05.(termin 25.06) - Askomcio1 - dziewczynka Natasza 2580g/50 cm
20.05 (termin 11.06) - dorcis- Wojtuś 2780, 52 cm i Weronika 2600 54 cm
28.05 (termin 31.05) - aniami - Mikołaj 3300, długości nie ma bo w Madrycie nie mierzą
29.05 (termin 19.05) - Mimii - Borysek 3790, 54 cm, Kliniczna
30.05 (termin 12.06) - Inka.ja- Zosieńka, 1960, 44cm, Kliniczna
03.06 (termin 06.06) - 3oko - Piotruś 3250, 53 cm, Redłowo
04.06. (termin 06.06) - kamila101 - Leon, 3789, 53 cm, Zaspa
07.06 (termin 04.06) - sylver - Ania 3600, 55 cm, Zaspa
08.06 (termin 7/13.06) - IG - Paulinka 3250, 55 cm, Redłowo
08.06 (termin 07.06) - Daria_982 - Magdalena 3350, 56 cm, Redłowo
08.06 (termin 30.05) - Wiper - Maurycy 4270, 58cm, Gliwice
08.06 (termin 07.06) - Aniouka - Maja 3410, 54cm, Zaspa
10.06 (termin 17.06) - kamyk - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
10.06 (termin 17.06) - tata Carlosa (Mąż kamyka) - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
12.06 (termin 03.06) - Sorha - Wojtuś 3130, 55 cm, Swissmed
14.06 (termin 17.06) - kobietaznadmorza - Iza 4340, 60 cm, Zaspa
17.06 (termin 25.06) - grab85 - Kacperek 2920, 51cm i Martynka 2880, 53cm, Wejherowo
19.06 (termin 16.06) - bauaganiarka - Martynka 4110g, 59cm, Wejherowo
19.06 (termin 19.06) - A&M 2009 - Laura 2760g, 53 cm, Wejherowo
21.06 (termin 01.07) - cecha - Szymon 3320 g, 55 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 20.06) - Okruszek - Magdalena 3280g, 54cm Kliniczna
22.06 (termin 22.06) - Husky03 - Kornelia 3940, 58 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 27.06) - nitusia25 - Michałek 3010g i 53 cm
25.06 (termin 28.06) - Magda81 - Liwia 3700 g, Sz. Wojewódzki
29.06 (termin 16.06) - czerwcoweczka - Laura 3730 g, 58 cm, Lębork
30.06 (termin 29.06)- aniuko - Alicja 4100g, Sz. Wojewódzki
01.07. (termin 28.06) - perła - Filip 3350g, 56 cm
02.07 (termin 22.06) - Mammamia - Gabrysia 3000g 52 cm Redłowo
02.07 (termin 2.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
05.07 (termin 23.06) - Myszka - Kinga 3435g, 57 cm, Zaspa
06.07 (termin 27.06) - Liluś - Wiktoria 4250g, 57cm
03.07 (termin 29.06) - lestek - Michałek 3940g, 57cm Zaspa
11.07 (termin 30.06) - baskasl ~ chłopczyk (Redłowo)
13.07 (termin 30.06) - jolla - Marcin 3600g, 55 cm, Redłowo

Link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=175332
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

:( opisany serek ktoś Ci podpinksztolił? oj nieładnie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Poszłam se właśnie do kuchni po serek homogenizowany a tam go nie ma, ktos mi go poprostu zjadł... świnia jedna ;>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Tak jest łązienka dla rodziców, ale ja jak moge małą zostawic z babcia to jezdze do domku soie kąpać. W czw lub pt tatus wraca wiec będe troszke wolniejsza, bo jak bedzie z nim to będę spokojniejsza;)

Tak z tym przeszkleniem to jest racja,ale chocby jakies 1 okno było z roletami by się moc przebrac lub pogrzebać w nosie ;)

Byl dzis obchód chyba z 10bab złożony :) Obmacały maluszka mojego, powiedziały że dorodny :) po szpitalu mamy dostac skierowanei na bad CUM- co to?? Musze poszperac w necie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

hej:) my po poprawinach:) mieliśmy małą ze sobą:) i zrobiła furrorę, bo cały cza spała:) a my się bawiliśmy:) wózek mieliśmy odwrócony w stronę parkietu więc tańczyliśmy i na naszą córeczkę patrzyliśmy:) była baaardzo grzeczna:) ale ciekawe jak to wesele w ten weekend... 2 dni bez Zosi:( będzie ciężko ale dam rade:)
A&M może leżałyśmy na tej samej sali, bo ja tez wcześniej byłam na patologi właśnie ze względu na hipotrofię.... a te dzieciaczki tak przewożą:( niestety nie ma innej drogi:( ale są zamknięte w inkubatorze więc niegroźne zarazki przynoszone przez różnych ludzi:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Mimii na Polankach tez oszklony oddzial wiec to pewnie standard. Mi w trakcie porodu tez odeszly zielone wody ale polozna powiedziala ze jak tetno plodu ok to nie ma potrzeby robic cesarki od razu.

Ide dzis zalatwiac chrzest - czy kase daje sie w biurze parafialnym czy przed msza???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Mimii w Redłowie pedriatryczny tez cały przeszklony był a ja miałam pokój przy czajniku wiec wszyscy tam wystawali w oczekiwaniu az się woda zagotuje... ;)
Chyba taka procedura żeby mieć dzieci na oglądzie non stop bez zaglądania do sal. A są tam łazienki dla rodziców, żeby się mogli wykąpać choć?

Bauaganiarka a ja w Chmielnie wyrosłam hihi, tzn mieszkałam tam od 11 r.ż. do 20. Ale teraz na moje szczęście moge tam tylko spędzać weekendy lub wakacje ;)
A jesli chodzi o miejsce gdzie by tam mozna się zakwaterować, to na pewno gospod.agroturyst. np u Kostuchów na Wichrowym Wzgórzu (polecam) albo jest jescze pensjonat na Grzędzickiego. Poza tym wiele rodzin wynajmuje po prostu pokoje np Plichta na Garncarskiej. Niestety nie znam nr tel, ale pewnie można znaleźć w necie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Czesc Kobietki :)
Buaganiarko wspominalas o spotkanku moze mala libacja na działce u tatulka ;) Zarcik oczywiscie, bo nasze bejbiki by komarzyuska zjadły :P

Fajnie macie ze mozecie wybierac w sukieneczkach do chrztu, a moze by tak Boryska w taka suknie ubrac hehe ;) nie no żarcik, ubior juz mamy taki kompletowany hehe ale i tak sliczny bedzie z niego chłopaczek :)

Mammamijko no to super w tym Chmielnie było, pewnie mamcia jakąś sangrię przywiozła ;)

Myszka ja tez chyba sie udam do tego dr Turskiego, bo dr m...chyba nie jest specjalista od leczenia a od normalnej w swiecie fuszerki. Ja jeszcze przez nią nie szczepiłam Boryaska i może tu w szpitalu mi go zaszczepią, nie wiem muszę zapytać lekarza.

Pytałyscie czemui przeklinam kliniczną- juz pisałam,ale powtórzę.... poprostu to przez nich były zielone wody w których moje dziecię leżało a jak chodziłam by spr czy jest ok, to móili że jestem przewrazliwiona itd. A poza tym jak juz zielonkawe wody odeszły to moim zdaniem-choc medycyny nie studiowałam- to powinni od razu ciaż a nie czekali z tym ponad 11 h. Stąd tez wrodzona infekcja obniżona odporność i te problemy któe są. Ale wiecie co.... tak sobie myślę,że nasz problem z tym,i baklteriami to jest malusienieńki jak się patrzy na chore dzieci, na ich matki siedzące przy łóżkach...albo jak sie słyszy o mukowiscydozach, cjhorobach nerek gdzie koniecznesa dializy itd to człowiek sobie zdaje sprawe ze nie jest tak źle,że mogłoby byc gorzej. Takze trzyma mnie to i skoro lekarze sa blisko, podają dzieciątku memu antybiotyk znaczy że wkrótce będzie juz tylko dobrze. Cieszę sie,ze męczarnia mojego Boryska wkońcu się skonczy. Mina zielone kupki ze śluzem, ból brzuszka. Juz widac poprawe:)Czesto się smieje :)Więcej śpi:) Wczoraj spał od 19.30 do dzis do 6 rano znaczy ze org sie regeneruje i bedzie niedługo oki:)

Ale wiecie co ten oddział jest cały przeszklony, zero intymności czuje się jak w domu Wielkiego Brata :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

no my właśnie z Mężusiem 2 odcinki tej fikcji obejrzeliśmy :)
a i w Chmielnie też dziś byliśmy - normalnie nas tam ciągnie jak nie wiem co...!
kurczę, szkoda, że nie znam tam konkretnego hoteliku fajnego do polecenia (Magda81, pytałaś niedawno...)
moi Rodzice mają tam działkę nad jeziorem, więc nigdy się nie orientowałam, ale takich miejsc jest tam sporo!
o tak mieszkamy:
image
nie można tam chatki zbudować, więc Tatuś takie coś wytrzasnął sprytnie :)

trzymamy kciuki za Boryska! a Mamusi życzymy cierpliwości...

inka.ja my też się na wesele we wrześniu wybieramy, ale Martysię chcemy zabrać, bo Tatuś się upiera, że będzie z nią tańczył :) a ja mam ambitny plan uszycia kompletu w tym samym kolorze: sukienusi dla M, sobie sukienki z jakimś trikiem umożliwiającym karmienie i krawata dla Męża :) na razie szukam inspiracji...

i w ogóle to też mi ciężko Małą zostawić choć na chwilę z kimś, nawet jak chcę porobić coś, co bardzo lubię (np popływać w jeziorku tak, jak dziś) to tak dziwnie się od niej oddalać; chyba to nie tylko bejbik przez pierwszy rok życia czuje się z mamą jednym organizmem :)

a w ogóle to muszę się pochwalić, jak nas nasza córeczka zaskoczyła dziś - przekręciła się z brzuszka na plecki!
najpierw myślałam, że niechcąco, że spora jeszcze główka po prostu przeciążyła, bo wysoko trzyma i się nieźle wierci, więc znów maluszka na brzuszek kładę (bo już miała usypiać;) ) a ona kręci się, kręci...i znów! i tak 4 razy! później ją 'do góry nogami' położyłam (tzn głowa w nóżkach łóżeczka) a ona trochę się dłużej kręciła i fik! w drugą stronę to samo! generalnie w stronę dobiegających z pokoju światła i dźwięków;
oczywiście zawołałam Mężusia i się chichraliśmy jak dzieci patrząc no i z dumy pękając,
a jutro się okaże, czy pamięta ten myk czy to jednorazowy pokaz :)

sorki, że tak się rozpisałam i trzy po trzy trochę, ale korzystam - wolny komp i Martyśka śpi :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Nie było mnie przez weekend, rodzice wrocili mi z Hiszpanii wiec byłam u nich w Chmielnie. A tu znów kłopotki na forum;
Mimii -Moni tak mi przykro, że teraz i Twój szkrabik trafił do szpitala:/

Jak tu ufać lekarzom (co mi zaleca mój mąż) skoro na kazdym kroku jakaś niekompetencja ich wychodzi na jaw. Jak poddałam w wątpliwość diagnozę jednej pani pediatry raz, to zmroziła mnie wzrokiem i spytała: "a studiowała pani medycynę?"... Oni studiowali a ile ludzkich żyć szybciej zakończyli? Mojego dziadka na nerwy leczyli a tydzień przed śmiercią okazało się, że ma cały organizm w przerzutach od raka płuc...
No ale mniejsza z dziadkiem - Mimii teraz na szczescie ktoś się wreszcie dobrze zajmie Boryskiem i nie będzie musiał cierpieć z bólu i dyskomfortu. Fu! mam takie nerwy na tych łapiduchów, że szok - takie maleństwa, nic powiedziec nie mogą, nic pokazać i tylko im płacz z bólu i niemocy zostaje bo komuś się nie chce szukać właściwej przyczyny...
Szkoda, że dr House to fikcja:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Siemka, my też w końcu załatwiliśmy termin na chrzciny na 5 września i zarezerwowaliśmy restauracje. Orientujecie się jak teraz się trzyma dzieci do chrztu ? Na rękach czy w jakimś beciku ? Bo podoba mi się taka sukieneczka z Allegro:

http://allegro.pl/item1182303051_ubranko_do_chrztu_62_68_74_80_chrzest_producent.html

tylko nie wiem czy nie jest zbyt balowa i czy wypada ?
I oczywiście mam problem z rozmiarem, bo Laura na razie jeszcze nosi 56, ale nie długo zaczne ją ubierać w 62, więc na chrzciny wypadałoby kupić już 62, ale znowu chciałabym w tą sukieneczkę ubrać ją jeszcze na wesele brata, które jest 2 października, i mam nadzieje, że nie będzie już za krótka :-p

A musze pochwalić też moją córeczkę, że wczoraj od 19:00 do 24:00 spała sobie grzecznie i dała rodzicom posiedzieć w spokoju u znajomych :-p W nocy też nie było źle, bo wstawałam tylko raz na zmianę pieluszki i cycka. Aż myślałam, że mi cycki eksplodują od nawału nie zjedzonego pokarmu. Dzisiaj jest podobnie, śpi już od kilku godzin, więc dla świętego spokoju odciągnęłam już troszkę laktatorem :-p

Mimii, życzę Boryskowi jak najszybszego powrotu do zdrowia. Dobrze, że nie udałaś się już na tą Kliniczną. Ja też nie jestem zadowolona z Klinicznej. Rodziłam co prawda w Wejherowie, ale na Klinicznej leżałam na patologii ze względu na hipotrofię (trafiłam tam przez przypadek, w dodatku w dniu Twojego porodu, bo 29 maja). Po kilku dniach wypisałam się stamtąd na własne życzenie, bo nie chciałam tam urodzić…

Inka.ja, a tak teraz kojarząc wydaje mi się, że widziałam Twoją Zuzie jak była przewożona w inkubatorze z sali porodowej chyba na oddział neonatologii, bo tak się jakoś z nudów po korytarzu szwędałam. Była taka malutka, a mi wmawiano, że ja będę miała jeszcze mniejszego dzidziusia. Swoją drogą dziwiło mnie to, że tak sobie wożą te pielęgniarki takie małe noworodki po korytarzu, po którym wszyscy się krecą - i pacjenci i odwiedzający :-/

Aniouka, rozkoszna ta Twoja Maja :-)

Acha, mam już tą huśtawkę i jest super, mała się w niej buja, patrzy na wiszące pluszaki i dziąsełka szczerzy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Magda dzięki za namiary na pediatrę.
No właśnie ja nie wiem jak oni w szpitalu mierzą te dzieciaczki ?

68 - dobry rozmiar wybrałaś tak mi się wydaje. Zresztą Chrzciny to uroczystość ważna i trzeba wyglądać elegancko, zatem nie wypada iść Liwii w miniówce hihi... A 68 będzie po prostu dłuższa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Myszko własnie wiem, że sukienka to nie koniec wydatków :( Dobrze, że chrzciny są raz w życiu :)))

Jeśli chodzi o dr Turskiego to tu są namiary na niego i troche opini
http://www.trojmiasto.pl/Pediatra-o19745.html

Ja też jak mierzyłam Liwie po wyjsciu ze szpitala to mi wyszło zaledwie 50cm a niby miała 57 :P Nie wiem jak oni to robią.

Sukienke na chrzciny (12.09) kupuje 68
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Mimii,
jeszcze raz życzę Boryskowi powrotu do zdrówka szybciutko.
Ja tam na Zaspę nie mogę narzekać i jak miałabym wybierać jeszcze raz szpital na poród przynajmniej, wybrałabym Zaspę. A jeśli chodzi o pediatrię to także gdyż dwom moim znajomym uratowali tam życie. Cieszę się, że nie zlądowałam na Klinicznej. Dlatego uważam że dobrze, że jesteście na Zaspie.
Ale Mimii - dlaczego Kliniczna jest przeklęta jak napisałaś Twoim zdaniem ?
Kurde Mimii - ja jestem zapisana do dr M....
Już się boję do niej chodzić :-( skoro ona tak wszystko bagatelizuje. A szczepienie za pasem. A Ty Mimii gdzie idziesz na szczepienie z Boryskiem i kiedy ?
Może ten dr. Turski byłby o.k. muszę spróbować do niego podejść. Magda - masz do niego namiary telefoniczne może ?

Co do sukienek to nr 2 też bardziej mi się podoba. Choć sukieneczki są naprawdę dość drogie.
Bierz pod uwagę, że trzeba będzie do niej dokupić jeszcze jakiś sweterek lub bolerko, bo ona jest bez rękawków, a może nie być już tak ciepło, a to podniesie jeszcze koszty.

Aniouka - a to mierzenie w szpitalu to jakieś dziwne jest. Jak mierze Kingę centymetrem teraz to ona mierzy 57 cm, a taka była jej miara urodzeniowa przecież ??? Nie rozumiem. Z tego co pamiętam jak wróciliśmy z Małą do domu to mierzyła jak ją zmierzyliśmy ok. 53 cm.
Ja bym celowała w rozmiar 68 na Chrzciny. które będą z miesiąc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Iza tak jak z porodem...niewiadomo ktory szpital wybrac...szkoda dzieciaczków:(no ale mam nadzieje,ze jak juz wyjdziemy skoncza sie problemy z brzuszkiem i kupkami:) ucaluje Boryska napewno:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Mimi ja z kolei uważam, że Polanki to zło ostateczne. przeszłam tam małe piekło z synem i moja noga nigdy wiecej tam nie postanie. Kumpla córka załapała tam i rotawirusa i pneumokoki a o niekompetencji lekarzy nie będe się wypowiadała, bo od razu ciśnienie mi sie podnosi. Oby Borysek szybciutko wyzdrowiał!
A do lekarki z przychodni przejdx sie koniecznie i ją opiernicz. Niedouczona baba. Tyle Borys się przez jej niewiedze nacierpiał ( ucałuj synka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

to skzoda ze nie pojechalam na polanki, bo tu tylko 4 sciany :((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

3oko, gratulacje! Kolejny krok ku normalnemu życiu :) hehe

A sukienka nr 2 zdecydowanie fajniejsza niż nr 1.
Ciesze sie ze mam dziewczynke bo takie wybieranie tych słodziutkich maleńkich ciuszków jest superowe ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

ja tez bym wybrala sukienusie 2 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

aha, zapomnialam sie pochwalic ze dzis w nocy mielismy rekord w spaniu - od 20.30 do 6.30 czyli 10 godzin :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Mimii biedactwo! ja tez byłam w szpitalu z zakazeniem układu moczowego - 10 dni :( ale nie na zaspie tylko na polankach (plusem jest ze szpital jest w parku i codziennie chodzilismy na spacerki)

Co do kiecek to jakbym miala wybierac miedzy tymi dwoma to wybralabym 2 :)

Okruszek - Dolina Radosci jest w lesie w oliwie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Jak mieszka się w Wejherowie? (34 odpowiedzi)

Być może będziemy musieli wyprowadzić się z Gdańska w okolice Wejherowa, bo mąż dostał dobrą...

Sposób na kołtuny u dziecka. Polecam (19 odpowiedzi)

Witam Ostatnio miałam straszny problem z moją 2,5 latką, ponieważ zrobił jej się z tyłu główki...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (65 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??