amatorskie miksowanie
Dj bez wyczucia rytmu, prezentował niewyraźne i kiepskie przejścia między piosenkami. Próbował nadrobić to za pomocą skreczów, ale mu nie wychodziło. Splatając ze sobą utwory z zupełnie innych gatunków muzycznych dj dowiódł o braku profesjonalizmu. Puszczając muzykę kolejno np. "lambada" następnie "będę brał cie w aucie" następnie "sean paul" następnie "maichael jackson", powtarzając te same utwory w ciągu godziny dwukrotnie, przeskakując ze stylu na styl wprowadzał chaos. Dźwięk był nieczysty, niewyraźny, przytłumiony. Co do ochroniarza : nie rozumiem czemu nie chce wpuścić osoby, która okazuje legitymacje szkolną pomimo że ta osoba ma 24 lata, a na studencką bez problemu można wejść.