apel do kierowców i pasażerów
Dzień dobry. Serdecznie chciałbym zwrócić uwagę na pewien detal parkingowy.
Zwróćcie drodzy mieszkańcy uwagę na to gdy jak wsiadacie lub wysiadacie z samochodu Wy lub Wasi pasażerowie a w szczególności dzieci, żebyście nie uderzali drzwiami o samochody stojące obok. Wiem że nieraz odstęp jest niewielki, ale starajmy się szanować wzajemnie swoje samochody. Dzieci walą drzwiami w samochody obok jak opętane. Przynajmniej z tego co ja widuję od czasu do czasu.
Uwaga nr2. Jak parkujecie o dziwo przodem (chociaż przecież tyłem łatwiej wjechać i wyjechać) i wyjeżdżacie tyłem z miejsca parkingowego to nie zahaczajcie narożnikiem swojego samochodu o inny samochód. To samo z wyjeżdżaniem przodem po zaparkowaniu tyłem. Zanim skręcicie w prawo/lewo to wyjedźcie trochę do przodu. Przecież to proste i logiczne, a nie kosicie samochód obok.
A propos zahaczenia samochodów. Kilka razy ktoś mnie przytarł. Na szczęście mam kamerę która po wstrząsie wybudzała się i nagrała kilku sprawców i ich tablice. Jestem natomiast cierpliwy i nagrania póki co trzymam dla siebie, ale inni właściciele nie są tak wyrozumiali.
Wypowiadam się tutaj za siebie, ale i również zapewne za wielu mieszkańców globu.
Pozdrawiam serdecznie
Zwróćcie drodzy mieszkańcy uwagę na to gdy jak wsiadacie lub wysiadacie z samochodu Wy lub Wasi pasażerowie a w szczególności dzieci, żebyście nie uderzali drzwiami o samochody stojące obok. Wiem że nieraz odstęp jest niewielki, ale starajmy się szanować wzajemnie swoje samochody. Dzieci walą drzwiami w samochody obok jak opętane. Przynajmniej z tego co ja widuję od czasu do czasu.
Uwaga nr2. Jak parkujecie o dziwo przodem (chociaż przecież tyłem łatwiej wjechać i wyjechać) i wyjeżdżacie tyłem z miejsca parkingowego to nie zahaczajcie narożnikiem swojego samochodu o inny samochód. To samo z wyjeżdżaniem przodem po zaparkowaniu tyłem. Zanim skręcicie w prawo/lewo to wyjedźcie trochę do przodu. Przecież to proste i logiczne, a nie kosicie samochód obok.
A propos zahaczenia samochodów. Kilka razy ktoś mnie przytarł. Na szczęście mam kamerę która po wstrząsie wybudzała się i nagrała kilku sprawców i ich tablice. Jestem natomiast cierpliwy i nagrania póki co trzymam dla siebie, ale inni właściciele nie są tak wyrozumiali.
Wypowiadam się tutaj za siebie, ale i również zapewne za wielu mieszkańców globu.
Pozdrawiam serdecznie