bo słuchać siebie trzeba umić...
To co wyrabia się w VISUM jest nie do opisania. Życie pełne obaw i nerwów zamienia się w celebrację każdej chwili. Małe rzeczy stają się wielkie i odwrotnie. Nie jestem w stanie opisać tego w kilku zdaniach, ale każdy kto potraktuje wizyty w VISUM poważnie dostanie coś o czym nawet nie śmiał marzyć - wolność.