brak profezjonalizmu pozostawił niesmaak- nie polecam
Do wizyty akurat w tym miejscu skłoniła nas oferta restauracji Orzeł na Grouponie zatytułowana "4-daniowa kolacja VIP dla 4 osób". Pomijając szumnie brzmiące i jednak mocno umowne nazewnictwo "VIP" ;) i promocyjny charakter całej akcji,sytuacja która nas spotkała zasługuje na miano kuriozalnej.W restauracji przyjęto od nas rezerwację na "kolację z lampką wina" obejmującą (jak zapewniła przez telefon i potwierdziła na początku wizyty obsługa oraz treść kuponu) dowolnie wybrane pozycje z menu.Dopiero w trakcie składania zamówienia zostaliśmy przez kelnera poinformowani,że wybrać możemy spośród wszystkiego co zawarte jest w menu,ALE spośród przekąsek nie ma wyboru ponieważ spośród wszystkich zawartych w menu dostępna w tej chwili jest 1,lepiej było w przypadku zup gdzie osiągalne okazały się wszystkie,natomiast spośród dań obiadowych niedostępna była mniej więcej połowa,a deser także był narzucony z góry- o żadnym z tych ograniczeń nie zostaliśmy poinformowani wcześniej .Do dziczyzny którą w końcu wybraliśmy zaproponowano nam wino czerwone półsłodkie,ponieważ podobno inne się skończyło(!).Jedzenie okazało się smaczne, ale wizyta,która miała być pierwszą z wielu,była na pewno ostatnia.